Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
U ubooot
+3 / 15

hamerykańska patologia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
-3 / 15

@swietyczlowiek Może poza samotną matką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
+12 / 14

Jak widac i w Stanach nie do konca ludzie sa przekonani, ze napiwek trzeba dawac zawsze i to bez wzgledu na jakosc obslugi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+8 / 8

@Agitana

nie dac napiwku to jedno ale pisac obrazliwe rzeczy albo upierniczenie stolu z niespodzianka w szklance z napojem to zwyczajne chamstwo i buractwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ssebastianek
+3 / 3

Z tego co mi wiadomo w USA napiwek w wysokości 10% jest od razu doliczony do rachunku a wiem to od osób które pracują lub pracowały w gatro w USA , fakt w niektórych stanach może być inaczej ale ogólnie napiwek dla obsługi (kelner, kuchnia) jest standardem . Btw w Polsce napiwek jest dla kelnera w innych krajach napiwek jest dzielony na całą obsługę - czytaj kuchnia też dostaje napiwki . W Norwegii od dwóch lat wszystkie napiwki (gotówka, karta) są opodatkowane i rozliczane na payslipie .... Nie jestem z tego powodu zadowolony .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+5 / 9

Niech płacą ludziom jak należy to napiwki nie będą potrzebne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H humman
+5 / 5

Tam jest taka patologia że nawet te drogie restauracje płacą kelnerom grosze choć ichstać, a oni się godzą bo liczą na większy gest mimo że brak napiwku jest całkowicie legalny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordL
+1 / 1

@humman droga restauracje=stać ją... ciekawe podejście, często jest tak że te tanie masowe mają większe zyski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiekii
+6 / 10

Ja w UK sie spotkalam z tym że doliczają na piwek za "table service" w niektórych miejscach bez informowania klienta na wstępie.
Ja z kolei pracowalam w kawiarniI jako barista w centrum handlowym pare lat temu, kobeta zamowila kawe I ciasto poprosiła o konkretny stolik w rogu bo chce karmic noworodka. Ok, wszystko piêknie ładnie. Wypila kawę, zjadła ciacho. Po czym zapłaciła przy kasie mi , a mojej koleżance zostawila brudną pieluchę na stoliku do sprzątnnięcia (!) Oczywiście w kawiarni nikt nue spodziewa się napiwków ( raczej w restauracjach) chyba ze klient sam chce zostawić napiwek ale sprzątać obesrane pieluchy ze stolika to juz jest szczyt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+1 / 1

@Kasiekii
Ja jestem zdania, że to wszystko zależy. Nie ma jednej prostej odpowiedzi.
Nie zawsze to, że czekasz na obsługę to winna pracowników - bo może być ich akurat mało na zmianie.

Za to robienie syfu, czy uprzykrzanie pobytu innym to już burłactwo.

Siedzimy ze znajomymi w lokalu. Jemy, pijemy jedno piwo, koleje itd. Idę do łazienki nie ma papieru.
Poprosiłem o dołożenie go po opuszczeniu łazienki. Po godzinie nadal bez zmian. Ludzi cały lokal.
Na dodatek zajęte. Nic. Poczekam. Po 15 minutach. Wychodzi kobieta( tak w męskim) i przeprasza, że zapchała kibelek. Co ona tam wrzucała - mogę się tylko domyślać...
Nie zazdroszczę tym, którzy to potem przepychali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasiekii
-1 / 3

grik 1 Wiem jak to jest, jestem asystentem menagera w UK w kawiarniI z grami planszowymi ( ogolnie przed lockdownem spoko robota) a nie raz sprzątalam obrzydliwe rzeczy :-( to chyba kwestia kultury osobistej. Mieliśmy klienta który siedział I jadł pół dnia grając w gry ( taki trochę geeky i kawał chlopa) a potem notorycznie zapychał toalete..na szczęście nie zbyt czesto na mojej zmianie. W koncu nie wytrzymam I powiedzialam na głos do koleżanki przy nim ( wiem nie profesjonalne) ze ktoś znowu zapychał toalete to jest obrzydliwe i przestał. Mase mamy takich klientów, kiedys mielismy grupé studentów z Arabii Saudyjskiej ( wymiana) i toalety wiecznie pływały w wodzie bo myli się w umywalce, najlepszy był gość który przychodzil tylko po kawe az raz ukradł szczotkę do czyszczenia toalety ( ??) Mielismy mase super drogich planszówek w sklepie ( bo tez sprzedajemy) a on zakosił szczotkę do toalety ( wiedzielismy bo byl ostatnim klientem) Także dużo zabawnych sytuacji się trafia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem