@piotrKrokodyl ponieważ fanatyzm, czy religijny, czy ten ideologiczny nie znosi logiki, świat postrzegają "0" "1". Dlatego gdy zwrócisz uwagę na błędne założenia to z góry będziesz określonym jako wróg, a jedną formą dialogu z "wrogiem" jakiej możesz doświadczyć z ich strony to agresja począwszy od pasywnej do fizycznej włącznie. Czego rykoszetem i ty niejako zostałeś doświadczonym ;)
@polm84 no właśnie nie trzeba. "Dziecko - człowiek w okresie od urodzenia do pierwszych lat dojrzewania" zawiera przedział obustronnie zamknięty. Gdyby autor uważał, że wcześniej nie jest to człowiek, to by wpisał "Dziecko - człowiek w okresie do pierwszych lat dojrzewania".
To jak z definicją starości - "od około 50 lat" (są też bardziej skomplikowane wyznaczniki, ale dla uproszczenia mówmy tylko o tym) jest wystarczające, zaś "od około 50 lat do śmierci" jest nadmiarowe. I tak samo powyżej - gdyby autor uznał, że dziecko jest pierwszym etapem rozwoju człowieka, to nie musiałby dawać części "od urodzenia".
@alitejophobia
ahh ...
dziecko to człowiek
płód to człowiek
dorosły do człowiek
mężczyzna to człowiek
kobieta to człowiek
itd.
W poprzednim komentarzu odniosłem się jedynie do konkretnego fragmentu wskazanego przez autora. Dziecko oczywiście jest człowiekiem. Autor bije do tego, że KUL zdefiniował dziecko jako człowieka w wieku 0-12 i w ten sposób próbuje uderzyć w kościół, że według niego z człowiekiem mamy do czynienia gdy jest co najmniej dzieckiem czyli się urodził. A w rzeczywistości KUL prawidłowo definiuje tutaj tylko dziecko jako człowieka w wieku 0-12. Płód zaś jest człowiekiem, który się jeszcze nie urodził. Mam nadzieje, że wyjasniłem wystarczająco jasno o co mi chodziło
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2021 o 14:31
@alitejophobia bo jest niepotrzebnie komplikowanie, pytanie dlaczego?
Jak były protesty przeciwko masowym odstrzałom dzików w związku z ASF, w tym ciężarnych loch dla "obrońców przyrody" to były nienarodzone dziczki, nie mieli żadnych problemów z identyfikacją gatunku, jak i tego, że nie są to tylko zlepki komórek niewiadomo czego. Natomiast paradoksem okazało się to, że te same osoby na innych zgoła protestach już nabrały takich wątpliwości co do gatunku ludzkiego. Każdy wybór powinien być związany ze świadomością czego on dotyczy, jeżeli wybór ma na celu ograniczyć cierpienie i dramat jest on moralnie uzasadniony, jeżeli on ma dotyczyć tylko i wyłącznie zdjęciu odpowiedzialności z konsekwencji własnych działań jest najzwyczajniej w świecie demoralizujący.
@alitejophobia nie! Przytoczyłem ci konkretny argument podnoszony przez osoby protestujące, byli wśród nich politycy i celebryci - z ich ust był powielany argument o nienarodzonych dziczkach, a co do aborcji twierdzili coś innego.
