@sliko To dziwne, że ludzie przy tej okazji zawsze o dziecięcej onkologii. A jak zdrowe dziecko traci nogi pod kołami tramwaju? A jak traci oboje rodziców w wypadku? a jak choruje psychicznie i ma depresję? Świat jest pełen cierpienia dzieci, ale też młodych, dojrzałych i starych. A taki Hitler poważnie nie chorował, Stalin też nie i też nie umarł młodo., seryjni mordercy co skończyli na szubienicy czy krzesle elektrycznym też nie chorowali. Ale Jezus też nie chorował a jednak cierpiał przed śmiercią, jego uczniowie, również, i też zginęli śmiercią męczeńską, święty Piotr nawet został ukrzyżowany i to głową do dołu. A ilu księży zginęło w Oświęcimiu? A co zrobili Popiełuszcze? Księża jak wszyscy umierają na raka, ,a JPII przez parkinsona był bełkoczącycm kaleką. A do tego świadomość, że wszyscy pomżemy. Nawet wskrzeszony Lazarz, przyjaciel Jezusa, tez w końcu umarł. Umieramy i już nie żyjemy. A może ci co umarli dopiero na prawdę żyją i nie cierpią, a to my wszyscy umieramy?????
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 stycznia 2021 o 0:07
antyteiści chyba nigdy nie skumają, ale z resztą sami nie chcą, skoro odrzucając religię kk na pytanie o to co proponują w zamian, jaki system wartości to jest głucha cisza
@Eviar Religie to rzeczywiście konstrukt ludzki i mają znamiona fanatyzmu, tylko, że tak samo jest z jakimkolwiek innym systemem wartości wymyślonym lub ustalonym w stosunkowo krótkim czasie... bo oparty na subiektywizmie jednostki... a taki stan rzeczy powoduje konflikty, bo każdy ma inne zdanie i siłą rzeczy każdy musi się zgodzić na jakieś ustalone zasady. Wiem, ze religie mają wady, ale koniec końców także i ta katolicka ma swoje korzenie w Biblii. Odrzucając domyślnie także Biblię, ludzie pewnie będą szukali swoich wymyślnych wolności i znowu dla każdego to coś innego może znaczyć. Widać to w obecnych ruchach ideologicznych. Nikt w takiej sytuacji się nie zgodzi i będzie anarchia.. Swoją drogą dopuszczam możliwość istnienia dobrej anarchii, ale przy tendencjach ludzi do zdobywania władzy nad innymi lub szukania prostych rozwiązań, wykorzystując jednostki, które nie mają tak silnego charakteru, doprowadzi się do powstania kolejnej "religii", tyle, że jej bóstwem jest "ja", czyli ego. Na tej podstawie tworzy się wszelakie zło na świecie... bo zazwyczaj to „mnie” coś się należy od innych.
Religie można by naprawić, nawet była reformacja, teraz są ludzie biblijnie wierzący, którzy zauważają kolejne błędy kościoła. Bo cały czas, nawet w kościele działa to ego.. i ludzie chcą zamknąć w swoje ramy coś niepojętego, czyli Boga. Zgadzam się więc z buntem, ale całkowite odrzucanie chrześcijaństwa w domyśle też Biblię, jest moim zdaniem błędne, bo tam są zawarte te najgłębsze aspekty ludzkiej psychiki spisywane lub utrwalane w końcu na papier przez wielu mądrych autorów (choć „mądrych” w znaczeniu progresywnym – etyka, pojęcie dobra i słuszności zmienia się cały czas, ale ciągle pewne aspekty, schematy opowieści i jak to nazywa Jordan Peterson w Cyklu Biblijnym na yt „sny” pozostają w świadomości) .. jej dwoistość, wewnętrzna walka dobra ze złem, sens składania ofiar, który ewoluował. Teraz niektóre kobiety są w stanie dla swojego bóstwa w postaci udanej kariery lub wygody dokonać aborcji, czyli poniekąd złożenia swego dziecka w ofierze... Zaś Bóg nie musi być tożsamy z jakąś postacią.. jest to po prostu coś najważniejszego dla danej jednostki, w przypadku postulowania wolności jednostki tym Bogiem jest własny interes, tyle, że w takiej sytuacji każdy dla siebie jest Bogiem i dla każdego obcy Bóg może stać się zagrożeniem, bo siłą rzeczy w społeczeństwie trzeba godzić się na kompromisy lub ustalić zasady. Do tego zaś potrzebna jest pokora, będąca jedną z kluczowych wartości w Biblii.
