Dziwnych czasów dożyliśmy, dziwnych i strasznych zarazem.
Przyjdzie czas, być może nie dla nas, ale dla wnuków, że obudzimy się w świecie Orwella, gdzie nie wiadomo już będzie, co jest prawdą, a co zwykłą mistyfikacją.
@AIkanaro Przeczytałem. Po czym chcąc zweryfikować "jakość" strony kliknąłem na poniższe i więcej tam nie wrócę. Chciałbym się śmiać, ale będę raczej płakać nad takim "dziennikarstwem". Ale nie namawiam, możesz dalej korzystać z tego źródła informacji.
Cała ta historia z wyborami w USA śmierdzi na kilometr. W TV o tym nie powiedzą. W Internecie się wyśmieje. A prawdy u demokratów i ich lewicy bym nie szukał.
@Maciar8i2 Burdel mają na własne życzenie. Niby najpotężniejszy kraj na świecie, a niektóre procedury wyglądają jak rycie patykiem po glinianej tabliczce. Sam dziwiłem się temu zamieszaniu z głosowaniem, po czym posłuchałem jak wyglądają procedury wyborcze w niektórych stanach, gdzie nawet nie trzeba było pokazywać żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamość lub sprawa kart do głosowania wysyłanych do nieodpowiednich osób. A żeby nie było, takie kwiatki były też w stanach rządzonych przez republikanów i ich prawicę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2021 o 17:53
@mudia - Nie do końca rozumiem ten ich system wyborczy. Po co to utrudniać? Dlatego były te pozwy o zmianę prawa przez niekompetentne osoby gdzie pod przykrywką covidu nie trzeba udowadniać swojej tożsamości. Trump nie sądził że jego koledzy nie będą z nim współpracować. Zdradzili go i mamy tego efekty.
@Maciar8i2 Mają tak, bo USA to federacja stanów i każdy z nich ma swoje prawo wyborcze. Są co prawda przepisy ogólnokrajowe, ale one tylko częściowo regulują sprawy wyborcze. Jak widać są zbyt leniwi lub zbyt lubią wykorzystywać system aby to zmienić.
Czy jego koledzy go zdradzili? To zależy co rozumiesz przez zdradę. Jeśli Trump dzwoni do republikańskiego gubernatora i nakazuje temu znaleźć kilkanaście tysięcy głosów a ten odmawia to faktycznie można powiedzieć, ze go zdradził, choć ja wolę myśleć że raczej zachował się uczciwie. Wiem, że nieprawidłowości były (jak maszyny źle sumujące głosy), pamiętam jednak audycję radia WNET gdzie świeżo po wyborach komentator z USA - wielki zwolennik Trumpa - wymieniał wielką listę oszustw, które potem zostały w większości zostały oddalone przez sądy które uznawały, ze nieprawidłowości nie było lub miały zbyt mały wpływ (u nas i takie też bywają) aby zmienić wynik wyborów - byli to zarówno sędziowie demokratów jak i republikanów. Więc, czy było to wielkie oszustwo? Nie mnie decydować, ale burdel mają na swoje życzenie.
Ach i na koniec dodam, że IMHO nawet gdyby zaproponowano zmianę prawa wyborczego na takie, które zapewnia choćby takie bezpieczeństwo jak u nas, ale kosztem większej kontroli, to spora cześć z ludzi by się mu sprzeciwiła, bo uznała by to za atak na ich wolność - a potem narzekają - taki to dziwny kraj :/
@mudia - Wydaje mi się że to trochę dziwne że wszyscy się nagle zjednoczyli i są przeciwko Trampowi. I oczywisty atak przez media i rzucanie haseł mocnych i emocjonalnych.
@Maciar8i2 Nie wszyscy, bo Trump ma (przynajmniej aktualnie) naprawdę spore poparcie w społeczeństwie - ponad 40% głosów przy wysokiej frekwencji to sporo. Tyle amerykańskie społeczeństwo, które IMHO jest średnio rozgarnięte (tak ogólnie, nie tylko w sprawie Trumpa), ale to moja opinia. Sytuacja w USA jest lekko podobna do tego co jest w Polsce - wiele osób głosowało na Trumpa z wielką niechęcią bo po prostu nie mogło znieść już elit i ich sposobu rządzenia, wiele też osób głosowało na elity, do których czują obrzydzenie, ale tylko dlatego, że do Trumpa czuli jeszcze większe obrzydzenie. Ogólnie w wielu demokracjach zachodnich jest w tej chwili kryzys, bo przy coraz większej polaryzacji i braku "wysokiej jakości" kandydatów trwa walka plemienna - tak jak w Polsce.