Ty teraz przytoczyłeś inny argument, którego w żaden sposób mój komentarz nie negował, że taki był podnoszony, czy że to nie jest zasadne argumentowanie przeciwko odstrzałom (a zastanawiało cię dlaczego Niemcy, Francja robili to samo? Nie widziałem szwadronów Greenpeace jadących tam blokować myśliwych). Po prostu podałem inny argument, który wiąże się z kontekstem tego tematu;)
@alitejophobia powtarzam: nie przeczę przecież, że były też inne lol czy takie które ty przytoczyłeś ;) no ale chyba nie będziesz twierdził, że nie było lamentu jak to myśliwi będą zabijać ciężarne lochy???? , że z lochą zginą nienarodzone warchlaki??? xD
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 idąc twoim tropem to można by się pokusić o odmówienie bycia człowiekiem dziecku tak dookoło drugiego roku życia gdzie uzyskuje świadomości bycia odrębną jednostką, samo świadomość, że istnieje (zaczyna rozumieć, że ten w lustrze to jego własne odbicie) ;)
Co za debil nierozumiejący tekstu pisanego wrzuca takie demoty? Dziecko jest człowiekiem od urodzenia do 18 roku, przed urodzeniem też jest człowiekiem, ale nie jest dzieckiem. Takie trudne?
Dziecko a Człowiek to dwa odrębne pojęcia, czy niepełnosprawny umysłowo autor sprawdził również to drugie. Ja osobiście mam to w dupie ale jak się za coś zabierasz to staraj się to zrobić dobrze a nie na odpie*dol.
Oh tam, oj tam. Zaraz zrobila nowe wydanie "poprawione" tak samo jak z kazdym "pismem swietym"
@polm84 oj tam, a niemowlak to nie starzec, a jednak oboje są ludźmi ;)
@Tibr
nie rozumiem czemu wyłapałeś tyle minusów za to, że przeczytałeś tekst ze zrozumieniem
@piotrKrokodyl ponieważ fanatyzm, czy religijny, czy ten ideologiczny nie znosi logiki, świat postrzegają "0" "1". Dlatego gdy zwrócisz uwagę na błędne założenia to z góry będziesz określonym jako wróg, a jedną formą dialogu z "wrogiem" jakiej możesz doświadczyć z ich strony to agresja począwszy od pasywnej do fizycznej włącznie. Czego rykoszetem i ty niejako zostałeś doświadczonym ;)
@polm84 no właśnie nie trzeba. "Dziecko - człowiek w okresie od urodzenia do pierwszych lat dojrzewania" zawiera przedział obustronnie zamknięty. Gdyby autor uważał, że wcześniej nie jest to człowiek, to by wpisał "Dziecko - człowiek w okresie do pierwszych lat dojrzewania".
To jak z definicją starości - "od około 50 lat" (są też bardziej skomplikowane wyznaczniki, ale dla uproszczenia mówmy tylko o tym) jest wystarczające, zaś "od około 50 lat do śmierci" jest nadmiarowe. I tak samo powyżej - gdyby autor uznał, że dziecko jest pierwszym etapem rozwoju człowieka, to nie musiałby dawać części "od urodzenia".
z tego wynika tylko, że dziecko to nie płód, czyli płód wciąż jest człowiekiem (bo rozumiem, że do tego bije autor demota)
@alitejophobia
ahh ...
dziecko to człowiek
płód to człowiek
dorosły do człowiek
mężczyzna to człowiek
kobieta to człowiek
itd.
W poprzednim komentarzu odniosłem się jedynie do konkretnego fragmentu wskazanego przez autora. Dziecko oczywiście jest człowiekiem. Autor bije do tego, że KUL zdefiniował dziecko jako człowieka w wieku 0-12 i w ten sposób próbuje uderzyć w kościół, że według niego z człowiekiem mamy do czynienia gdy jest co najmniej dzieckiem czyli się urodził. A w rzeczywistości KUL prawidłowo definiuje tutaj tylko dziecko jako człowieka w wieku 0-12. Płód zaś jest człowiekiem, który się jeszcze nie urodził. Mam nadzieje, że wyjasniłem wystarczająco jasno o co mi chodziło
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2021 o 14:31
@alitejophobia bo jest niepotrzebnie komplikowanie, pytanie dlaczego?
