Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
181 185
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H konto usunięte
+7 / 7

Wciaz się opłaca bardziej niż zamulenie w łóżku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+5 / 5

Tylko, że to przyjemność. Można odpocząć od domowego zgiełku, codzienności, pracy przy komputerze, poukładać myśli, nacieszyć się przyrodą (biegam przy rzece i blisko zadrzewień). Zrzucić trochę mięśnia piwnego:)

I dla tych co zaczynają: tak, z początku jest **** Zdycha się dosłownie, walczy o regularność. Z czasem przechodzi to w rodzaj zmęczenia, które jest przyjemne. A po bieganiu odpocznie się chwilę, wykąpie i można normalnie funkcjonować.

Pomijam sensowność treści a ala "amerykańscy naukowcy" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2021 o 9:42

K klimech
0 / 0

@michalSFS - jaka przyjemność ? bieganie wkoło domu to żadna przyjemność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@klimech
Jak w koło domu?:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skar2k19
0 / 0

jak to zbadali ? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Gorinobu
Każdy lubi, co lubi. Ja w czasie biegania totalnie wyciszam się i układam myśli w głowie:) Uspokajam się. W piłę tego nie osiągnę, bo ciągle kombinuję jak zagrać, odebrać, strzelić. Wiesz, o co chodzi.

Hantle też robię, ćwiczenia rozciągające, itp.
Jeszcze w tenis bawiłem się, tu to dopiero dowiadujesz się o istnieniu różnych mięśni. Polecam.
Teraz za bardzo nie mam jak. Większość dnia zajmuję się dzieciakami i gonię z pracą. W weekendy też często pracuję. Pozostaje aktywność, którą mogę wykonywać samodzielnie, bez dogadywania się z kimś.

W piłę też lubię pograć, ale nie grałem od lat. Wyjść z dzieciakiem nie liczę. Ekipa wykruszyła się dawno temu, nie miałem następnej.

Swoją drogą lata temu grałem przeciwko ekipie, która miała w cv grę w lidze meksykańskiej (w USA). To był wypas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Gorinobu
Tak robiliśmy czasami, ale nie ma u nas takiej regularności. Żona często w soboty pracuje, ja dokręcam zlecenia w niedzielę (bo mając w domu dzieci 6,5 i 1,5 roku czasem nie wyrabiam się z pracą. A jak mamy wolne to nie chce się ruszyć czterech liter. Faktycznie wyjdzie czasami z koleżankami lub zaprosi je do domu. Ja z kolei czasem spotkam się z sąsiadami na piwko. Tylko nie mamy ustalone, że raz w tygodniu, itp. Ostatni rok faktycznie bez barów, wcześniej poszło się gdzieś na starówkę lub na mecz.

Moich hantli też nie rusza. Nie chce się jej obciążenia zmniejszać za każdym razem. Jakbym widział zacięcie to bym kupił dodatkowe, dla niej. Ale nie widzę:) Coś tam ćwiczy przy jakimś programie -różne wygibasy. Biegać nie biega, bo ma problemy z kolanem.

No, my z tymi z Meksyku dawaliśmy radę przez jakieś 30 minut. Potem był łomot. Super wyszkoleni technicznie. Fajnie się grało mimo wysokiej przegranej:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Gorinobu
Ciekawe, za co tyle minusów dostałeś?:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NIG0L
0 / 0

5 kilometrów w 40 minut to nie jogging.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Robsta76
+1 / 1

A eksperci wiedzą to bo tego doświadczyli czy może badali grupę osób przez xx lat?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem