To sa tak bezwartosciowe rzeczy ze nawet bakterie nie chca ich zjesc, a ludzie gnaja po to do sklepow i sie tym chwala wszedzie :D. Znajomy pracuje w danii na produkcji miesa to reprezentant mcdonalda spytal czy jest mozliwosc kupienia od nich miesa, ale niestety nie skorzystal bo mowil ze za drogie, a to bylo mieso z odpadow xD(najgorsze z najgorszych)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2021 o 14:52
Zostaw dowolne jedzenie tego typu na wierzchu, a też nic mu się nie stanie. Woda odparuje i zamieni się w suchą bryłkę. Bakterie nie mają zębów i kciuków, więc trudno im to przegryźć i zapijać czymś. Jak wyschnie, to jest dla bakterii kiepską pożywką. Tak samo makaron może leżeć miesiącami czy latami, a po ugotowaniu zepsuje się nawet w kilka dni. Podobnie robi się suchy prowiant, który może mieć wysuszone mięso. Bakterie nie wezmą, a człowiek przeżuje, popije i się tym naje.
@Gracek1135 To może wietrz czasem mieszkanie, bo w normalnych warunkach pieczywo wyschnie i może leżeć latami. Kotlet też bez problemu wyschnie, szczególnie taki z papki. Zostaw sobie mielonego na talerzyku w kuchni i sprawdź, co się z nim dzieje. Szybko wyschnie, skurczy się, zrobi się twardy i dalej już praktycznie będzie tylko zbierał kurz. Jeśli nic nie zatrzyma w nim wody, to bakterie go nie ruszą.
@Gracek1135 Nasze otoczenie zwykle podwyższa wilgotność, szczególnie kuchnie i łazienki. Jak nie wietrzysz, to wilgotność w domu będzie większa, a to wspomaga rozwój bakterii i grzybów.
Taki eksperyment już mi się zdarzył wiele razy. Z pieczywem to nawet nie był eksperyment, kiedyś suchego chleba się nie wyrzucało, a nawet celowo suszyło, gdy już zbliżał mu się koniec przydatności do jedzenia. Suszenie jest metodą konserwowania tak samo, jak konserwowane były mumie poprzez podmienienie wody na coś innego.
Kiełbasa na stychu u dziadka leżała pomiędzy deskami x lat i było z nią podobnie bo wyschła i można było nią gwoździe wbijać. Wysuszcie cokolwiek, odłóżcie w suchym i przewiewnym miejscu i zobaczcie co się stanie.
Co nie zmienia faktu że chemia w przypadku tego kotleta mogła mieć większe znaczenie
@eGhuthek Wiesz ze tak suche rzeczy po prostu nie maja wartosci odzywczych? Dlatego nie ulegna wiekszej defragmentacji. To tak jakbys liczył ze kamien bedzie caly w plesni
@Gracek1135 a skąd te informacje? Z tego co wiem to suszenie mięsa nie pozbawia go znacznej ilości substancji odżywczych. Jeśli znajdziesz gdzieś badania które to potwierdzą Twoją tezę to chętnie przeczytam.
@Gracek1135 Zapewne z powodu braku wody w takiej żywności bakterie i inne organizmy nie mają idealnych warunków do rozwoju przez co jest ich mniej, niektóre procesy zachodzą wolniej i coś jeszcze by się zapewne znalazło.
To sa tak bezwartosciowe rzeczy ze nawet bakterie nie chca ich zjesc, a ludzie gnaja po to do sklepow i sie tym chwala wszedzie :D. Znajomy pracuje w danii na produkcji miesa to reprezentant mcdonalda spytal czy jest mozliwosc kupienia od nich miesa, ale niestety nie skorzystal bo mowil ze za drogie, a to bylo mieso z odpadow xD(najgorsze z najgorszych)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2021 o 14:52
ale daje się strawić, a to w hamburgerze jest najważniejsze.
Zostaw dowolne jedzenie tego typu na wierzchu, a też nic mu się nie stanie. Woda odparuje i zamieni się w suchą bryłkę. Bakterie nie mają zębów i kciuków, więc trudno im to przegryźć i zapijać czymś. Jak wyschnie, to jest dla bakterii kiepską pożywką. Tak samo makaron może leżeć miesiącami czy latami, a po ugotowaniu zepsuje się nawet w kilka dni. Podobnie robi się suchy prowiant, który może mieć wysuszone mięso. Bakterie nie wezmą, a człowiek przeżuje, popije i się tym naje.
@ZONTAR akurat kotlet i bułka w max miesiac beda cale w plesni a tutaj na tym zdjeciu widze kotlet i bułke, czego nie wiem?
@Gracek1135 To może wietrz czasem mieszkanie, bo w normalnych warunkach pieczywo wyschnie i może leżeć latami. Kotlet też bez problemu wyschnie, szczególnie taki z papki. Zostaw sobie mielonego na talerzyku w kuchni i sprawdź, co się z nim dzieje. Szybko wyschnie, skurczy się, zrobi się twardy i dalej już praktycznie będzie tylko zbierał kurz. Jeśli nic nie zatrzyma w nim wody, to bakterie go nie ruszą.
@ZONTAR "To może wietrz czasem mieszkanie" - co? xD jak mi zaplacisz to zrobie ci dowod przy otwartym oknie w przyspieszonym tempie(w sensie filmik)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2021 o 19:33
@Gracek1135 Nasze otoczenie zwykle podwyższa wilgotność, szczególnie kuchnie i łazienki. Jak nie wietrzysz, to wilgotność w domu będzie większa, a to wspomaga rozwój bakterii i grzybów.
Taki eksperyment już mi się zdarzył wiele razy. Z pieczywem to nawet nie był eksperyment, kiedyś suchego chleba się nie wyrzucało, a nawet celowo suszyło, gdy już zbliżał mu się koniec przydatności do jedzenia. Suszenie jest metodą konserwowania tak samo, jak konserwowane były mumie poprzez podmienienie wody na coś innego.
@ZONTAR no masz racje
@ZONTAR sprobuj wysuszyc krojony chleb na ktorym po 3-4 dniach pojawiaja sie juz zielone plamki.
Kiełbasa na stychu u dziadka leżała pomiędzy deskami x lat i było z nią podobnie bo wyschła i można było nią gwoździe wbijać. Wysuszcie cokolwiek, odłóżcie w suchym i przewiewnym miejscu i zobaczcie co się stanie.
Co nie zmienia faktu że chemia w przypadku tego kotleta mogła mieć większe znaczenie
@eGhuthek Wiesz ze tak suche rzeczy po prostu nie maja wartosci odzywczych? Dlatego nie ulegna wiekszej defragmentacji. To tak jakbys liczył ze kamien bedzie caly w plesni
@Gracek1135 a skąd te informacje? Z tego co wiem to suszenie mięsa nie pozbawia go znacznej ilości substancji odżywczych. Jeśli znajdziesz gdzieś badania które to potwierdzą Twoją tezę to chętnie przeczytam.
@eGhuthek a jak mi wytlumaczysz(wiem ze suche rzeczy maja wieksza date waznosci), ze to sie jednak psuje po pewnej dacie.
@Gracek1135 Zapewne z powodu braku wody w takiej żywności bakterie i inne organizmy nie mają idealnych warunków do rozwoju przez co jest ich mniej, niektóre procesy zachodzą wolniej i coś jeszcze by się zapewne znalazło.
Przez 14 lat płaszcza nie ruszał?