@KyloRen, opłacalność reklamy, to batdzo często mit podtrzymywany przez firmy reklamowe. Pewna bardzo znana w USA firma, za zachętą prezesa i aprobatą większości zarządu, postanowiła zaprzestać wszelkiej reklamy. Spece od reklamy wieszczyli jej szybki upadek, albo co najmniej mocny spadek dochodów. Mimo to spróbowali. Przez 5 lat tego eksperymentu zaoszczędzili kilkaset milionów dolarów i ogromną część z tych pieniędzy przeznaczyli na podwyżki dla pracowników, a resztę ma wykupienie akcji. Gazetki reklamowe miały sens, kiedy ludzie tłumnie odwiedzali hipermarkety. Teraz większość zakupów naród robi w osiedlowych Biedronkach czy Lidlach. Ja raz na 2 tyg. jadę na duże zakupy do Selgrosa. Otrzymywane od nich kilka razy w miesiącu gazetki reklamowe nie mają na to najmniejszego wpływu. I tak lądują w koszu.
Czytałem o tym w Forum (taki tygodnik był z przedrukami z prasy światowej) ponad 20 lat temu, teraz już nie pamiętam. Chodziło o firmę z branży fast food znaną tylko w USA. Od 21 lat prowadzę małą firmę i od zawsze unikam reklamy jak ognia. Kiedy koledzy z branży cienko przędli ja podsyłałem im klientów, bo sam nie wyrabiałem. Przez te lata mam kolejkę na 8, czasem 12 miesięcy do przodu i zero reklamy. Koledzy oklejają auta, rozwieszają reklamy, ogłaszają się gdzie się da, a ja nic z tych rzeczy. Poza tym uważam, że reklama jest największym złem w handlu. Gdyby polegała na informacji to ok, ale opiera się na psychomanipulacji.
No, to na pewno się ucieszą. A najlepsze, że nie płaci się od dochodu z tytułu reklam, ale do przychodu. A więc nie wliczane są w to koszty uzyskania, a te są oczywiste, bo np druk gazetki reklamowej to jakiś tam koszt. Dostarczenie jej również. Jeśli nie pomniejszy się to to w zasadzie supermarketom w ogóle nie opłaca będzie się informować o swojej sprzedaży klientów.
A czy Kościół zapłaci za swoje reklamy? Pełno tego na bilboardach? W końcu jest kasa, to trzeba to opodatkować, prawda? Każda książka z treścią religijną też powinna być od razu opodatkowana, bo to reklama danej religii.
Akurat te gazetki reklamowe, to wyrzucanie kasy w błoto. Firmy zaoszczędziły by miliony gdyby zaprzestano ich wydawania i dystrybucji.
@adamis62 Skoro ciągle je wydają to znaczy, że się to opłaca.
@KyloRen, opłacalność reklamy, to batdzo często mit podtrzymywany przez firmy reklamowe. Pewna bardzo znana w USA firma, za zachętą prezesa i aprobatą większości zarządu, postanowiła zaprzestać wszelkiej reklamy. Spece od reklamy wieszczyli jej szybki upadek, albo co najmniej mocny spadek dochodów. Mimo to spróbowali. Przez 5 lat tego eksperymentu zaoszczędzili kilkaset milionów dolarów i ogromną część z tych pieniędzy przeznaczyli na podwyżki dla pracowników, a resztę ma wykupienie akcji. Gazetki reklamowe miały sens, kiedy ludzie tłumnie odwiedzali hipermarkety. Teraz większość zakupów naród robi w osiedlowych Biedronkach czy Lidlach. Ja raz na 2 tyg. jadę na duże zakupy do Selgrosa. Otrzymywane od nich kilka razy w miesiącu gazetki reklamowe nie mają na to najmniejszego wpływu. I tak lądują w koszu.
@adamis62 Jak się nazywała ta bardzo znana w USA firma?
Czytałem o tym w Forum (taki tygodnik był z przedrukami z prasy światowej) ponad 20 lat temu, teraz już nie pamiętam. Chodziło o firmę z branży fast food znaną tylko w USA. Od 21 lat prowadzę małą firmę i od zawsze unikam reklamy jak ognia. Kiedy koledzy z branży cienko przędli ja podsyłałem im klientów, bo sam nie wyrabiałem. Przez te lata mam kolejkę na 8, czasem 12 miesięcy do przodu i zero reklamy. Koledzy oklejają auta, rozwieszają reklamy, ogłaszają się gdzie się da, a ja nic z tych rzeczy. Poza tym uważam, że reklama jest największym złem w handlu. Gdyby polegała na informacji to ok, ale opiera się na psychomanipulacji.
No, to na pewno się ucieszą. A najlepsze, że nie płaci się od dochodu z tytułu reklam, ale do przychodu. A więc nie wliczane są w to koszty uzyskania, a te są oczywiste, bo np druk gazetki reklamowej to jakiś tam koszt. Dostarczenie jej również. Jeśli nie pomniejszy się to to w zasadzie supermarketom w ogóle nie opłaca będzie się informować o swojej sprzedaży klientów.
A czy Kościół zapłaci za swoje reklamy? Pełno tego na bilboardach? W końcu jest kasa, to trzeba to opodatkować, prawda? Każda książka z treścią religijną też powinna być od razu opodatkowana, bo to reklama danej religii.
A także kluby sportowe, według proponowanych stawek Legia Warszawa 7 mln zł rocznie.
A Tak technicznie. Jak wyliczyć przychód od wydania takiej gazetki? Od sprzedanych towarów, które są w niej reklamowane?
@kmaster Nie, od przychodu sklepu.
To gdzie można przeczytać ten projekt ustawy?
I gazetki szkolne.
@Zemrzyk .. i parafialne...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2021 o 21:07
Zródło, kuzwa, zrodlo! Bez podania wiarygodnego zrodla, TFUrca jest tak wiarygodny, jak TVPis