Pracowałam chwilowo w branży "dziecięcej". Zabawki, artykuły dla dzieci itd...
To była norma:
"Da Pani coś taniej, bo to dla dziecka...."
Nie ku.....a, zestaw klocków, lub pieluszki to zazwyczaj każdy kupuje dla siebie, tylko ona dla dziecka....
Głównie przez takie idiot...i zmieniłam pracę!
Ewentualnie kompromis i zostaje standardowa cena.
powiem ze mam 2 bombelki i niech bierze drozej szach mat :D
Pracowałam chwilowo w branży "dziecięcej". Zabawki, artykuły dla dzieci itd...
To była norma:
"Da Pani coś taniej, bo to dla dziecka...."
Nie ku.....a, zestaw klocków, lub pieluszki to zazwyczaj każdy kupuje dla siebie, tylko ona dla dziecka....
Głównie przez takie idiot...i zmieniłam pracę!