W Biblii najważniejsze wartości to pokora, poszukiwanie, badanie pragnień swego serca, mądrość rozumiana jako bojaźń boża (rozumie się to tak, że jest tyle do odkrycia, iż tak naprawdę nic nie wiemy). Wiele razy ludzie w ST wpadali w kult innych bogów, których sami tworzyli, czyli poniekąd siebie samych czcili, czcili ego, a co za tym idzie – ich powinności, ich słuszności, ich pragnienia – bo liczyło się tylko „ja” i niekoniecznie drugi człowiek. To niezwykle złożony temat, śmiem twierdzić, że Bóg także potępia religie, które są wypaczeniem oryginału tak jak w ST potępiał dążenia swego ludu, który ciągle uprawiał nierząd z innymi bogami (czyli poniekąd ze swymi własnymi ustaleniami i wizjami szczęścia). Ludzie starający się przestrzegać zasad Biblii, do których droga długa zauważają te schematy. Ja staram się jakoś to tłumaczyć, choć dalej jestem amatorem, bo poszukuję i rozumiem wasze poglądy. Są słuszne poniekąd.
Dlatego co do nowego ładu… nawet jak nazwiesz jakiś inny system wartości nieteistycznym to i tak będzie to jakaś forma religii, tylko boga zmieniasz… kwestia rozumienia tego boga :/
Stąd że np mnie spotkał podobnie okrutny los. Mam 28lat na karku i Hitlerem nie jestem... A jeśli mi odbije to właśnie z powodu przykrości których bozia mi nie szczędziła
@sfzgkkp Nie wiem, mogę tylko przypuszczać. Biorąc pod uwagę fale hejtu na chrześcijan w dzisiejszych czasach przypuszczam, że Bóg chciał nam pokazać co nas czeka.
No to już jest żenujące NAWET jak na Twoją antyreligijną obsesję :-)
@13Puchatek Żenujące będzie to, gdy pójdziesz na dziecięcą onkologię i będziesz opowiadał dzieciom, że twój bóg je kocha
@sliko To dziwne, że ludzie przy tej okazji zawsze o dziecięcej onkologii. A jak zdrowe dziecko traci nogi pod kołami tramwaju? A jak traci oboje rodziców w wypadku? a jak choruje psychicznie i ma depresję? Świat jest pełen cierpienia dzieci, ale też młodych, dojrzałych i starych. A taki Hitler poważnie nie chorował, Stalin też nie i też nie umarł młodo., seryjni mordercy co skończyli na szubienicy czy krzesle elektrycznym też nie chorowali. Ale Jezus też nie chorował a jednak cierpiał przed śmiercią, jego uczniowie, również, i też zginęli śmiercią męczeńską, święty Piotr nawet został ukrzyżowany i to głową do dołu. A ilu księży zginęło w Oświęcimiu? A co zrobili Popiełuszcze? Księża jak wszyscy umierają na raka, ,a JPII przez parkinsona był bełkoczącycm kaleką. A do tego świadomość, że wszyscy pomżemy. Nawet wskrzeszony Lazarz, przyjaciel Jezusa, tez w końcu umarł. Umieramy i już nie żyjemy. A może ci co umarli dopiero na prawdę żyją i nie cierpią, a to my wszyscy umieramy?????
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2021 o 0:07
Boga poprostu nie ma. Koniec i kropka.
@glauthor ktoś rzucił teorię że żyjesz w czyścu , Bóg ocenia jak zachowujesz się przy chorobie , niegodziwości,
@Eviar hmmm wszech wiedząca istota "za złe karze za dobre wynagradza" człowiek ma wolną wolę, i jest cos takiego jak czyściec ,
antyteiści chyba nigdy nie skumają, ale z resztą sami nie chcą, skoro odrzucając religię kk na pytanie o to co proponują w zamian, jaki system wartości to jest głucha cisza
@Eviar Religie to rzeczywiście konstrukt ludzki i mają znamiona fanatyzmu, tylko, że tak samo jest z jakimkolwiek innym systemem wartości wymyślonym lub ustalonym w stosunkowo krótkim czasie... bo oparty na subiektywizmie jednostki... a taki stan rzeczy powoduje konflikty, bo każdy ma inne zdanie i siłą rzeczy każdy musi się zgodzić na jakieś ustalone zasady. Wiem, ze religie mają wady, ale koniec końców także i ta katolicka ma swoje korzenie w Biblii. Odrzucając domyślnie także Biblię, ludzie pewnie będą szukali swoich wymyślnych wolności i znowu dla każdego to coś innego może znaczyć. Widać to w obecnych ruchach ideologicznych. Nikt w takiej sytuacji się nie zgodzi i będzie anarchia.. Swoją drogą dopuszczam możliwość istnienia dobrej anarchii, ale przy tendencjach ludzi do zdobywania władzy nad innymi lub szukania prostych rozwiązań, wykorzystując jednostki, które nie mają tak silnego charakteru, doprowadzi się do powstania kolejnej "religii", tyle, że jej bóstwem jest "ja", czyli ego. Na tej podstawie tworzy się wszelakie zło na świecie... bo zazwyczaj to „mnie” coś się należy od innych.