Jeśli chodzi natomiast o republikańskich polityków, to wystawili Trumpa, bo miał największe szanse na zwycięstwo, a nie dla tego że go lubią. Ogólnie to wielu z nich go nie lubi, ale aby nie przegrać wyborów to musieli wystawić Trumpa. Tacy trochę Gowin'iaści "głosuję za, ale się nie cieszę". Podejrzewam nawet, że wielu republikańskich polityków odetchnęło z ulgą po jego przegranej.
Media Trumpa też zasadniczo nie lubią i nie tylko (choć jest to jeden z powodów) dlatego że są "lewackie". Trump to wielki narcyz, który niszczy politykę i szacunek do niej. Swoimi idiotycznymi wypowiedziami wystawia na pośmiewisko swoje stanowisko a nieobliczalnością przypomina trochę małpę z brzytwą. To polityk, który oznajmia innym państwom swoje decyzje względem nich na tweeterze pokazując jaki ma do nich szacunek. Jego administracja musiała dwoić się i troić, aby łagodzić jego międzynarodowe gafy.
Tu nawet nie chodzi o sedno jego decyzji, z których wiele mogło być trafnych - jak np pchnięcie administracji do "walki" z Chinami, które stały się dla USA wielkim zagrożeniem. Tak, Trump podejmował wiele dobrych decyzji i wiele z jego poczynań będzie kontynuowanych. Niestety sposób jego zachowania, po prostu nie przystoi jego pozycji. On odpycha od siebie ludzi inteligentnych. No bo jak poważnie traktować człowieka, który apeluje do "naukowców" aby zbadali czy podawanie wybielacza chorym na Covid może mieć działanie lecznicze? A jednocześnie jest to człowiek, który wg własnego widzimisię może zaordynować atak dronem na właściwie każdą osobę na świecie. Wyobraź sobie, że jesteś inteligentnym i obiektywnym (na ile się da :) ) dziennikarzem, który ma po takiej akcji pisać o Trumpie. Nawet jeśli nie jesteś "lewackim" dziennikarzem, to ciężko pisać o Trumpie dobrze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2021 o 10:34
@mudia - Pisząc "wszyscy" miałem na myśli ludzi którzy mają jakąś siłę medialną. Czy celebryci czy media same w sobie czy po prostu jego przeciwnicy. Ja osobiście wolałem Trumpa jako prezydenta nie ze względu na to że to lubię i jest wyznacznikiem Ale dlatego właśnie że nie chciałem innych. Uważam że ogromnie albo zmarnował swoją szansę na ponowny urząd prezydencki lub nie miał na tyle "współtowarzyszy".
Patrząc po tym jakie reakcje były w Polsce to chyba cała prawa strona była za Trumpem. Oczywiście lewa strona wręcz przeciwnie. To chyba było do przewidzenia. W Polsce mam wrażenie A raczej nie tylko wrażenie że prezydent Duda jest przeciwieństwem totalnym. Mało rozgłosu i tylko kiedy trzeba się wypowiada A i też nie zawsze.
Co do obiektywności to raczej jestem bardzo obiektywny. Ciężko to wyrazić przez komentarze. Nie mówię że były oszustwa Ale też nie mówię że ich nie było. Chciałbym poznać tę prawdę.
Co ciekawe to wybór między Trumpem a Bidenem to nie był wybór na zasadzie mniejszego zła. Ktoś kto śledził poczynania tych dwóch panów raczej by mimo wszystko wybrał tego pierwszego. Oczywiście tych z lewej strony nic nie przekona że "czarne jest czarne, a białe jest białe". Nawet ta nasza rządząca "prawica".
E tam pomaga obywatelom medal mu :)
Przecież ''takie mundury, można kupić w każdym sklepie''.
Kiedy u nas takie zaproszenie na Mickiewicza ?
tam policja robi widocznie to co uwaza za sluszne u nas nie maja glosu yorki :D
Zwykła prowokacja i tak wszystko pójdzie na konto Trumpa.
Myślę , że to zwykły przebieraniec więc nie było żadnego szturmu na Kapitol tylko zwykłe zaproszenie .
Pewnie podziela ich opinie więc też pomaga.
Cytując klasyka:
"To nie byli policjanci, bo to byli przebierańcy" ;P
Impostor :)
Dziwnych czasów dożyliśmy, dziwnych i strasznych zarazem.
Przyjdzie czas, być może nie dla nas, ale dla wnuków, że obudzimy się w świecie Orwella, gdzie nie wiadomo już będzie, co jest prawdą, a co zwykłą mistyfikacją.
