W 2016r. pracowałem ciągiem w Australii i wróciłem do polski tylko na 3miesiące. Wyjechałem na niecałe 3miechy. Wracam, wychodzę w wieżowcu na balkon a tu most na rzece... gały zrobiłem olbrzymie, bo w Polsce budowaliby to 5lat. Most jeszcze przez miesiąc nie był czynny bo testy obciążeniowe itd ale i tak byłem w szoku. Sąsiad mi opowiadał, że uwinęli się w 2miechy, bo przypłynęły barki z jakimś baniakiem(żeby osuszyć dno rzeki i zbudować podpory), a następnie konstrukcje w większości gotowe składali dzień i noc.
Szanowny jechany TFUrco.. "w zimie" lub "zimą". I owszem, istnieja technologie umozliwiajace malowanie zarowno pod woda, jak i w ujemnych temperaturach (deg. C)
W 2016r. pracowałem ciągiem w Australii i wróciłem do polski tylko na 3miesiące. Wyjechałem na niecałe 3miechy. Wracam, wychodzę w wieżowcu na balkon a tu most na rzece... gały zrobiłem olbrzymie, bo w Polsce budowaliby to 5lat. Most jeszcze przez miesiąc nie był czynny bo testy obciążeniowe itd ale i tak byłem w szoku. Sąsiad mi opowiadał, że uwinęli się w 2miechy, bo przypłynęły barki z jakimś baniakiem(żeby osuszyć dno rzeki i zbudować podpory), a następnie konstrukcje w większości gotowe składali dzień i noc.
I nawet płot z białego zrobił się czarny....
@morciasz Pewnie dlatego, że drugie zdjęcie zostało wykonane po drugiej stronie ulicy.
"malować w zimie" lub "malować zimą", ale na pewno nie "malować w zimę".
*w zimie
A to panstwa pasy maluja? Trzeba sie zapytac Putina gdzie pasy sa do pomalowania i kiedy
Szanowny jechany TFUrco.. "w zimie" lub "zimą". I owszem, istnieja technologie umozliwiajace malowanie zarowno pod woda, jak i w ujemnych temperaturach (deg. C)