Ale przecież wiem ile razy sprawdzam czyjś profil bo sam to robię.
Jedyne miejsce gdzie to ma znaczenie to LinkedIn gdzie płaci się subskrypcję żeby zobaczyć którzy headhunterzy obejrzeli Twój profil i nie wysłali Co ofert pracy. Możesz wtedy do nich napisać "Hej, czemu?" I oni odpiszą "szukałem akurat kogoś kto potrafi jeździć wózkiem widłowym". I wtedy robisz kurs na wózek widłowy i dostajesz pracę.
a ja dalej po ukończeniu studiów widzę tylko jedno zastosowanie FB, utworzyłem na konto z tej strony konto na musescore, także do logowania jak znalazł
Koniec świata dla umysłowych ameb.
wali mnie to bo ja już wiem ile mi pokaże - ziobro.
Ale przecież wiem ile razy sprawdzam czyjś profil bo sam to robię.
Jedyne miejsce gdzie to ma znaczenie to LinkedIn gdzie płaci się subskrypcję żeby zobaczyć którzy headhunterzy obejrzeli Twój profil i nie wysłali Co ofert pracy. Możesz wtedy do nich napisać "Hej, czemu?" I oni odpiszą "szukałem akurat kogoś kto potrafi jeździć wózkiem widłowym". I wtedy robisz kurs na wózek widłowy i dostajesz pracę.
a ja dalej po ukończeniu studiów widzę tylko jedno zastosowanie FB, utworzyłem na konto z tej strony konto na musescore, także do logowania jak znalazł