Może na emeryturze. Mieszkam sama, co chwila gdzieś jeżdżę, nie daj coś się stanie i nie wrócę na noc, skrajna nieodpowiedzialność brać psa. Prędzej kota, mając żarcie poradzi sobie sam przez dzień czy dwa, ale koty wiadomo, że ich miłość mocno warunkowa loteria xD
Tak właśnie myślą stare Panny z kotami.
Może na emeryturze. Mieszkam sama, co chwila gdzieś jeżdżę, nie daj coś się stanie i nie wrócę na noc, skrajna nieodpowiedzialność brać psa. Prędzej kota, mając żarcie poradzi sobie sam przez dzień czy dwa, ale koty wiadomo, że ich miłość mocno warunkowa loteria xD
Pies nie kocha - pies boi się o pana, który go karmi.