Maseczka nie jest żadnym utrudnieniem w życiu... więc jaka różnica czy z nią czy bez niej? może tylko kwestia wygody. Tak czy siak konsekwencje gospodarcze, polityczne i cały czas narastające klimatyczne za kilka lat upomną się o swój dług i pomarzymy o dzisiejszych realiach, także ja bym się cieszył z tego co dziś mamy..
Abstrahując od prawdziwości pandemii, zasadności wprowadzanych ograniczeń i skuteczności masek, rok temu miałem cichą nadzieję, że jako społeczeństwo nauczymy się chociażby tego, że zasmarkani zostajemy w domu, kaszlący nie idziemy do biura, a jak już musimy się przemieszczać, to właśnie w maseczce. Niezależnie, czy przeziębienie, grypa, gruźlica, czy chlamydia.
Dziś już wiem, że po covidzie czeka nas powrót do chrychających i prychających ludzi w komunikacji, festiwalu osmarkanych chusteczek na biurkach w pracy i zapijania objawów grypopodobnych paracetamolem z cukrem.
@Eaunanisme Wiesz... Nie wszystko jest takie same. Jak np. pracodawca Ci z pretensją powie że jak to idziesz na L4 i nam deozgranizujesz firmę?! To ludzie smarkają w biurze i leczą się paracetamolem, bo szef każe.
Maseczka nie jest żadnym utrudnieniem w życiu... więc jaka różnica czy z nią czy bez niej? może tylko kwestia wygody. Tak czy siak konsekwencje gospodarcze, polityczne i cały czas narastające klimatyczne za kilka lat upomną się o swój dług i pomarzymy o dzisiejszych realiach, także ja bym się cieszył z tego co dziś mamy..
Nie dożyjesz.
Abstrahując od prawdziwości pandemii, zasadności wprowadzanych ograniczeń i skuteczności masek, rok temu miałem cichą nadzieję, że jako społeczeństwo nauczymy się chociażby tego, że zasmarkani zostajemy w domu, kaszlący nie idziemy do biura, a jak już musimy się przemieszczać, to właśnie w maseczce. Niezależnie, czy przeziębienie, grypa, gruźlica, czy chlamydia.
Dziś już wiem, że po covidzie czeka nas powrót do chrychających i prychających ludzi w komunikacji, festiwalu osmarkanych chusteczek na biurkach w pracy i zapijania objawów grypopodobnych paracetamolem z cukrem.
@Eaunanisme Wiesz... Nie wszystko jest takie same. Jak np. pracodawca Ci z pretensją powie że jak to idziesz na L4 i nam deozgranizujesz firmę?! To ludzie smarkają w biurze i leczą się paracetamolem, bo szef każe.
@Jeremi978 Jako "społeczeństwo" miałem na myśli ogół, również pracodawców, a nie tylko pracowników.