@perskieoko Wtedy trudniej się wysiada po drodze. A po odprawie w terminalu przylotów ostatnią rzeczą, na którą się ma ochotę, jest dalszy kontakt ze współpasażerami.
@Fahrmass no co ty ja mialem pare razy swietne przeloty gdzie ze wspolpasazerami z fotela obok jeszcze na piwo po ladowaniu szedlem w Kanadzie zostalem zaproszony na grila dwa dni pozniej wiec zalezy :)
Dziś nie ma możliwości otworzenia drzwi w jadącym pociągu, bo to niebezpieczne.
Gdyby kierować się tylko bezpieczeństwem - takie urokliwe zdjęcie jak powyżej by nie powstało.
-Nawet dobra du*ka, w gruszkę. I taka inna, taka żona. Nie ma nic gorszego jak facetka z du*ką w
jabłko, albo w śliwkę. Pośród ogrodu siedzi ta królewska para.
-mmm...ostatni. mm ostatni.
A co jeśli podróżujemy samolotem. Wtedy już nie trudno się rozstać?
@perskieoko Wtedy trudniej się wysiada po drodze. A po odprawie w terminalu przylotów ostatnią rzeczą, na którą się ma ochotę, jest dalszy kontakt ze współpasażerami.
@Fahrmass no co ty ja mialem pare razy swietne przeloty gdzie ze wspolpasazerami z fotela obok jeszcze na piwo po ladowaniu szedlem w Kanadzie zostalem zaproszony na grila dwa dni pozniej wiec zalezy :)
Dobrze też jest o czym pomilczeć.
jak by nie ta piekna panienka nie bylo by tyle plusow :D bo ciezka ta rozkmina troche ^^
Dziś nie ma możliwości otworzenia drzwi w jadącym pociągu, bo to niebezpieczne.
Gdyby kierować się tylko bezpieczeństwem - takie urokliwe zdjęcie jak powyżej by nie powstało.
-Nawet dobra du*ka, w gruszkę. I taka inna, taka żona. Nie ma nic gorszego jak facetka z du*ką w
jabłko, albo w śliwkę. Pośród ogrodu siedzi ta królewska para.
-mmm...ostatni. mm ostatni.