Nie sądzę, żeby w Mirze (Licja, południe obecnej Turcji) ktokolwiek w czasach Świętego Mikołaja słyszał o czymś takim jak renifery, nie mówiąc o nadawaniu im durnych imion.
Komercja nade wszystko. Lepiej po prostu sprzedał się wizerunek przerośniętego krasnoludka mieszkającego na biegunie wymyślonego przez Coca-Colę w latach trzydziestych
Nie sądzę, żeby w Mirze (Licja, południe obecnej Turcji) ktokolwiek w czasach Świętego Mikołaja słyszał o czymś takim jak renifery, nie mówiąc o nadawaniu im durnych imion.
Komercja nade wszystko. Lepiej po prostu sprzedał się wizerunek przerośniętego krasnoludka mieszkającego na biegunie wymyślonego przez Coca-Colę w latach trzydziestych
Błyskawica*
Zacytuj kogoś z innego portalu: Nos renifera wygląda jak wściekły leniwiec
Taka ciekawostka - renifery ciągnące sanie Mikołaja to samice, bo samce gubią poroże na zimę :))