Religie można by naprawić, nawet była reformacja, teraz są ludzie biblijnie wierzący, którzy zauważają kolejne błędy kościoła. Bo cały czas, nawet w kościele działa to ego.. i ludzie chcą zamknąć w swoje ramy coś niepojętego, czyli Boga. Zgadzam się więc z buntem, ale całkowite odrzucanie chrześcijaństwa w domyśle też Biblię, jest moim zdaniem błędne, bo tam są zawarte te najgłębsze aspekty ludzkiej psychiki spisywane lub utrwalane w końcu na papier przez wielu mądrych autorów (choć „mądrych” w znaczeniu progresywnym – etyka, pojęcie dobra i słuszności zmienia się cały czas, ale ciągle pewne aspekty, schematy opowieści i jak to nazywa Jordan Peterson w Cyklu Biblijnym na yt „sny” pozostają w świadomości) .. jej dwoistość, wewnętrzna walka dobra ze złem, sens składania ofiar, który ewoluował. Teraz niektóre kobiety są w stanie dla swojego bóstwa w postaci udanej kariery lub wygody dokonać aborcji, czyli poniekąd złożenia swego dziecka w ofierze... Zaś Bóg nie musi być tożsamy z jakąś postacią.. jest to po prostu coś najważniejszego dla danej jednostki, w przypadku postulowania wolności jednostki tym Bogiem jest własny interes, tyle, że w takiej sytuacji każdy dla siebie jest Bogiem i dla każdego obcy Bóg może stać się zagrożeniem, bo siłą rzeczy w społeczeństwie trzeba godzić się na kompromisy lub ustalić zasady. Do tego zaś potrzebna jest pokora, będąca jedną z kluczowych wartości w Biblii.
W Biblii najważniejsze wartości to pokora, poszukiwanie, badanie pragnień swego serca, mądrość rozumiana jako bojaźń boża (rozumie się to tak, że jest tyle do odkrycia, iż tak naprawdę nic nie wiemy). Wiele razy ludzie w ST wpadali w kult innych bogów, których sami tworzyli, czyli poniekąd siebie samych czcili, czcili ego, a co za tym idzie – ich powinności, ich słuszności, ich pragnienia – bo liczyło się tylko „ja” i niekoniecznie drugi człowiek. To niezwykle złożony temat, śmiem twierdzić, że Bóg także potępia religie, które są wypaczeniem oryginału tak jak w ST potępiał dążenia swego ludu, który ciągle uprawiał nierząd z innymi bogami (czyli poniekąd ze swymi własnymi ustaleniami i wizjami szczęścia). Ludzie starający się przestrzegać zasad Biblii, do których droga długa zauważają te schematy. Ja staram się jakoś to tłumaczyć, choć dalej jestem amatorem, bo poszukuję i rozumiem wasze poglądy. Są słuszne poniekąd.
Dlatego co do nowego ładu… nawet jak nazwiesz jakiś inny system wartości nieteistycznym to i tak będzie to jakaś forma religii, tylko boga zmieniasz… kwestia rozumienia tego boga :/
Nienawistnik naciera z kolejną manipulacją. Skąd wiesz panie multikonto, że to dziecko to nie kolejny adolf?
Stąd że np mnie spotkał podobnie okrutny los. Mam 28lat na karku i Hitlerem nie jestem... A jeśli mi odbije to właśnie z powodu przykrości których bozia mi nie szczędziła
@KSz01_ To dlaczego nie załatwił pierwszego Adolfa tak około 1938 roku?
@sfzgkkp na pewne pytania czarnym ideologom odpowiedzi brak ;)
@sfzgkkp Nie wiem, mogę tylko przypuszczać. Biorąc pod uwagę fale hejtu na chrześcijan w dzisiejszych czasach przypuszczam, że Bóg chciał nam pokazać co nas czeka.
@sliko Nie poświęcam całego swego czasu jak Ty demotywatorom. Jedynym ideologiem jesteś tutaj Ty, gdzie ja piszę coś o ideologii?