Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar JohnLilly
-5 / 41

Jakichś traumatycznych wspomnień ze spowiedzi nie mam, ale faktycznie jest to mało przyjemne doświadczenie. Cieszę się, że już od bardzo dawna nie bawię się w takie rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-2 / 8

@JohnLilly

To jest element wychowywania mentalnego niewolnika. Masz się obwiniać, masz mieć poczucie winy , masz akceptować swoją biedę i neidolę, masz wyznawać wszystkie swoje sekrety, osobie jaka udaje twojego przyjaciela A tak naprawdę jaka jest oszustem jaki wmawia ci brednie przeczące naturze świata po to tylko byś go słuchał i byś go utrzymywał. Dzięki spowiedzi ma o tobie wiedzę taką ze potem jest w stanie cie kontrolować, zastraszyć czy szantażować. Głównym celem jest kontrola seksualności. Dzięki niej i dzięki wpojonemu wstydowi ma nad tobą całkowitą władzę. Duchowny potępia związki pozamałżeńskie W dawnych czasach dzieci z takich związków nie miały prawa dziedziczenia i zwane były bękartami a kobiety mające takie dzieci była stygmatyzowane czy wręcz zabijane. Nawet trwało to do niedawna bo w Irlandii taką formę prześladowania miały pralnie sióstr magdalenek zamknięte w latach 90tych . Czy szkoły wychowawcze w Danii zamknięte pod koniec lat 60tych A wiec wg wpajanej moralności katolickiej jedyną formą kontaktów seksualnych może być stosunek po ślubie. A wiadomo ze popęd seksualny jest najsilniejszym z naszych instynktów. A ślubów udziela kapłan czyli on decyduje i musisz spełniać jego zachcianki i się mu opłacać by udzielił ci na niego zezwolenia czyli ślubu.
Sprytny trik jakiego większość nie rozumie. .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 5

@killerxcartoon
Najlepszą metodą wychowania "człowieka wolnego" jest zaprzeczanie faktom i zdarzeniom:
Ukradłeś - nie przyznawaj się. jak cię złapią za rękę, mów że to nie twoja ręka.
Masz problemy psychiczne, wątpliwości moralne, "wyrzuty sumienia" - nikomu o tym nie wspominaj. Niech sobie spokojnie narastają. W końcu wylądujesz w psychiatryku albo popełnisz samobójstwo i w ten sposób społeczeństwo pozbędzie się "słabego elementu".

W ten sposób najskuteczniej wychowasz człowieka wolnego od wszelkich zasad i norm.

p.s.
Twoje postrzeganie religii wyłącznie przez pryzmat ograniczeń seksualnych oraz korzyści majątkowych zrównuje cię z najbardziej zdegenerowanymi księżmi dewiantami i pseudobiznesmenami. Kompletnie pomijasz aspekt duchowy, który dla wielu ludzi jest niezwykle istotny. Ale cóż wymagać - każdy ocenia innych własną miarą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-1 / 5

@Rydzykant
Wole logiczne a nie mistyczne. Nie rób pewnych rzeczy bo będą miały one konkretne skutki. Nie rób innemu niczego czego tego czego samemu nie chciał byś doświadczyć. Wykształć empatie i spróbuj postawić się w przeciwnej sytuacji. To wystarcza..

A wmawianie bajek i okłamywanie wspólnoty dla dobra wspólnego nie jest dobre i nie służy wpólnocie. I wyjątkowo gardzę każdym kogo powstrzymuje tylko wizja kary po śmierci. Bo jest , był i będzie mendą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-2 / 4

@Rydzykant

nie mam pojęcia co to jest życie duchowe.... ja żyje normalnie.
Nie śpiewam piosenek i nie recytuje wierszyków na kolanach ku chwale wytworu wyobraźni błagając go o wybaczenie , prosząc o cuda przeczące prawom natury i licząc na życie wieczne w formie niematerialnego "backupu" mózgu gdzieś w chmurkach by nie trafił do niszczarki w gdzieś pod ziemią

Istnieje jedna rzeczywistość ta materialna tu i teraz .
Nie ma geniuszu duchowego . są geniusze w każdej dziedzinie .. nauk ścisłych jak matematyka czy fizyka , w dziedzinach sztuki takich jak muzyce malarstwie rzeźbie czy aktorstwie. Nie ma iskry bożej bo bóg to iluzja głupców

W spowiedzi widzę mechanizm oszustwa i wykorzystywania naiwności ludzi polegający do zmuszania do ujawniania swoich myśli pozwaląjący na zapoznanie się z czyimiś sekretami po to by móc je potem wykorzytywać do manipulacji by czerpać z tego korzyści materialne.

