Nie wiem czy się skończy? Przypominam, że wybory sa w 2013 roku. To za dwa lata. To bardzo dużo czasu. Naczelnik już załatwił kasę z UE by zakupić głosy od ludzi, przelewając im comiesięczne socjalne wynagrodzenie z tytułu umowy: "Wy głosujecie na nas, a my Wam dajemy za to kasę".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2021 o 13:10
"Epoka" co 5 lat to się kończy w republikach bananowych. USA i np. Chiny dlatego są mocarstwami, że są stabilne i zapewniają stabilność (inwestorom, kapitałowi). Trzymają przez dekady wytyczony kurs, a nie ćwiczą "dobrych zmian" co kadencję.
Ustrój USA ma takie fundamenty i bezpieczniki, że jedna kadencja takiego Trumpa nie zepsuje tam więcej, niż bąk puszczony w salonie.
Miłościwie nam panujących jeszcze nie wywalili na zbity pysk, więc nic się nie kończy z naszej perspektywy.
Nie wiem czy się skończy? Przypominam, że wybory sa w 2013 roku. To za dwa lata. To bardzo dużo czasu. Naczelnik już załatwił kasę z UE by zakupić głosy od ludzi, przelewając im comiesięczne socjalne wynagrodzenie z tytułu umowy: "Wy głosujecie na nas, a my Wam dajemy za to kasę".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2021 o 13:10
Śmieszny jesteś. Pisanie o tym jak o epoce, to jak pisanie o kolejnej walce 100lecia, co pół roku.
"Epoka" co 5 lat to się kończy w republikach bananowych. USA i np. Chiny dlatego są mocarstwami, że są stabilne i zapewniają stabilność (inwestorom, kapitałowi). Trzymają przez dekady wytyczony kurs, a nie ćwiczą "dobrych zmian" co kadencję.
Ustrój USA ma takie fundamenty i bezpieczniki, że jedna kadencja takiego Trumpa nie zepsuje tam więcej, niż bąk puszczony w salonie.