BLM szarogęsił się po FB i nikt nie reagował.
Z kolei konta Trumpa załatwiono "w pięć minut" :)
Ot, wolność słowa i poglądów.
Heh, może też głosował na Trumpa?
@mudia skoro ich tam zapraszał to raczej na Bidena. To nie zwolennicy Trumpa wjechali na kapitol, a poprzebierana antifa co już zostało udowodnione.
@AIkanaro A możesz podzielić się tymi dowodami?
@mudia https://understandingdeeppolitics.org/confirmed-activist-interviewed-by-cnn-who-stormed-capitol-building-is-radical-leftist-from-utah-who-threatened-on-video-to-rip-trump-from-white-house/
@AIkanaro Przeczytałem. Po czym chcąc zweryfikować "jakość" strony kliknąłem na poniższe i więcej tam nie wrócę. Chciałbym się śmiać, ale będę raczej płakać nad takim "dziennikarstwem". Ale nie namawiam, możesz dalej korzystać z tego źródła informacji.
https://understandingdeeppolitics.org/crazy-dr-fauci-tells-children-he-flew-to-the-north-pole-and-vaccinated-santa-clause/
@mudia Dyskredytujesz jeden artykuł tylko dlatego, że resztę artykułów mają z dupy wzięte mimo, że ten jeden prawdę mówi?
Cała ta historia z wyborami w USA śmierdzi na kilometr. W TV o tym nie powiedzą. W Internecie się wyśmieje. A prawdy u demokratów i ich lewicy bym nie szukał.
@Maciar8i2 Burdel mają na własne życzenie. Niby najpotężniejszy kraj na świecie, a niektóre procedury wyglądają jak rycie patykiem po glinianej tabliczce. Sam dziwiłem się temu zamieszaniu z głosowaniem, po czym posłuchałem jak wyglądają procedury wyborcze w niektórych stanach, gdzie nawet nie trzeba było pokazywać żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamość lub sprawa kart do głosowania wysyłanych do nieodpowiednich osób. A żeby nie było, takie kwiatki były też w stanach rządzonych przez republikanów i ich prawicę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2021 o 17:53
@mudia - Nie do końca rozumiem ten ich system wyborczy. Po co to utrudniać? Dlatego były te pozwy o zmianę prawa przez niekompetentne osoby gdzie pod przykrywką covidu nie trzeba udowadniać swojej tożsamości. Trump nie sądził że jego koledzy nie będą z nim współpracować. Zdradzili go i mamy tego efekty.
@Maciar8i2 Mają tak, bo USA to federacja stanów i każdy z nich ma swoje prawo wyborcze. Są co prawda przepisy ogólnokrajowe, ale one tylko częściowo regulują sprawy wyborcze. Jak widać są zbyt leniwi lub zbyt lubią wykorzystywać system aby to zmienić.
Czy jego koledzy go zdradzili? To zależy co rozumiesz przez zdradę. Jeśli Trump dzwoni do republikańskiego gubernatora i nakazuje temu znaleźć kilkanaście tysięcy głosów a ten odmawia to faktycznie można powiedzieć, ze go zdradził, choć ja wolę myśleć że raczej zachował się uczciwie. Wiem, że nieprawidłowości były (jak maszyny źle sumujące głosy), pamiętam jednak audycję radia WNET gdzie świeżo po wyborach komentator z USA - wielki zwolennik Trumpa - wymieniał wielką listę oszustw, które potem zostały w większości zostały oddalone przez sądy które uznawały, ze nieprawidłowości nie było lub miały zbyt mały wpływ (u nas i takie też bywają) aby zmienić wynik wyborów - byli to zarówno sędziowie demokratów jak i republikanów. Więc, czy było to wielkie oszustwo? Nie mnie decydować, ale burdel mają na swoje życzenie.
Ach i na koniec dodam, że IMHO nawet gdyby zaproponowano zmianę prawa wyborczego na takie, które zapewnia choćby takie bezpieczeństwo jak u nas, ale kosztem większej kontroli, to spora cześć z ludzi by się mu sprzeciwiła, bo uznała by to za atak na ich wolność - a potem narzekają - taki to dziwny kraj :/
@mudia - Wydaje mi się że to trochę dziwne że wszyscy się nagle zjednoczyli i są przeciwko Trampowi. I oczywisty atak przez media i rzucanie haseł mocnych i emocjonalnych.
