Wykształcenie coraz rzadziej idzie w parze z kulturą, bo jest zbyt powszechnie dostępne - w przeciwieństwie do dobrego wychowania. A jak ktoś dodatkowo posiada jeszcze licencjat z kompleksów, próżności i głupoty, to traktuje ludzi jak śmieci. Niech się tam cieszą, że maska spadła szybko i nie zdążyła się zatrudnić ;)
To nie pisze osoba starająca się o posadę, tylko taka, która już ma pewność, że posady nie dostanie (btw - chętnie bym zobaczyłą te jej "oficjalne" maile)..
@El_Polaco jak to jest że to co nas razi nie razi u każdego tak samo jak powinno? Dlaczego jedni mogą mówić wyp,***,ć i jest to wyraz emocji a innej osobie to się wyrzuca? Nie powinno nas razić u każdego?
@Tibr Nie zawsze chodzi o to kto ale też gdzie. Na ulicy ktoś może mówić językiem ulicy, na scenie językiem autora, w domu i ze znajomymi zgodnym z poziomem swojej kultury.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 przede wszystkim wydaję mi się, że jest to raczej wyraz frustracji co ktoś chciałby powiedzieć. W Polsce niestety nie szanuje się czyjeś pracy i czasu (ludzie umówieni na rozmowę o pracy nie przychodzą i nawet nie raczą wysłać choćby SMS i na odwrót tak samo, umawiasz się na badania z x - miesięcznym wyprzedzeniem, bierzesz urlop, a po przyjściu dowiadujesz się, że odwołane tylko przez tydzień nikt nie raczył ci dać znać, przychodzisz na 5min przed zamknięciem placówki, sklepu, banku wiesz, że nie idziesz po bułki i wiesz, zatrzymasz kogoś dłużej w pracy na nadgodzinach, za które bardzo prawdopodobne, że nikt mu nie zapłaci etc.)
Natomiast wracając do tematu, jeżeli ktoś akceptuje w przestrzeni publicznej wulgaryzmy (nie mówimy o uderzeniu się młotkiem przy wbijaniu gwoździa, czy sztuce dramatycznej - choć czy coś składającego się tylko z wulgaryzmów można nazwać sztuką?), a oburzają go wulgaryzmy nie skierowane bezpośrednio do niego to zasługuje na miano hipokryty lub płatka śniegu.
Patrz akceptacja/nie akceptacja wy****ć na protestach.
Nagranie prywatnej rozmowy (Obajtka)i teraz odwrotne te same osoby zmieniają zdanie o 180 stopni. Choć dla mnie też jest inna waga w prywatnych rozmowach w domu, a inna waga takich słów na ulicy czy przy dzieciach.
Chyba licencjat.
Wykształcenie coraz rzadziej idzie w parze z kulturą, bo jest zbyt powszechnie dostępne - w przeciwieństwie do dobrego wychowania. A jak ktoś dodatkowo posiada jeszcze licencjat z kompleksów, próżności i głupoty, to traktuje ludzi jak śmieci. Niech się tam cieszą, że maska spadła szybko i nie zdążyła się zatrudnić ;)
To nie pisze osoba starająca się o posadę, tylko taka, która już ma pewność, że posady nie dostanie (btw - chętnie bym zobaczyłą te jej "oficjalne" maile)..
Biorąć pod uwagę zawrotną karierę pewnego pana z "syndromem Tourette'a"..
@El_Polaco jak to jest że to co nas razi nie razi u każdego tak samo jak powinno? Dlaczego jedni mogą mówić wyp,***,ć i jest to wyraz emocji a innej osobie to się wyrzuca? Nie powinno nas razić u każdego?
@Tibr Nie zawsze chodzi o to kto ale też gdzie. Na ulicy ktoś może mówić językiem ulicy, na scenie językiem autora, w domu i ze znajomymi zgodnym z poziomem swojej kultury.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 przede wszystkim wydaję mi się, że jest to raczej wyraz frustracji co ktoś chciałby powiedzieć. W Polsce niestety nie szanuje się czyjeś pracy i czasu (ludzie umówieni na rozmowę o pracy nie przychodzą i nawet nie raczą wysłać choćby SMS i na odwrót tak samo, umawiasz się na badania z x - miesięcznym wyprzedzeniem, bierzesz urlop, a po przyjściu dowiadujesz się, że odwołane tylko przez tydzień nikt nie raczył ci dać znać, przychodzisz na 5min przed zamknięciem placówki, sklepu, banku wiesz, że nie idziesz po bułki i wiesz, zatrzymasz kogoś dłużej w pracy na nadgodzinach, za które bardzo prawdopodobne, że nikt mu nie zapłaci etc.)
Natomiast wracając do tematu, jeżeli ktoś akceptuje w przestrzeni publicznej wulgaryzmy (nie mówimy o uderzeniu się młotkiem przy wbijaniu gwoździa, czy sztuce dramatycznej - choć czy coś składającego się tylko z wulgaryzmów można nazwać sztuką?), a oburzają go wulgaryzmy nie skierowane bezpośrednio do niego to zasługuje na miano hipokryty lub płatka śniegu.
Patrz akceptacja/nie akceptacja wy****ć na protestach.
Nagranie prywatnej rozmowy (Obajtka)i teraz odwrotne te same osoby zmieniają zdanie o 180 stopni. Choć dla mnie też jest inna waga w prywatnych rozmowach w domu, a inna waga takich słów na ulicy czy przy dzieciach.
To Obajtek ma siostrę?
Ehhh a ja glupi nawet klocac sie z kims staram sie zachowac kulturalnie... Ale z drugiej strony ja ma tylko technikum....
Wykształcenie wyższe? W ostatnich latach płacisz i masz.