@Eviar Pierwsze wyszukanie i wikipedia mówi: "węgierski pedagog oraz trener szachowy, ojciec sióstr Polgar. Uznawany jest za znawcę szachowej teorii (dzięki posiadaniu w swojej bibliotece ponad 10 tysięcy szachowych książek),"
więc wcale nie był wybitnym psychologiem, ale dobrym nauczycielem szachów.
@Erecer Czemu sądzisz, że hodować? Na wychowywanie też trzeba mieć plan. Czyli każde przemyślane wychowywanie, to hodowanie? Na coś trzeba dziecko wychować, wpoić mu pewne wartości, każdy rodzic tak robi, tylko większość ma to w dupie wychowanie w konkretnej ścieżce.
@Livanir
Hodujesz w określonym celu. Wychowanie jednak nie jest hodowlą. Wychowujesz krowę?
Jeżeli człowiek bedzie "wychowywany" na robotnika w fabryce i całe jego życie od narodzin po przez pracę do grobu, jest kształtowane tak aby spełnił określony cel, który został mu narzucony, jest dla Ciebie wychowaniem, a nie hodowlą, to psy wychowujemy, nie hodujemy.
Jest chyba jakaś różnica między wychowaniem a hodowlą, prawda?
@Erecer Jako hodowca psów powiem tylko tyle, że psy hoduję i wychowuję jednocześnie. Hodowla polega na karmieniu, pojeniu i uzyskaniu optymalnej sprawności fizycznej, a u potomstwa uzyskaniu optymalnej puli genetycznej, którą będzie można przekazać dalszym pokoleniom. Wychowanie natomiast dąży do uzyskania możliwie najwyższego stopnia socjalizacji z człowiekiem oraz "użytkowości" co realizowane jest przez zwiększanie sprawności intelektualnej już od momentu gdy szczeniaki mają kilka tygodni przez bliski kontakt z nimi i wzmocnienie pozytywne.
Oczywiście można by się, kłócić czy termin 'wychowanie' jest słusznie użyty w połączeniu ze zwierzęciem ponieważ słowniki precyzują, że odnosi się on do dzieci. Ale jeżeli z kolei sztywno trzymać się definicji słownikowych to jesteś w błędzie, ponieważ wychowuje się dzieci właśnie w 'jakimś celu' - w celu przygotowania do życia (za słownikiem PWN).
Tak więc bez względu na to czy dziecko zostanie przygotowane do życia jako szachista, czy jako pracownik fizyczny to nadal jest to wychowanie. Warto chyba jednak zauważyć, że raczej mały odsetek ludzi mając do wyboru, wybrałoby wychowywanie dzieci na pracowników fizycznych zamiast na dyrektorów/lekarzy itp. Ludzie, którym się nie powiodło nie zostali celowo wychowani na "nieudaczników", stało się to z niewiedzy rodziców, lub (i to chyba jest meritum) w większości przypadków, z braku wychowania. Skoro jest brak wychowania to co zostaje? Tak, hodowla dzieci. Dostają jeść, spać i tablet do zabawy.
Ps. oczywiste, że samo wychowanie do odniesienia sukcesu nie wystarczy, potrzebne są jakieś predyspozycje, ale nie o tym rozmawiamy.
@Robsta76 W sumie często w kochających rodzinach dzieci idą w ślady rodziców, czy rodzeństwa. W mojej rodzinie nie ma moze arcymistrzów, ale każdy z nas(ja i moi bracia) w szkole stanęliśmy na podium w szkolnych zawodach wojewódzkich-> Nikt nas nie zmuszał, a wręcz nasza matka nie ogarniała szachów.
A czy ktoś kto od dziecka jest uczony do jednej gry (szachy po 10 godzin dziennie i bez chodzenia do normalnej szkoły) to zaraz jest geniuszem? Jakieś inne osiągnięcia? Bo od przestawiania figur na szachownicy jakoś raczej nikt za bardzo świata nie zmienił.