Nie musimy posługiwać się wspólnymi normami moralnymi bo nie istnieją. Każda czy każda wspólnota ma inne. Choć tak można nazwać ramy prawne przyjęte w systemach zorganizowanych państwa. Najważniejszą rzeczą jest posługiwanie się logiką i zdrowym rozsądkiem popartych doświadczeniem pragmatycznym. Najgorszą rzeczą jest właśnie wstawianie nie opartych na logice i zdrowym rozsądku oraz pragmatyzmie tez religijnych w prawo. To właśnie wywołuje konflikt jaki właśnie zawitał do naszego kraju. To oni właśnie swoimi urojeniami religijnymi niszczą ramy prawne tłamsząc wolność jednostki , sprawiedliwość i równość wobec prawa chcąc narzucić innym swoją wiarę i ideologię wynikających z niej wierzeń i przekonań nie mających pokrycia w wiedzy ,logice i doświadczeniach pragmatycznych.

Przykład TK z powodów ideologicznych uchylił ART 138 kw w brzmieniu

Art. 138. Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,
podlega karze grzywny.
karę grzywny wymierza się w wysokości do 5000 złotych.

To właśnie art. 138 Kw stał się kanwą słynnej na całą Polskę sprawy łódzkiego drukarza Adama J. i odmowy wykonania roll-upu dla organizacji walczącej o prawa mniejszości seksualnych. Sądy uznały, że nie było do niej podstaw. i uchylił fragment " albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany," choć został ukarany symbolicznie kwotą 100 złotych.

To dewastacja praw z przyczyn ideologi religijnej Paragraf ten ( jak i identyczny w innym artykule dotyczącym handlu ) Chronił klientów właśnie przed ostracyzmem , zmowami i dyskryminacją. A dodatkowo chronił też przed złym świadczeniem usług. Teraz każdy choć powinien może odmawiać świadczenia usług nawet z czystej złośliwości. To pozwala powrócić ponurym czasom faszyzmu i rasizmu gdzie były etykiety "Nur fur Deuutche" czy "White only" albo "Not for colored"

Paragraf powstał właśnei po to by temu zapobiegać. A pierwsza częśc zapobiegała przeciwko zmową sprzedawców gdy np kolorowym liczyli za wszytko dwukrotnie większą cenę.

To są skutki zrycia mózgowego religią jakie prezentujesz. Rasizm, nietolerancja, złośliwość, agresja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 3

@killerxcartoon
No tak. "Żyjesz normalnie", nie wiesz czym jest sztuka albo wyższa kultura. Życie duchowe to dla ciebie abstrakcja. Gratuluje umysłowości termita - one też potrafią budować wieżowce z doskonałym systemem usuwania odpadów oraz wyśmienicie działającą klimatyzacją.
Podniecasz się formułkami i rytuałami przydatnymi dla ludzi o miałkich umysłach. Tylko je widzisz, dzięki czemu nie dostrzegasz istoty życia duchowego. W tym aspekcie utknąłeś gdzieś na poziomie 5 klasy szkoły podstawowej. Ale cóż, to wyłącznie twoja sprawa. Nie każdy zdolny jest to rozwijania się w wielu kierunkach równocześnie.

"Nie musimy posługiwać się wspólnymi normami moralnymi bo nie istnieją." Masz ochotę powołać się na społeczność kanibali, czy na ludy Melanezji nie znające kradzieży bo wśród nich nie istnieje własność prywatna? Bo przecież tak wychwalane przez ciebie "posługiwanie się logiką i zdrowym rozsądkiem popartych doświadczeniem pragmatycznym" podpowiada pozbywanie się konkurencji oraz zdobywanie przydatnych zasobów zapewniających ci korzyści. Jednak akurat "dziwnym trafem" wszystkie wyżej rozwinięte kultury mają pewien wspólny zestaw reguł. Ach prawda, ty przecież "żyjesz normalnie" więc ciebie normy owe nie dotyczą. To dlatego namawiasz ludzi by mordowali księży?

Obecnie wymyślanych w Polsce przepisów prawnych lepiej nie wciskaj do dyskusji, bo są równie chore i fanatyczne jak twój umysł. Pasujecie do siebie. Właśnie ty i obecny rząd reprezentujecie "Rasizm, nietolerancja, złośliwość, agresja."
Jeśli znajdziesz mój wpis w którym namawiałem do krzywdzenia kogokolwiek, to się pochwal. Ja bez trudu wskażę twoje wpisy o podpalaniu kościołów i przybijaniu księży do ich drzwi. Stosujesz naiwną sztuczkę erystyczną - generalizowani, by grupie ludzi wierzących przypisać własne, negatywne cechy. Ja natomiast dostrzegam, że większość ateistów to normalni, spokojni ludzie. Fanatyczni destruktorzy podobni do ciebie stanowią chore wyjątki. Na szczęście tylko wyjątki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
-1 / 7

