W Polsce firma która wyrała by kontrakt należałby do członka rodziny ktoregoś z polityków PiS, paczki byłyby dużo mniejsze, dużo droższe, a żeby zfinansować akcję Morawiecki wprowadziłby 4 nowe podatki. W TVPiS ogłosiliby sukces i w półgozinnym reportażu obwinili by Tuska, że za czasòw PO-PSL dzeici chodziły do szkoły.
No straszne, kanapki z serem i owoc sobie mogą jeść na lunch przez kilka dni jak w szkole. Nie to co w Polsce, dostają gorące obiady dostarczane do domów, na dwa dania same rarytasy... a nie, czekaj, nie dostają nic bo rząd ma ich w dupie
@Paula207 paczka na 10 dni rozumiem, że ty jesz ten sam chleb przez 10 dni? Ale nie jest problemem ten chleb tostowy z serem tylko 2 kartofle z 20dek makaronu zamiast tego można było dać rzodkiewki coś co można z tym chlebem zjeść...
@ruskm wszystko pieknie ale niech nie gadaja ze to na 10 dni. Juz lepiej by bylo dac kilo ziemniakow, marchwi, chociaz 5 jablek, z 5 pomidorow, jakas kasze, makaron i np jakas puszke z czyms czy cos, mleko w kartonie mozna by dac itd.
@akam91 Tak naprawdę nic nie trzeba dać, w krajach tak bogatych jak UK, czy Polska, takie programy nie są potrzebne. Wystarczy spojrzeć na imigrantów. Przyjeżdżają i bez znajomości języka znajdują pracę wynajmują mieszkanie i dają radę.
@ruskm to prawda. Jednak jak już dają to niech nie wyolbrzymiają.
Jak powiedzą "to drobna pomoc" to ok, ale jak się chwalą na pokaz to aż cholera bierze
Rodzice uczyli mnie, że gdy coś się dostaje to mówi się "dziękuję", a nie "czemu tak mało". Ale ja pochodzę z polskiej prowincji, a nie z serca zachodniej Europy, więc nieobyty nieco jestem.
SPROSTOWANIE! Firma cateringowa ktora zrobila te paczki w zastepstwie obiadow, wlasnie zbiera baty. Co wiecej NIE SA darmowe. Rodzice dzieci placa za obiady w szkole ok 30£ ale, teraz nie mozna w szkolach podawac posilkow wiec zrobili to cudo w zastepstwie. Wartosc ok 5£. Biedne dzieci rzeczywiscie dostaja za darmo, ale i tak jest to niezly przekret. Jest afera na caly UK, mozliwe ze szkoly nie przedluza z z nimi kontraktu.
Sprostowanie: rodzice tych dzieci co dostaly te paczki nie placa ani grosza. To sa paczki dla dzieci dostajacych darmowe lunche w szkole. Lunch to nie obiad a bardziej drugie sniadanie.
Tak dla sprostowania: taka paczka jest na tydzień szkolny czyli 5 dni nie 10.Dzieci dostają produkty na lunch czyli cos zbliżonego do naszego drugiego sniadania(nie sa to obiady szkolne jak w Polsce chociaż często są one ciepłe ale dzieci mogą tez wybrać kanapkę). To jest porcja dla jednego dziecka a nie całej rodziny.2 ziemniaki to sa ziemniaki do pieczenia które mogą być z różnym nadzieniem np fasolą,żółtym serem bądź z samym masłem.Ludzie nie narzekają na te "paczki", wiadomo ze zdarzają się wpadki ale gdzie się nie zdarzają? Z tego można spokojnie zrobic drugie śniadanie dla jednego dziecka na 5 dni.
Jak zwykle glupoty.. nie paczki z zywnoscia tylko lunch.. Dzieci z biednych rodzin dostaja w szkole darmowe drugie sniadanie (lunch) i to wlasnie to drugie sniadanie szkoly daja dzieciom do domu w czasie pandemi.. jak wg mnie to to na obrazku wystarczy na 5 drugich sniadan dla dziecka. A obiad i sniadanie to chyba rodzic powinien zapewnic
Widzę, żę @handlasz pobrał zdjęcie z netu, zobaczył, że głośne, ale nie napisał o co chodzi. A chodzi ot to, że brytyjski rząd przeznaczył 30funtów na tygodniowe paczki żywnościowe dla dzieci (nie pamiętam teraz czy tylko z biednych rodzin czy jakoś wszystkich). Dystrybucją tych paczek miała się zająć jakaś tam organizacja, której nazwy nie pamiętam. Jak już internauci podliczyli, wartość towaru na zdjęciu to jakieś 7 funtów. Resztę fundacja sobie przytuliła. I o to jest afera.
Ciekawe czy to prawda i gdzie,bo akurat wiem że rodzice dostają talon wart wiecej niz normalny koszt lunchu w szkole tygodniowy ,normalnie wychodzi 10 funtów,a dostają na 15.
Paczki owszem też są robione ale to nie ejst tak ze ona jest na tydzień,po prostu od czasu do czasu podrzucają ludziom biedniejszym jedzenie.
