Dawno temu miałam koleżankę - typowy wampir emocjonalny. Ona dosłownie wysysała życie z człowieka, po spotkaniu z nią musiałam swoje odpocząć. Ów koleżanka potrafiła tworzyć dziwne wersję tej samej historii i powtarzać je różnym osobom wzbudzając oceany litości, współczucia, zmartwienia. Niestety popełniła samobójstwo w wieku 24 lat. Teraz (tzn już wtedy gdy zginęła) wiedziała, że ona po prostu miała problemy i trzeba było zaciągnąć ją do psychologa/psychiatry. Jej śmierć wcale mnie nie cieszy, mimo że była "daleką znajomą" to czasem okazjonalnie jej świeczkę na grobie postawię.
@KittyBio piszesz o czymś zupełnie innym. To co odpisujesz to po prostu osoba, która miała konkretny problem, ale możliwe, że nie była w stanie go wyartykułować i dlatego w jej opisach pojawiały się niespójności. Znam takie przypadki i wcale nie uważam, że to jak nazwałeś "wampiry emocjonalne" - zupełnie inaczej do tego podchodzę, ale pewnie dlatego, że sam nie miałem łatwo i wyczuwam kiedy ktoś ma problemy.
Ja pisałem o ludziach, którzy kradną Ci życie z premedytacją i pełna świadomością swoich zachowań. Jak prawdziwy pasożyt, który żeruje na tym, że Ci się powodzi. Jak np. politycy żerujący na naszych dochodach, jak złodzieje, którzy w jeden dzień kradną Ci dorobek życia, albo zuckenberg, który dorobił się na cudzym pomyśle.
Dawno temu miałam koleżankę - typowy wampir emocjonalny. Ona dosłownie wysysała życie z człowieka, po spotkaniu z nią musiałam swoje odpocząć. Ów koleżanka potrafiła tworzyć dziwne wersję tej samej historii i powtarzać je różnym osobom wzbudzając oceany litości, współczucia, zmartwienia. Niestety popełniła samobójstwo w wieku 24 lat. Teraz (tzn już wtedy gdy zginęła) wiedziała, że ona po prostu miała problemy i trzeba było zaciągnąć ją do psychologa/psychiatry. Jej śmierć wcale mnie nie cieszy, mimo że była "daleką znajomą" to czasem okazjonalnie jej świeczkę na grobie postawię.
@KittyBio piszesz o czymś zupełnie innym. To co odpisujesz to po prostu osoba, która miała konkretny problem, ale możliwe, że nie była w stanie go wyartykułować i dlatego w jej opisach pojawiały się niespójności. Znam takie przypadki i wcale nie uważam, że to jak nazwałeś "wampiry emocjonalne" - zupełnie inaczej do tego podchodzę, ale pewnie dlatego, że sam nie miałem łatwo i wyczuwam kiedy ktoś ma problemy.
Ja pisałem o ludziach, którzy kradną Ci życie z premedytacją i pełna świadomością swoich zachowań. Jak prawdziwy pasożyt, który żeruje na tym, że Ci się powodzi. Jak np. politycy żerujący na naszych dochodach, jak złodzieje, którzy w jeden dzień kradną Ci dorobek życia, albo zuckenberg, który dorobił się na cudzym pomyśle.
@KittyBio Potrzebowała zrozumienie... nie dostała go. Ludzie odwaracali sie od niej...
Idealnie pasuje to do polityków i patologi
@Morel78 najbardziej to pasuje do komunistów ;)
Jak dla mnie to oni wszyscy dobrzy, jeszcze trochę i dojdziemy do sanacji
Brzmi jak tłumaczrnie przemówienia Hitlera.... na j.polski.