Kiedy od kilku dni codziennie słyszysz w telewizji o nowych obostrzeniach...
A tymczasem bez przeszkód kilka razy w tygodniu chodzisz na siłownię, jadasz w otwartej restauracji,
weekendowe wieczory spędzasz ze znajomymi w otwartych ''po cichu'' pubach lub na imprezach ''dla wtajemniczonych''. Korzystasz także z zamkniętego solarium, a fryzjer zamiast w zakładzie, przyjmuje Cię u siebie w domu...
Jednak nie taki zły ten lockdown, jak go malują.
No i dlatego dalej to mamy... moim zdaniem powinno być albo miesiąc totalnej kwarantanny dla wszystkich i poważna dyscyplina w zwalczaniu na każdym kroku lub totalne luzowanie i obserwacja jak natura to rozwiąże, bo takie bawienie się z tą pandemią będzie jeszcze długie... oczywiście co do moralności oba te pomysły mogą nie być moralne, ale co innego wymyślić? Tak to mamy dalsze duszenie gospodarki i jeszcze większe problemy niż z powodu wirusa.
@krakuski777 Skłaniam się ku tej pierwszej opcji jaką tu przedstawiłeś. Chodzi o to, że takie rozwiązanie już zrobili w jednym kraju i dobrze na tym wyszli. Chodzi mi o Chiny, w Wuhan to przez spory czas było zamknięte wszystko. Tracili na tym sporo, ale ostatecznie udało im się opanować sytuację, ostatecznie ich podejście okazuje się lepsze niż ten nasz pełzający lockdown u nas. Tylko, że to rozwiązanie byłoby dobre na samym początku jak się pandemia zaczynała, teraz już Polskę na nie nie stać.
Przyjamniej wiadomo skad ta ilosc zachorowan.
Sama prawda
No i dlatego dalej to mamy... moim zdaniem powinno być albo miesiąc totalnej kwarantanny dla wszystkich i poważna dyscyplina w zwalczaniu na każdym kroku lub totalne luzowanie i obserwacja jak natura to rozwiąże, bo takie bawienie się z tą pandemią będzie jeszcze długie... oczywiście co do moralności oba te pomysły mogą nie być moralne, ale co innego wymyślić? Tak to mamy dalsze duszenie gospodarki i jeszcze większe problemy niż z powodu wirusa.
@krakuski777 Skłaniam się ku tej pierwszej opcji jaką tu przedstawiłeś. Chodzi o to, że takie rozwiązanie już zrobili w jednym kraju i dobrze na tym wyszli. Chodzi mi o Chiny, w Wuhan to przez spory czas było zamknięte wszystko. Tracili na tym sporo, ale ostatecznie udało im się opanować sytuację, ostatecznie ich podejście okazuje się lepsze niż ten nasz pełzający lockdown u nas. Tylko, że to rozwiązanie byłoby dobre na samym początku jak się pandemia zaczynała, teraz już Polskę na nie nie stać.