@Maciar8i2 Nie wszyscy, bo Trump ma (przynajmniej aktualnie) naprawdę spore poparcie w społeczeństwie - ponad 40% głosów przy wysokiej frekwencji to sporo. Tyle amerykańskie społeczeństwo, które IMHO jest średnio rozgarnięte (tak ogólnie, nie tylko w sprawie Trumpa), ale to moja opinia. Sytuacja w USA jest lekko podobna do tego co jest w Polsce - wiele osób głosowało na Trumpa z wielką niechęcią bo po prostu nie mogło znieść już elit i ich sposobu rządzenia, wiele też osób głosowało na elity, do których czują obrzydzenie, ale tylko dlatego, że do Trumpa czuli jeszcze większe obrzydzenie. Ogólnie w wielu demokracjach zachodnich jest w tej chwili kryzys, bo przy coraz większej polaryzacji i braku "wysokiej jakości" kandydatów trwa walka plemienna - tak jak w Polsce.
Jeśli chodzi natomiast o republikańskich polityków, to wystawili Trumpa, bo miał największe szanse na zwycięstwo, a nie dla tego że go lubią. Ogólnie to wielu z nich go nie lubi, ale aby nie przegrać wyborów to musieli wystawić Trumpa. Tacy trochę Gowin'iaści "głosuję za, ale się nie cieszę". Podejrzewam nawet, że wielu republikańskich polityków odetchnęło z ulgą po jego przegranej.
Media Trumpa też zasadniczo nie lubią i nie tylko (choć jest to jeden z powodów) dlatego że są "lewackie". Trump to wielki narcyz, który niszczy politykę i szacunek do niej. Swoimi idiotycznymi wypowiedziami wystawia na pośmiewisko swoje stanowisko a nieobliczalnością przypomina trochę małpę z brzytwą. To polityk, który oznajmia innym państwom swoje decyzje względem nich na tweeterze pokazując jaki ma do nich szacunek. Jego administracja musiała dwoić się i troić, aby łagodzić jego międzynarodowe gafy.
Tu nawet nie chodzi o sedno jego decyzji, z których wiele mogło być trafnych - jak np pchnięcie administracji do "walki" z Chinami, które stały się dla USA wielkim zagrożeniem. Tak, Trump podejmował wiele dobrych decyzji i wiele z jego poczynań będzie kontynuowanych. Niestety sposób jego zachowania, po prostu nie przystoi jego pozycji. On odpycha od siebie ludzi inteligentnych. No bo jak poważnie traktować człowieka, który apeluje do "naukowców" aby zbadali czy podawanie wybielacza chorym na Covid może mieć działanie lecznicze? A jednocześnie jest to człowiek, który wg własnego widzimisię może zaordynować atak dronem na właściwie każdą osobę na świecie. Wyobraź sobie, że jesteś inteligentnym i obiektywnym (na ile się da :) ) dziennikarzem, który ma po takiej akcji pisać o Trumpie. Nawet jeśli nie jesteś "lewackim" dziennikarzem, to ciężko pisać o Trumpie dobrze.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2021 o 10:34
@mudia - Pisząc "wszyscy" miałem na myśli ludzi którzy mają jakąś siłę medialną. Czy celebryci czy media same w sobie czy po prostu jego przeciwnicy. Ja osobiście wolałem Trumpa jako prezydenta nie ze względu na to że to lubię i jest wyznacznikiem Ale dlatego właśnie że nie chciałem innych. Uważam że ogromnie albo zmarnował swoją szansę na ponowny urząd prezydencki lub nie miał na tyle "współtowarzyszy".
Patrząc po tym jakie reakcje były w Polsce to chyba cała prawa strona była za Trumpem. Oczywiście lewa strona wręcz przeciwnie. To chyba było do przewidzenia. W Polsce mam wrażenie A raczej nie tylko wrażenie że prezydent Duda jest przeciwieństwem totalnym. Mało rozgłosu i tylko kiedy trzeba się wypowiada A i też nie zawsze.
Co do obiektywności to raczej jestem bardzo obiektywny. Ciężko to wyrazić przez komentarze. Nie mówię że były oszustwa Ale też nie mówię że ich nie było. Chciałbym poznać tę prawdę.
Co ciekawe to wybór między Trumpem a Bidenem to nie był wybór na zasadzie mniejszego zła. Ktoś kto śledził poczynania tych dwóch panów raczej by mimo wszystko wybrał tego pierwszego. Oczywiście tych z lewej strony nic nie przekona że "czarne jest czarne, a białe jest białe". Nawet ta nasza rządząca "prawica".
a jak inaczej jak wiekszosc policij jest za Trumpem przeciez.
Ta akcja na Kapitolu na 100 % nie była żadną ustawką., jest to po za wszelką dyskusja, wszyscy zachowywali się normalnie i w/g procedur