W Polsce firma która wyrała by kontrakt należałby do członka rodziny ktoregoś z polityków PiS, paczki byłyby dużo mniejsze, dużo droższe, a żeby zfinansować akcję Morawiecki wprowadziłby 4 nowe podatki. W TVPiS ogłosiliby sukces i w półgozinnym reportażu obwinili by Tuska, że za czasòw PO-PSL dzeici chodziły do szkoły.
No straszne, kanapki z serem i owoc sobie mogą jeść na lunch przez kilka dni jak w szkole. Nie to co w Polsce, dostają gorące obiady dostarczane do domów, na dwa dania same rarytasy... a nie, czekaj, nie dostają nic bo rząd ma ich w dupie
@Paula207 paczka na 10 dni rozumiem, że ty jesz ten sam chleb przez 10 dni? Ale nie jest problemem ten chleb tostowy z serem tylko 2 kartofle z 20dek makaronu zamiast tego można było dać rzodkiewki coś co można z tym chlebem zjeść...
To i tak rarytasy w porównaniu z jedzeniem w polskich szpitalach.
To ma być uzupełnienie domowej diety nie jej zastąpienie. Jak dzieci chodzą do szkoły to w domu też jedzą.
@ruskm wszystko pieknie ale niech nie gadaja ze to na 10 dni. Juz lepiej by bylo dac kilo ziemniakow, marchwi, chociaz 5 jablek, z 5 pomidorow, jakas kasze, makaron i np jakas puszke z czyms czy cos, mleko w kartonie mozna by dac itd.
@akam91 Tak naprawdę nic nie trzeba dać, w krajach tak bogatych jak UK, czy Polska, takie programy nie są potrzebne. Wystarczy spojrzeć na imigrantów. Przyjeżdżają i bez znajomości języka znajdują pracę wynajmują mieszkanie i dają radę.
@ruskm to prawda. Jednak jak już dają to niech nie wyolbrzymiają.
Jak powiedzą "to drobna pomoc" to ok, ale jak się chwalą na pokaz to aż cholera bierze
Rodzice uczyli mnie, że gdy coś się dostaje to mówi się "dziękuję", a nie "czemu tak mało". Ale ja pochodzę z polskiej prowincji, a nie z serca zachodniej Europy, więc nieobyty nieco jestem.
To i tak dobrze. W Polsce nic nie dostają i jest w porządku.
SPROSTOWANIE! Firma cateringowa ktora zrobila te paczki w zastepstwie obiadow, wlasnie zbiera baty. Co wiecej NIE SA darmowe. Rodzice dzieci placa za obiady w szkole ok 30£ ale, teraz nie mozna w szkolach podawac posilkow wiec zrobili to cudo w zastepstwie. Wartosc ok 5£. Biedne dzieci rzeczywiscie dostaja za darmo, ale i tak jest to niezly przekret. Jest afera na caly UK, mozliwe ze szkoly nie przedluza z z nimi kontraktu.
Sprostowanie: rodzice tych dzieci co dostaly te paczki nie placa ani grosza. To sa paczki dla dzieci dostajacych darmowe lunche w szkole. Lunch to nie obiad a bardziej drugie sniadanie.
Tak dla sprostowania: taka paczka jest na tydzień szkolny czyli 5 dni nie 10.Dzieci dostają produkty na lunch czyli cos zbliżonego do naszego drugiego sniadania(nie sa to obiady szkolne jak w Polsce chociaż często są one ciepłe ale dzieci mogą tez wybrać kanapkę). To jest porcja dla jednego dziecka a nie całej rodziny.2 ziemniaki to sa ziemniaki do pieczenia które mogą być z różnym nadzieniem np fasolą,żółtym serem bądź z samym masłem.Ludzie nie narzekają na te "paczki", wiadomo ze zdarzają się wpadki ale gdzie się nie zdarzają? Z tego można spokojnie zrobic drugie śniadanie dla jednego dziecka na 5 dni.
Jak zwykle glupoty.. nie paczki z zywnoscia tylko lunch.. Dzieci z biednych rodzin dostaja w szkole darmowe drugie sniadanie (lunch) i to wlasnie to drugie sniadanie szkoly daja dzieciom do domu w czasie pandemi.. jak wg mnie to to na obrazku wystarczy na 5 drugich sniadan dla dziecka. A obiad i sniadanie to chyba rodzic powinien zapewnic
Widzę, żę @handlasz pobrał zdjęcie z netu, zobaczył, że głośne, ale nie napisał o co chodzi. A chodzi ot to, że brytyjski rząd przeznaczył 30funtów na tygodniowe paczki żywnościowe dla dzieci (nie pamiętam teraz czy tylko z biednych rodzin czy jakoś wszystkich). Dystrybucją tych paczek miała się zająć jakaś tam organizacja, której nazwy nie pamiętam. Jak już internauci podliczyli, wartość towaru na zdjęciu to jakieś 7 funtów. Resztę fundacja sobie przytuliła. I o to jest afera.
Ciekawe czy to prawda i gdzie,bo akurat wiem że rodzice dostają talon wart wiecej niz normalny koszt lunchu w szkole tygodniowy ,normalnie wychodzi 10 funtów,a dostają na 15.
Paczki owszem też są robione ale to nie ejst tak ze ona jest na tydzień,po prostu od czasu do czasu podrzucają ludziom biedniejszym jedzenie.