życie upływa nie zależnie od tego co robimy...ważne jest to kiedy te życie marnujemy zamiast je wykorzystać.. większą część życia pracujemy , bierzemy nadgodziny a nawet chodzimy do pracy w soboty tylko po to żeby się czegoś dorobić..niektórzy w tym wszystkim nie mają zahamowań i nagle sobie uświadamiają że życie się już kończy a dorobek i zmarnowane lata to kilka pustaków i trochę ładnej blachy w garażu.. :) też popełniam ten błąd :p
Mam dla Ciebie smutną wiadomość, jak będziesz bardzo zajęty rzeczywistą pracą czy aktywnym wypoczynkiem, to życie upłynie jeszcze szybciej.
@perskieoko to prawda..... poza tym gdyby nie snucie planów to do niczego by nie dążył a w kąsekwencji nic nie osiągnął.
życie upływa nie zależnie od tego co robimy...ważne jest to kiedy te życie marnujemy zamiast je wykorzystać.. większą część życia pracujemy , bierzemy nadgodziny a nawet chodzimy do pracy w soboty tylko po to żeby się czegoś dorobić..niektórzy w tym wszystkim nie mają zahamowań i nagle sobie uświadamiają że życie się już kończy a dorobek i zmarnowane lata to kilka pustaków i trochę ładnej blachy w garażu.. :) też popełniam ten błąd :p