Demot powinien się nazywać "Jak od małego wytresować dziecko", zresztą to się dzieje bo większość sportowców jest od maleńkości trenowanych do dyscypliny której rodzice są fanami. Polecam np programy o szkole w Chinach gdzie malutkie dzieci są męczone wręcz aby ćwiczyć gimnastykę sportową itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2021 o 21:34
@Intropata Jak dla mnie ta definicja jest dość słaba. Dużo lepiej choćby wikipedia to opisuje. https://pl.wikipedia.org/wiki/Geniusz_(cz%C5%82owiek_wybitny)
Geniusz (łac. genius) – termin mogący oznaczać niezwykłe, niezrozumiałe dla innych i wydające się nadludzkimi zdolności oraz osobę takimi zdolnościami obdarzoną - ma się przy tym na myśli przede wszystkim osiągnięcia jednorazowe, przełomowe wynalazki i odkrycia, dzieła sztuki o największym znaczeniu; ducha danej epoki, człowieka, narodu (w tym sensie termin jest bliski heglowskiemu pojęciu zeitgeist); ponadprzeciętne zdolności w jakiejś dziedzinie - ma się wtedy na myśli wszelkie wybitne osiągnięcia w nauce i sztuce, niekoniecznie jednorazowe i przełomowe. W filozofii nauki i psychologii osoba posiadająca bardzo wysoki poziom ogólnych zdolności poznawczych, zdolna do tworzenia oryginalnych koncepcji naukowych, nowych form organizacji społecznej, nowych dzieł artystycznych, rewolucyjnych wynalazków technicznych itp.[1]
Patrząc od tej definicji uzdolniony szachista, nawet mający jakieś tam wyniki w swojej grze nie jest geniuszem. Geniuszem można by nazwać może wynalazcę szachów a nie użytkownika. Taki szachista nie jest ani odkrywcą ani twórcą a tylko graczem. Zaraz mi jeszcze powiesz, że taki przykładowo gracz w grę na komputerze, odnoszący sukcesy w e-sporcie też jest geniuszem bo opanował biegle jakąś grę komputerową plus jeszcze zapewne koordynację do obsługi sterowania grą.
Dla mnie osobiście szachiści choć oczywiście niezwykle inteligentni nie są geniuszami, arcymistrzów szachowych w historii była cała masa, nic to ludzkości za bardzo nie dało. Geniusz właśnie wg. mnie musi w swojej dziedzinie zmienić świat i za geniuszy uważam głownie wynalazców a nie odtwórców czyli dla mnie geniuszem może być kompozytor ale nie pianista grający najlepiej na świecie czyjeś utwory.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2021 o 21:07
@antyfrajer Dużo lepiej? Odważne stwierdzenie jak na kogoś kto nie jest autorytetem. Uważam, że definicja geniusza podawana przez PWN jest wiarygodniejsza, niż Wikipedia, którą tworzą wolontariusze.
Na Wikipedii istnieje taki zapis: "Wikipedia nie udziela gwarancji, zapewnień ani obietnic dotyczących poprawności publikowanych treści. Czytelnicy korzystają z Wikipedii na własną odpowiedzialność.", więc nie wszystko, co na niej się znajduje musi być prawdziwe.
Nie próbuj wkładać mi w usta pytania, które mógłbym Tobie zadać, bo nie ma to żadnego sensu.
@Intropata Ja oczywiście znam niedoskonałości wiki, ale też znam jej niewątpliwe plusy (jak np. aktualność i rozległość). Na górze napisałem moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać, tak samo jak ja nie muszę się zgadzać z Twoim. Słownik Języka Polskiego do którego podałeś link też ktoś napisał, i nawet nie jest to sygnowane PWN bo PWN mają taką stronę https://sjp.pwn.pl/szukaj/geniusz.html
Ale też nie wiadomo kto jest tego autorem ani z jakiego roku są te definicje. Znaczenia słów, nowe słowa, nowe wydarzenia to wszystko się zmienia i ewoluuje, wiec ja Wikipedię cenię bardziej niż suche regułki i to często przestarzałe jakie są w słownikach.
PS Jak już tak bardzo chcesz regułki to w Encyklopedii PWN jest https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/geniusz;4008346.html
geniusz [łac.],
psych.:
1) najwyższy stopień uzdolnienia; człowiek odznaczający się wyjątkowymi zdolnościami twórczymi w jakiejś dziedzinie;
2) człowiek niezwykle utalentowany, genialny; pojęcie szczególnie popularne w filozofii romant. — g. oznaczał artystę, pośrednika między nieskończonością i światem.
I polecam w pierwszej z definicji wziąć pod uwagę słowo "twórczymi" (nie odtwórczymi) w drugiej "światem". Ja łącząc te dwa znaczenia, uważam za geniuszy tych co "tworzą coś co zmienia "świat".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 marca 2021 o 19:45
@antyfrajer Różne źródła, różnie definiują geniusza i na tym myślę można zakończyć naszą wymianę zdań na ten temat, gdyż nie jesteśmy żadnymi autorytetami, aby stwierdzać, która definicja jest właściwa. Ja preferuje szerszą definicję, a Ty z tego co piszesz, węższą.
Co do słownika do którego dałem odnośnik, to masz rację. Wytknąłem Ci, że Wikipedię tworzą wolontariusze, a ten słownik do którego Ciebie odesłałem, tworzą... hobbyści. Jednak swój poprzedni komentarz opierałem na definicji z sjp.pwn.
Nasza rodzima Wikipedia, wypada dosyć blado w porównaniu do tej angielskiej. A ta druga w definicji geniusza mówi: "There is no scientifically precise definition of a genius. Sometimes genius is associated with talent, but several authors such as Cesare Lombroso and Arthur Schopenhauer systematically distinguish these terms.". Jednak nie wiem, czy jest zasadne opieranie się na definicji z zagranicznego portalu, nie przeznaczonego bezpośrednio do polskiego odbiorcy.
W każdym razie, jeśli chodzi o Polski serwis, to - jak już wyżej pisałem, ale powtórzę - na stronach sjp.pwn lub encyklopedia.pwn w definicję geniusza wpisuje się "człowiek niezwykle utalentowany" lub "najwyższy stopień uzdolnienia" i bliżej jest mi do tej właśnie definicji geniusza.
Do wszystkich tych którzy piszą że byli "tresowani", "hodowani" a nie wychowywani.
Moi drodzy, na tym właśnie polega WYCHOWANIE dziecka, przekazywanie mu swoich zainteresowań i kształtowanie go. Jeżeli rodzice sami chętnie czytają książki i się codziennie rozwijają to siłą rzeczy dzieci ich naśladują i robią podobnie.
Jeżeli po powrocie z pracy wracacie do domu i odpalacie tv/komputer to nie dziwcie się proszę że Wasze dzieci robią to samo. I nie mówcie im proszę "czytanie jest ważne", jednocześnie nie przeczytując żadnej książki od czasów licealnych.
Myślę, że dość duża grupa ludzi używa słowa "wychowanie" jako zamiennika dla słowa "tresura", gdyż chcą poczuć się lepiej, a słowo "tresura" jest pejoratywne i u części ludzi budzi negatywne emocje.
@Vesmil wystarczy zaglądnąć do wiki. Cytuję: " Dziewczynki nie chodziły do szkoły, ponieważ ich edukacją zajmowali się w domu rodzice, zapewniając jednocześnie jak najwięcej czasu na szachowe treningi (nawet do 10 godzin dziennie)"
Czyli odseparowanie od rówieśników i przez 10 godzin dziennie wałkowanie szachów to jest normalne?
Jaki to ten psycholog?
@Eviar Pierwsze wyszukanie i wikipedia mówi: "węgierski pedagog oraz trener szachowy, ojciec sióstr Polgar. Uznawany jest za znawcę szachowej teorii (dzięki posiadaniu w swojej bibliotece ponad 10 tysięcy szachowych książek),"
więc wcale nie był wybitnym psychologiem, ale dobrym nauczycielem szachów.
Ciekawi mnie jakie to uczucie hodować a nie wychowywać dziecko?
@Erecer Czemu sądzisz, że hodować? Na wychowywanie też trzeba mieć plan. Czyli każde przemyślane wychowywanie, to hodowanie? Na coś trzeba dziecko wychować, wpoić mu pewne wartości, każdy rodzic tak robi, tylko większość ma to w dupie wychowanie w konkretnej ścieżce.
@Livanir
Hodujesz w określonym celu. Wychowanie jednak nie jest hodowlą. Wychowujesz krowę?
Jeżeli człowiek bedzie "wychowywany" na robotnika w fabryce i całe jego życie od narodzin po przez pracę do grobu, jest kształtowane tak aby spełnił określony cel, który został mu narzucony, jest dla Ciebie wychowaniem, a nie hodowlą, to psy wychowujemy, nie hodujemy.
Jest chyba jakaś różnica między wychowaniem a hodowlą, prawda?
@Erecer Jako hodowca psów powiem tylko tyle, że psy hoduję i wychowuję jednocześnie. Hodowla polega na karmieniu, pojeniu i uzyskaniu optymalnej sprawności fizycznej, a u potomstwa uzyskaniu optymalnej puli genetycznej, którą będzie można przekazać dalszym pokoleniom. Wychowanie natomiast dąży do uzyskania możliwie najwyższego stopnia socjalizacji z człowiekiem oraz "użytkowości" co realizowane jest przez zwiększanie sprawności intelektualnej już od momentu gdy szczeniaki mają kilka tygodni przez bliski kontakt z nimi i wzmocnienie pozytywne.
Oczywiście można by się, kłócić czy termin 'wychowanie' jest słusznie użyty w połączeniu ze zwierzęciem ponieważ słowniki precyzują, że odnosi się on do dzieci. Ale jeżeli z kolei sztywno trzymać się definicji słownikowych to jesteś w błędzie, ponieważ wychowuje się dzieci właśnie w 'jakimś celu' - w celu przygotowania do życia (za słownikiem PWN).
Tak więc bez względu na to czy dziecko zostanie przygotowane do życia jako szachista, czy jako pracownik fizyczny to nadal jest to wychowanie. Warto chyba jednak zauważyć, że raczej mały odsetek ludzi mając do wyboru, wybrałoby wychowywanie dzieci na pracowników fizycznych zamiast na dyrektorów/lekarzy itp. Ludzie, którym się nie powiodło nie zostali celowo wychowani na "nieudaczników", stało się to z niewiedzy rodziców, lub (i to chyba jest meritum) w większości przypadków, z braku wychowania. Skoro jest brak wychowania to co zostaje? Tak, hodowla dzieci. Dostają jeść, spać i tablet do zabawy.
Ps. oczywiste, że samo wychowanie do odniesienia sukcesu nie wystarczy, potrzebne są jakieś predyspozycje, ale nie o tym rozmawiamy.
Taka troche tresura nie wychowanie, bo raczej to nie zbieg okoliczności, że 3 osoby miały te same zainteresowania
@Robsta76 W sumie często w kochających rodzinach dzieci idą w ślady rodziców, czy rodzeństwa. W mojej rodzinie nie ma moze arcymistrzów, ale każdy z nas(ja i moi bracia) w szkole stanęliśmy na podium w szkolnych zawodach wojewódzkich-> Nikt nas nie zmuszał, a wręcz nasza matka nie ogarniała szachów.
Bycie arcymistrzem szachowym nie oznacza bycia geniuszem jako tako
Jak ta kobieta pokonała "najwyższego notowanego w rankingu mężczyznę" Weszła na stołek?
A czy ktoś kto od dziecka jest uczony do jednej gry (szachy po 10 godzin dziennie i bez chodzenia do normalnej szkoły) to zaraz jest geniuszem? Jakieś inne osiągnięcia? Bo od przestawiania figur na szachownicy jakoś raczej nikt za bardzo świata nie zmienił.
Demot powinien się nazywać "Jak od małego wytresować dziecko", zresztą to się dzieje bo większość sportowców jest od maleńkości trenowanych do dyscypliny której rodzice są fanami. Polecam np programy o szkole w Chinach gdzie malutkie dzieci są męczone wręcz aby ćwiczyć gimnastykę sportową itd.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2021 o 21:34
@antyfrajer Geniusz - " 1. osoba wybitnie inteligentna, uzdolniona, zdolna osiągać nadzwyczajnie wysokie efekty w swojej działalności; fenomen, wirtuoz, znakomitość;" - https://sjp.pl/geniusz
