Podczas składania życzeń w kolejce ustawił się były chłopak panny młodej. Kiedy mężczyzna pojawił się przy nowożeńcach, wyciągnął rękę do panny młodej. Kobieta spojrzała na swojego męża i zapytała: "Czy mogę go przytulić po raz ostatni?". Pan młody kiwnięciem głowy udzielił pozwolenia, po czym sam z otwartymi ramionami przyjął gratulacje od mężczyzny
Ale kupa.
Straszne rzeczy...
Co za naiwny frajer...
A niby skąd wiemy, że przytulany facet był jej byłym? Może to po prostu świadek, albo kolega z dzieciństwa.