Jak były protesty przeciwko masowym odstrzałom dzików w związku z ASF, w tym ciężarnych loch dla "obrońców przyrody" to były nienarodzone dziczki, nie mieli żadnych problemów z identyfikacją gatunku, jak i tego, że nie są to tylko zlepki komórek niewiadomo czego. Natomiast paradoksem okazało się to, że te same osoby na innych zgoła protestach już nabrały takich wątpliwości co do gatunku ludzkiego. Każdy wybór powinien być związany ze świadomością czego on dotyczy, jeżeli wybór ma na celu ograniczyć cierpienie i dramat jest on moralnie uzasadniony, jeżeli on ma dotyczyć tylko i wyłącznie zdjęciu odpowiedzialności z konsekwencji własnych działań jest najzwyczajniej w świecie demoralizujący.
@alitejophobia nie! Przytoczyłem ci konkretny argument podnoszony przez osoby protestujące, byli wśród nich politycy i celebryci - z ich ust był powielany argument o nienarodzonych dziczkach, a co do aborcji twierdzili coś innego.
Ty teraz przytoczyłeś inny argument, którego w żaden sposób mój komentarz nie negował, że taki był podnoszony, czy że to nie jest zasadne argumentowanie przeciwko odstrzałom (a zastanawiało cię dlaczego Niemcy, Francja robili to samo? Nie widziałem szwadronów Greenpeace jadących tam blokować myśliwych). Po prostu podałem inny argument, który wiąże się z kontekstem tego tematu;)
@piotrKrokodyl ...paznokieć to człowiek, wągier to człowiek, plemnik to człowiek.
Demot dotyczy definicji dziecka a nie człowieka - swoja drogą płód nie ma ani jednej cechy charakteryzującej człowieka, w odróżnieniu od dziecka.
@alitejophobia powtarzam: nie przeczę przecież, że były też inne lol czy takie które ty przytoczyłeś ;) no ale chyba nie będziesz twierdził, że nie było lamentu jak to myśliwi będą zabijać ciężarne lochy???? , że z lochą zginą nienarodzone warchlaki??? xD
@alitejophobia to może w takim razie 3 protestowały ? ;)
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 idąc twoim tropem to można by się pokusić o odmówienie bycia człowiekiem dziecku tak dookoło drugiego roku życia gdzie uzyskuje świadomości bycia odrębną jednostką, samo świadomość, że istnieje (zaczyna rozumieć, że ten w lustrze to jego własne odbicie) ;)
Dziecko jest stadium rozwoju człowieka. Tak samo jak i płód.
No tak, przed urodzeniem to nie dziecko, tylko płód.
Za to po urodzeniu… to dalej nie dziecko, tylko noworodek.
Dopiero po skończeniu czterech tygodni… a nie, to dalej nie dziecko, to niemowlę.
Dopiero jak skończy rok, to nazywa się dziecko. ;-)
A już 13-to letni chłopiec czy dziewczynka nadaje się do obcowania płciowego np. z księdzem.
Słowo "dziecko" istnieje w dwóch kontekstach:
1. Jako etap rozwoju człowieka, między noworodkiem a młodzieńcem/panienką.
2. Jako wskazanie relacji: potomek ludzki, syn lub córka
Książka wskazuje w jakim kontekście będzie używać tego określenia.
Nie rozumiem. Jak dziecko może mieć o Ziobry do 12 rok życia?
Do 1970 roku Kościół uwazal, że dziecko oznacza czlowieka po urodzeniu a nie przed i w nosie miał upolitycznianie walki o zakaz aborcji...
Proszę Państwa!
Tak być nie może!
Xmass w marcu?!
Co za debil nierozumiejący tekstu pisanego wrzuca takie demoty? Dziecko jest człowiekiem od urodzenia do 18 roku, przed urodzeniem też jest człowiekiem, ale nie jest dzieckiem. Takie trudne?
Dziecko a Człowiek to dwa odrębne pojęcia, czy niepełnosprawny umysłowo autor sprawdził również to drugie. Ja osobiście mam to w dupie ale jak się za coś zabierasz to staraj się to zrobić dobrze a nie na odpie*dol.