Ja nie miałem traumy raczej czekałem na prezenty z tej okazji.
Jakiemuś facetowi w czarnym naściemniałem i jeszcze miałem mówić głośniej bo facet chyba nie słyszał na co ja odpowiedziałem czy Jezus jako boska istota niedoałyszy? Już milczał później. Opłatek był w sumie dobry ale głodu niezaspokoił, więc jak nam dali takie małe bułeczki to wszyscy je zjedliśmy, a później się dowiedzieliśmy, że taką bułeczką mieliśmy się podzielić z gośćmi.
Generalnie fajnie było dostałem rower, zegarek, mityczne pieniądze, sporo słodyczy. Rozgrzeszenia nie wiwm czy doatałem niczego dziwnego w moim życiu nie zauważyłem więc chyba nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptykiem_sie_urodzic
+1 / 11

@rmld777 Kościół Szatana został uznany za religię w USA i jest już zwolniony z podatków. Każdy ma prawo wyznawać taka wiarę jaką chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-3 / 9

@Arqs1986 Czy tak sam jak lęk przed Bogiem, wiecznym potępieniem, piekłem. Tacy ludzie też powinni iść do psychiatry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Svarre
+1 / 13

Olać tę spowiedź, ale i tak, cytując klasyka uważam, że "twardym trza być, nie miętkim". Jak takie coś jak spowiedź jest dla Ciebie traumą, to Twoi rodzice coś schrzanili i tyle. Do lekarza idź, nie do księdza i tam się wyspowiadaj, to może będzie lepiej, ale gwarancji też nie ma żadnej, a ryzyko, że Znajdą Ci Covida duże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ratoncita
+4 / 6

A ja bardzo dobrze wspominam :). Spowiadał ksiądz, którego bardzo dobrze znałam i którego my, dzieciaki, uwielbialiśmy, więc było fajnie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
0 / 8

nie może być w terminie późniejszym bo dorośli by w większości wyśmiali te zabobony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZephKan
+1 / 5

Ja nigdy nie przykładałem wielkiej wagi do wiary w jakieś zabobony więc nie mam z tego powodu żadnej traumy czy negatywnych przeżyć. Moja babcia była w chu. "pobożna", po katolicku, stereotypowo jak się obserwuje stare baby co rano w kościele, a resztę dnia uprzykrzają ludziom życie. Mój wujek jest pustelnikiem i kiedyś babcia napuściła go na mojego ojca, który również jest nie wierzący. Po krótkiej konwersacji stwierdził, że gdyby wszyscy katolicy mieli takie same poglądy jak ojciec to świat byłby lepszym miejscem. Poglądy mojego ojca to "Żyj i daj żyć innym, szanujmy się i wspierajmy nawzajem". Coś co niby chrześcijaństwo promuje, ale w katolickim odłamie tego nie widać. Od małego nie czułem tej ekscytacji wiarom i wszystkim tym co z nią związane. Obrzuć smutki, lęk i zwątpienie, a dostąpisz nirwany, wewnętrznego spokoju ducha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
+1 / 1

Nigdy nie należałam do jakoś wybitnie chrześcijańskiej rodziny. Chociaż było to dawno, to babcia mi powiedziała, że należy spowiadać się tylko z 10 przykazań i w sumie powiedziałam tylko, że rzadko chodziłam do koscioła i czasem kłóciłam sie rodzicami. Nie było to dla mnie jakoś krępujące, uwłaczajace - ot powiedziałam to tak, jak Wam teraz mówię. A z czegóż więcej może się spowiadać 8 (??) letnie dziecko.
Komunia jak komunia. W sumie najbardziej stresowały mnie te wszystkie ciotki i wujowie, których widziałam 2-3 raz na oczy, a było ich sporo. A i wizyta u fryzjera, bo wtedy nie przepadałam za tą profesją. W kościele nawet czytałam, ale to też było dla mnie "zwykłym obowiązkiem", niczym szczególnym, bo czytałam i na apelach itp. Koniec końców pamiętam też że dostałam komputer (boże jaki to był luksus w tamtych czasach - ile wtedy "znajomych" zyskałam), trochę złota i coś tam jeszcze, co nie miało większego znaczenia.
Osobiście w Boga wierze, ale w zupełnie innej formie - tzn nie jest dobrym, miłosiernym tatusiem, maszynką do spełniania życzen, raczej jakimś tam bytem, nie majacym wiekszego wpływu na ludzkie życie (na pewo nie na Ziemi), a przynajmniej w tych sprawach, gdzie ograniczałby wolną wolę innej osoby. Do kościoła chodę średnio raz na miesiąc, głównie do towarzystwa mężowi (który jest wierzącym i praktykującym) - gdyby nie to, pewnie widziano by mnie tam tylko na święta, bo uwielbiam pasterkę i rezurekcje - u nas zawsze jest kolędowanie wokół żłóbka, a na rezurekcji straż grobu upada, taki mały perfomance.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem