Najgorsze, że zmiana władzy nic nie pomoże, bo przyszła władza będzie się musiała zająć długami zaciągniętymi za czasów PISu, które ten sprytnie zaciąga, pomijając limity długów.
1) do wyborow daleko, wystarczy ze rok przed wyborami zrobia kampanie wyborcza i rozwala budzet
2) zakladajac ze pisiory odejda od wladzy, myslisz ze bedzie lepiej? nie, zacznie sie zaciskanie pasa i oszczedzanie zeby poprawic stan budzetu. jak myslisz, jaka bedzie reakcja wiekszosci wyborcow?
3) jezeli ten kto przejmie wladze po pisie, nie spowoduje tego ze polska po 4 latach bedzie w lepszej kondycji niz przez pandemia, to znow bedzie haslo wyborcze ze polska w ruinie, i my wam dawalismy a oni zabieraja i znow beda miec rzad wiekszosciowy
@mieteknapletek Dlatego ja uważam, że nie ma wystarczającej kary na Kaczyńskiego. Popełnił zbrodnię wobec państwa polskiego. Dla bardzo doraźnego celu (zdobyć włądzę na jedną kadencję) uruchomił maszynkę, której nikt już nie jest w stanie zatrzymać. Nikt zdrowy na umyśle nie pójdzie do wyborów z hasłem cięc świadczeń socjalnych. Nie podzie bo nie będzie miał żadnych szans. Nikt więc świadczeń nie ruszy. Będzie się to nawrastwiać aż prędzej czy później (ale na pewno) pęknie. Państwo zbankrutuje. Nikt i nic nie jest już w stanie uratować finansów pańśtwa. Kaczor podłożył minę. Trybunał stanu dla niego to za mało.
optymista...
Posypią groszem przed wyborami i motłoch znów padnie na kolana.
1000+ dla głupich mówi coś?
Do czasu kolejnych wyborów.
Gdyby był jakikolwiek przyzwoity substytut, to PiS nie przekroczyłoby nawet progu wyborczego.
@jeszczejak niestety nie mamy na co liczyć w najbliższym czasie. Porządne kadry polityczne wymarły wraz ze starą lewicą.
On (PIS) jest w odwrocie i nie trzeba się go bać. Zobaczymy na wyborach. Mam złe przeczucie że Wateusz ma rację.
nie tylko oni są imbecylami. ktokolwiek by nie rzadzil to zawsze znajdzie sie ktos komu nie bedzie pasowac.
Najgorsze, że zmiana władzy nic nie pomoże, bo przyszła władza będzie się musiała zająć długami zaciągniętymi za czasów PISu, które ten sprytnie zaciąga, pomijając limity długów.
i to im się należy
1) do wyborow daleko, wystarczy ze rok przed wyborami zrobia kampanie wyborcza i rozwala budzet
2) zakladajac ze pisiory odejda od wladzy, myslisz ze bedzie lepiej? nie, zacznie sie zaciskanie pasa i oszczedzanie zeby poprawic stan budzetu. jak myslisz, jaka bedzie reakcja wiekszosci wyborcow?
3) jezeli ten kto przejmie wladze po pisie, nie spowoduje tego ze polska po 4 latach bedzie w lepszej kondycji niz przez pandemia, to znow bedzie haslo wyborcze ze polska w ruinie, i my wam dawalismy a oni zabieraja i znow beda miec rzad wiekszosciowy
@mieteknapletek Dlatego ja uważam, że nie ma wystarczającej kary na Kaczyńskiego. Popełnił zbrodnię wobec państwa polskiego. Dla bardzo doraźnego celu (zdobyć włądzę na jedną kadencję) uruchomił maszynkę, której nikt już nie jest w stanie zatrzymać. Nikt zdrowy na umyśle nie pójdzie do wyborów z hasłem cięc świadczeń socjalnych. Nie podzie bo nie będzie miał żadnych szans. Nikt więc świadczeń nie ruszy. Będzie się to nawrastwiać aż prędzej czy później (ale na pewno) pęknie. Państwo zbankrutuje. Nikt i nic nie jest już w stanie uratować finansów pańśtwa. Kaczor podłożył minę. Trybunał stanu dla niego to za mało.
Wszystko pięknie, wszystko wspaniale, tylko na kogo teraz większość zagłosuje?
To początek zamordyzmu