Na mnie działa tak mój syn. Smród niewiele więcej mówi poza "mama", "tata", "baba" i "daj" (chyba będzie socjalistą), ale wystarczy, że po robocie wejdę do domu po takim Trudnym Dniu, zobaczę jego roześmianą gębę i nagle wszystkie problemy w robocie idą się p***lić, bo w sumie są na tym świecie rzeczy o wiele ważniejsze.
Bo nie było Teleranka
Na mnie działa tak mój syn. Smród niewiele więcej mówi poza "mama", "tata", "baba" i "daj" (chyba będzie socjalistą), ale wystarczy, że po robocie wejdę do domu po takim Trudnym Dniu, zobaczę jego roześmianą gębę i nagle wszystkie problemy w robocie idą się p***lić, bo w sumie są na tym świecie rzeczy o wiele ważniejsze.
@Ashardon
Tak trzymaj! :)