1. Tak, jest geniuszem.
2. Geniusz nie musi zmieniać świata.
@Intropata Jak dla mnie ta definicja jest dość słaba. Dużo lepiej choćby wikipedia to opisuje. https://pl.wikipedia.org/wiki/Geniusz_(cz%C5%82owiek_wybitny)
Geniusz (łac. genius) – termin mogący oznaczać niezwykłe, niezrozumiałe dla innych i wydające się nadludzkimi zdolności oraz osobę takimi zdolnościami obdarzoną - ma się przy tym na myśli przede wszystkim osiągnięcia jednorazowe, przełomowe wynalazki i odkrycia, dzieła sztuki o największym znaczeniu; ducha danej epoki, człowieka, narodu (w tym sensie termin jest bliski heglowskiemu pojęciu zeitgeist); ponadprzeciętne zdolności w jakiejś dziedzinie - ma się wtedy na myśli wszelkie wybitne osiągnięcia w nauce i sztuce, niekoniecznie jednorazowe i przełomowe. W filozofii nauki i psychologii osoba posiadająca bardzo wysoki poziom ogólnych zdolności poznawczych, zdolna do tworzenia oryginalnych koncepcji naukowych, nowych form organizacji społecznej, nowych dzieł artystycznych, rewolucyjnych wynalazków technicznych itp.[1]
Patrząc od tej definicji uzdolniony szachista, nawet mający jakieś tam wyniki w swojej grze nie jest geniuszem. Geniuszem można by nazwać może wynalazcę szachów a nie użytkownika. Taki szachista nie jest ani odkrywcą ani twórcą a tylko graczem. Zaraz mi jeszcze powiesz, że taki przykładowo gracz w grę na komputerze, odnoszący sukcesy w e-sporcie też jest geniuszem bo opanował biegle jakąś grę komputerową plus jeszcze zapewne koordynację do obsługi sterowania grą.
Dla mnie osobiście szachiści choć oczywiście niezwykle inteligentni nie są geniuszami, arcymistrzów szachowych w historii była cała masa, nic to ludzkości za bardzo nie dało. Geniusz właśnie wg. mnie musi w swojej dziedzinie zmienić świat i za geniuszy uważam głownie wynalazców a nie odtwórców czyli dla mnie geniuszem może być kompozytor ale nie pianista grający najlepiej na świecie czyjeś utwory.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2021 o 21:07
@antyfrajer Dużo lepiej? Odważne stwierdzenie jak na kogoś kto nie jest autorytetem. Uważam, że definicja geniusza podawana przez PWN jest wiarygodniejsza, niż Wikipedia, którą tworzą wolontariusze.
Na Wikipedii istnieje taki zapis: "Wikipedia nie udziela gwarancji, zapewnień ani obietnic dotyczących poprawności publikowanych treści. Czytelnicy korzystają z Wikipedii na własną odpowiedzialność.", więc nie wszystko, co na niej się znajduje musi być prawdziwe.
Nie próbuj wkładać mi w usta pytania, które mógłbym Tobie zadać, bo nie ma to żadnego sensu.
@Intropata Ja oczywiście znam niedoskonałości wiki, ale też znam jej niewątpliwe plusy (jak np. aktualność i rozległość). Na górze napisałem moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać, tak samo jak ja nie muszę się zgadzać z Twoim. Słownik Języka Polskiego do którego podałeś link też ktoś napisał, i nawet nie jest to sygnowane PWN bo PWN mają taką stronę https://sjp.pwn.pl/szukaj/geniusz.html
Ale też nie wiadomo kto jest tego autorem ani z jakiego roku są te definicje. Znaczenia słów, nowe słowa, nowe wydarzenia to wszystko się zmienia i ewoluuje, wiec ja Wikipedię cenię bardziej niż suche regułki i to często przestarzałe jakie są w słownikach.
PS Jak już tak bardzo chcesz regułki to w Encyklopedii PWN jest
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/geniusz;4008346.html
geniusz [łac.],
psych.:
1) najwyższy stopień uzdolnienia; człowiek odznaczający się wyjątkowymi zdolnościami twórczymi w jakiejś dziedzinie;
2) człowiek niezwykle utalentowany, genialny; pojęcie szczególnie popularne w filozofii romant. — g. oznaczał artystę, pośrednika między nieskończonością i światem.
