I to jest ta durnota Amerykanów. Nie wiem jak oni budują te tarasy, ale wg mnie, początek i koniec deski, powinien opierać się na belce. Bo inaczej będzie się ona od nowości uginać pod naciskiem, właśnie na końcach. Belka w tym miejscu by temu zapobiegła, tak jakby zapobiegła walnięciu się nią w czoło XD.
Względnie proponuję rozwiązanie alternatywne, po przez łączenie desek, przy użyciu krótkiego kawałka deski przykręconego od spodu. Też by trzymało.
I to jest ta durnota Amerykanów. Nie wiem jak oni budują te tarasy, ale wg mnie, początek i koniec deski, powinien opierać się na belce. Bo inaczej będzie się ona od nowości uginać pod naciskiem, właśnie na końcach. Belka w tym miejscu by temu zapobiegła, tak jakby zapobiegła walnięciu się nią w czoło XD.
Względnie proponuję rozwiązanie alternatywne, po przez łączenie desek, przy użyciu krótkiego kawałka deski przykręconego od spodu. Też by trzymało.
I teraz wiadomo czym inspirowali się amerykańscy twórcy kreskówek
wiecie, jak zwierzątko nadepnęło na grabie itp
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2021 o 12:07