To super inteligentny pomysł, taki mniej więcej na poziomie sasina. No przecież jak turysta nie będzie mógł sam kupić np. marychy, to poprosi o to miejscowego. Będą tacy stali w odpowiednich miejscach i za drobną prowizję sprzedadzą swoje usługi.
czyzby wybory sie zblizaly?
od dluzszego czasu sie mowi o tym ze holendrom srednio sie podoba to ze amsterdam jest mekka palaczy marihuany.
dlatego sie zastanawiam czy to bardziej nie jest haslo wyborcze niz jakas propozycja
Byłem na Grillu znajomi z Rosji, Niemiec, Turcji...( mieszkam w Niemczech) i mówię że w następnym tygodniu jadę do Amsterdamu, oooo po co na dziwki ? po lepszą trawkę ? Nie, odpowiadam, a tak pozwiedzać zabytki, zobaczyć jakie to piekne miasto ....pękli ze śmiechu, zrobiłem im dzień :D
Taki zakaz i tak nie przejdzie, bo za dużo pieniędzy mają z turystów że tak powiem "rozrywkowych", ale fakt jeśli ktoś wpada do stolicy innego kraju i poza jaraniem i dymaniem prostytutek nie potrafi znaleźć nic innego to nic tylko współczuć takiej osobie, a wbrew pozorom Amsterdam ma naprawdę dużo innych atrakcji, tylko niestety większość ludzi odwiedzających to miasto szuka tylko czerwonej co naprawdę nie jest trudne.
Widać facet siedzi na gałęzi i jeszcze ją piłuje. A przecież rozwiązanie jest tak banalnie proste. Powołuje się przewodników, którzy są obowiązkowi podczas pierwszego pobytu w Holandii. Ich celem byłaby prezentacja poszczególnych odmian marihuany, rodzajów alkoholu i przy okazji zwiedzania.
To nawet Itaka miała wycieczki w Hiszpanii, że w pewnym momencie była degustacja wina i można było go sobie kupić, jak smakowało. Przewodnik zawsze był do dyspozycji i potrafił wszędzie doradzić, co gdzie kupić, a gdzie nie, bo nas naciągną.
Ona sobie może chcieć
To super inteligentny pomysł, taki mniej więcej na poziomie sasina. No przecież jak turysta nie będzie mógł sam kupić np. marychy, to poprosi o to miejscowego. Będą tacy stali w odpowiednich miejscach i za drobną prowizję sprzedadzą swoje usługi.
@profix3 To tak, jak po drugiej stronie Cieszyna. Podchodzisz i mówisz: kamratie, gledam trawku.
było nie wprowadzać legalu prochów w Hol... ekhem Niderlandach...
czyzby wybory sie zblizaly?
od dluzszego czasu sie mowi o tym ze holendrom srednio sie podoba to ze amsterdam jest mekka palaczy marihuany.
dlatego sie zastanawiam czy to bardziej nie jest haslo wyborcze niz jakas propozycja
Taaa.... Jeszcze niech prostytucje zrobi nielegalna...
Nie ma już takiego kraju jak Holandia, bo wszystkim się z trawą kojarzyła
@gieroj777 Pomogło?
Byłem na Grillu znajomi z Rosji, Niemiec, Turcji...( mieszkam w Niemczech) i mówię że w następnym tygodniu jadę do Amsterdamu, oooo po co na dziwki ? po lepszą trawkę ? Nie, odpowiadam, a tak pozwiedzać zabytki, zobaczyć jakie to piekne miasto ....pękli ze śmiechu, zrobiłem im dzień :D
Taki zakaz i tak nie przejdzie, bo za dużo pieniędzy mają z turystów że tak powiem "rozrywkowych", ale fakt jeśli ktoś wpada do stolicy innego kraju i poza jaraniem i dymaniem prostytutek nie potrafi znaleźć nic innego to nic tylko współczuć takiej osobie, a wbrew pozorom Amsterdam ma naprawdę dużo innych atrakcji, tylko niestety większość ludzi odwiedzających to miasto szuka tylko czerwonej co naprawdę nie jest trudne.
Hahahaha
Amsterdam jest stolicą Holandii, tylko na papierze. Faktyczną stolicą i to tak od 200 lat, jest Haga.
Widać facet siedzi na gałęzi i jeszcze ją piłuje. A przecież rozwiązanie jest tak banalnie proste. Powołuje się przewodników, którzy są obowiązkowi podczas pierwszego pobytu w Holandii. Ich celem byłaby prezentacja poszczególnych odmian marihuany, rodzajów alkoholu i przy okazji zwiedzania.
To nawet Itaka miała wycieczki w Hiszpanii, że w pewnym momencie była degustacja wina i można było go sobie kupić, jak smakowało. Przewodnik zawsze był do dyspozycji i potrafił wszędzie doradzić, co gdzie kupić, a gdzie nie, bo nas naciągną.
Ojojojojoj... A to się Pani burmistrz zdziwi...