Świetny zawodnik. Podziwiam. Nawet nie tyle medale, co jego przemianę. Pamiętacie co było przed 2011? Jak się wnerwiał, palił skoki, czasem wyszło, czasem nie. Jasne, Liberec i czwarte miejsce robi wrażenie, ale i tak miał mnóstwo chwil, gdy ciężko mu było się opanować. Pamiętam wywiad, jak pytali go o Małysza o opieprzył dziennikarza. Widać sporą pracę nad sferą mentalną. Chociaż, jak powiedział mój kolega - ożenił się, por***ał żonę i zaczął skakać. Może. Kto wie. Ale mentalnie jest mocny.
I zobaczcie, poprzedni sezon Kamila określany jako słabszy, a wicemistrzostwo świata i czołówka PŚ.
Tamten sezon był magiczny. 3 zwycięstwa Kamila, jedno Adama. Ostatni sezon Małysza. Wiem, że to skoki, skacze 10 krajów. Ale nie umniejsza to faktu, że jesteśmy całkiem nieźli.
Świetny zawodnik. Podziwiam. Nawet nie tyle medale, co jego przemianę. Pamiętacie co było przed 2011? Jak się wnerwiał, palił skoki, czasem wyszło, czasem nie. Jasne, Liberec i czwarte miejsce robi wrażenie, ale i tak miał mnóstwo chwil, gdy ciężko mu było się opanować. Pamiętam wywiad, jak pytali go o Małysza o opieprzył dziennikarza. Widać sporą pracę nad sferą mentalną. Chociaż, jak powiedział mój kolega - ożenił się, por***ał żonę i zaczął skakać. Może. Kto wie. Ale mentalnie jest mocny.
I zobaczcie, poprzedni sezon Kamila określany jako słabszy, a wicemistrzostwo świata i czołówka PŚ.
Tamten sezon był magiczny. 3 zwycięstwa Kamila, jedno Adama. Ostatni sezon Małysza. Wiem, że to skoki, skacze 10 krajów. Ale nie umniejsza to faktu, że jesteśmy całkiem nieźli.