I polecam w pierwszej z definicji wziąć pod uwagę słowo "twórczymi" (nie odtwórczymi) w drugiej "światem". Ja łącząc te dwa znaczenia, uważam za geniuszy tych co "tworzą coś co zmienia "świat".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2021 o 19:45
@antyfrajer Różne źródła, różnie definiują geniusza i na tym myślę można zakończyć naszą wymianę zdań na ten temat, gdyż nie jesteśmy żadnymi autorytetami, aby stwierdzać, która definicja jest właściwa. Ja preferuje szerszą definicję, a Ty z tego co piszesz, węższą.
Co do słownika do którego dałem odnośnik, to masz rację. Wytknąłem Ci, że Wikipedię tworzą wolontariusze, a ten słownik do którego Ciebie odesłałem, tworzą... hobbyści. Jednak swój poprzedni komentarz opierałem na definicji z sjp.pwn.
Co do Wikipedii. Aktualność i rozległość? Zgoda, ale głównie w wersji angielskiej: https://en.wikipedia.org/wiki/Genius
Nasza rodzima Wikipedia, wypada dosyć blado w porównaniu do tej angielskiej. A ta druga w definicji geniusza mówi: "There is no scientifically precise definition of a genius. Sometimes genius is associated with talent, but several authors such as Cesare Lombroso and Arthur Schopenhauer systematically distinguish these terms.". Jednak nie wiem, czy jest zasadne opieranie się na definicji z zagranicznego portalu, nie przeznaczonego bezpośrednio do polskiego odbiorcy.
W każdym razie, jeśli chodzi o Polski serwis, to - jak już wyżej pisałem, ale powtórzę - na stronach sjp.pwn lub encyklopedia.pwn w definicję geniusza wpisuje się "człowiek niezwykle utalentowany" lub "najwyższy stopień uzdolnienia" i bliżej jest mi do tej właśnie definicji geniusza.
Do wszystkich tych którzy piszą że byli "tresowani", "hodowani" a nie wychowywani.
Moi drodzy, na tym właśnie polega WYCHOWANIE dziecka, przekazywanie mu swoich zainteresowań i kształtowanie go. Jeżeli rodzice sami chętnie czytają książki i się codziennie rozwijają to siłą rzeczy dzieci ich naśladują i robią podobnie.
Jeżeli po powrocie z pracy wracacie do domu i odpalacie tv/komputer to nie dziwcie się proszę że Wasze dzieci robią to samo. I nie mówcie im proszę "czytanie jest ważne", jednocześnie nie przeczytując żadnej książki od czasów licealnych.
Dopóki dziecko nie jest bite i nie stosuje się na nim daleko idących kar, typu: zamykanie w ciemnej piwnicy, to nie mam nic przeciwko tresurze.
W mojej ocenie zakazy i nakazy są jednymi z elementów wychowania dziecka.
@mooz Byłem tresowany tj. miałem m.in. nakaz chodzenia do szkoły i zakaz picia alkoholu.
@mooz Zajrzyj w definicję słowa "tresura", to się dowiesz, co ono oznacza: https://sjp.pwn.pl/szukaj/tresura.html
No właśnie, czyli wniosek jest prosty... wszyscy jesteśmy tresowani. "Zrób to, bo...", "Twoim obowiązkiem jest to zrobić, albo..." itd.
@mooz Używam tego słowa zgodnie z jego definicją.
Myślę, że dość duża grupa ludzi używa słowa "wychowanie" jako zamiennika dla słowa "tresura", gdyż chcą poczuć się lepiej, a słowo "tresura" jest pejoratywne i u części ludzi budzi negatywne emocje.
jak czytam komentarze to zaczynam popierać zakaz publikacji bez czytania. Ktoś wie jaka metodę stosował czy tylko zakłada jak to wyglądało?
@Vesmil wystarczy zaglądnąć do wiki. Cytuję: " Dziewczynki nie chodziły do szkoły, ponieważ ich edukacją zajmowali się w domu rodzice, zapewniając jednocześnie jak najwięcej czasu na szachowe treningi (nawet do 10 godzin dziennie)"
Czyli odseparowanie od rówieśników i przez 10 godzin dziennie wałkowanie szachów to jest normalne?
@antyfrajer a teraz przeczytaj powyższą dyskusję i powiedz mi czy ma ona sens jeśli ludzie zajrzeli do wiki
A widzieliście jak wygląda ta kobieta?
Zrównoważony rozwój intelektualny i fizyczny jest bardzo ważny.