Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
400 455
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+5 / 49

Co Ty pindolisz? Wczoraj kupilem bez zadnych problemow dwie paczki gumek. I to za pierwszym wejsciem do sklepu, zgodnie z ta mapka z 2 powinni mnie wywalic/nie sprzedac mi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+7 / 31

@Xar tu chodzi o to by całe społeczeństwo zrobiło sciepę na "darmowy" i bez recepty wtedy lewica uważa, że będzie dostępny, a ty sobie kupiłeś, dla lewicy to, że sobie możesz coś kupić to nie oznacza, że coś jest dostępne ;)

Jednocześnie ta sama lewica, która żąda dostępu do leków hormonalnych bez recepty, które przecież mają przeciwskazania co do stosowania i taki "lek" może mieć negatywny wpływ na daną osobę, nie zgadzają się aby w Polsce można było kupić (już nawet nie dostać "za darmo" bo i tak płaci podatnik) bez recepty chociażby antybiotyki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2021 o 9:24

R Rudzielec_XSH
+13 / 27

@Tibr Najważniejsze, żeby sildenafil można było kupić bez recepty, bo on przecież nie ma przeciwwskazań. Niech zapłonie konar ku chwale ojczyzny! XD
P.S. Ginekolodzy często wypisują recepty na tabletki antykoncepcyjne bez żadnych badań, zaledwie po krótkim wywiadzie typu "Czy wszystko w porządku?". Można ją sobie też ogarnąć online po konsultacji poprzez formularz i dokonaniu opłaty... To, że taka recepta w ogóle jest wymagana jest więc jak widzisz tylko sztucznym utrudnianiem dostępu, mającym niewiele wspólnego z faktyczną ochroną zdrowia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2021 o 10:35

T Tibr
-4 / 16

@Rudzielec_XSH czyli sama potwierdzasz, że leki powinny być bez recepty, przecież taki wywiad również w przypadku antybiotyków możesz sobie przeprowadzić sama w myśl zasady chcącemu nie dzieje się krzywda.
Twoja wycieczka odnośnie niebieskich tabletek wskazuje na nie zrozumienie mnie (pewnie dla tego, że robisz sobie projekcje przez pryzmat swoich wyobrażeń i poglądów), jak dla mnie wszytko powinno być bez recepty ale płatne 100%

Jednym powodem recept jest to, że leki są refundowane. Państwo chce mieć kontrolę nad wydatkami, aby móc zapobiegać handlowi lekami (wywozem do krajów gdzie są droższe) jak wiemy jest to trudne i tak się dzieje. Ochrona przed skutkami ubocznymi jest drugorzędną, a że takowy argument jest używany więc rozciągany jest na szereg innych sytuacji.

Tak więc jeżeli przyjmujemy zasadę "chcącemu nie dzieje się krzywda" kończymy z receptami i "bezpłatnymi" lekami (które bezpłatne nie są w Rzeczypospolitej) tylko każdy płaci i odpowiada za siebie
Skoro jednak oczekujemy państwa opiekuńczego, które uważa przeciętnego obywatela za idiotę, który zrobi sobie samemu krzywdę musimy godzić się z tym, że to państwo/urzędnik podejmuje za nas decyzję pomimo, że idiotę się nie uważasz.

Jeżeli więc chcesz to zmienić to być może sama musisz przestać wybierać socjalistów i namówić 80% obywateli z prawem wyborczym do tego samego.
Państwo opiekuńcze/, socjalistycznej będzie zawsze dążyć do "opieki" nad obywatelem, a więc zawsze będzie podejmować za niego decyzję w imię jego dobra.
Paradoks polega na tym, że analogicznie argumenty były używane wśród zwolenników niewolnictwa (że może niewolnictwie nie jest w pełni etyczne ale dla tych ludzi jest to ratunek przed nimi samymi, aby ich życie nie było pasem cierpienia i przedwczesną śmiercią. Twierdzeniami, że ludzie mądrzejsi mają "moralne prawo" podejmować decyzję za ludzi z deficytem inteligencji)
https://mises.pl/blog/2011/08/19/higgs-10-argumentow-przeciwko-zniesieniu-niewolnictwa/
Państwo socjalistyczne z założenia musi odebrać wolność każdemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2021 o 11:42

R Rudzielec_XSH
+1 / 9

@Tibr XD Gruba nadinterpretacja dot. moich poglądów. Czyżby projekcja przez pryzmat swoich wyobrażeń?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-3 / 5

@Rudzielec_XSH "być może" jak pisałem (użycie tego przykładu odebrałem jednym był zwolennikiem takiego stanu lub uzurpował sobie prawo nad dyktowaniem komuś jakich środków może używać), bo nie wiem dlatego przedstawiłem szerzej swój pogląd wyraźne, że jestem przeciwny, jeżeli się myliłem ... nie sprostowałaś więc zostawiasz pole do interpretacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rudzielec_XSH
+4 / 8

@Tibr Nie, nie potwierdzam, że WSZYSTKIE leki powinny być bez recepty i nie rozumiem skąd w ogóle przyszło Ci to do głowy. Nie jestem w stanie określić, który antybiotyk powinnam wziąć i czy w ogóle, bo nie mam wystarczającej wiedzy. Natomiast jestem z całą pewnością w stanie stwierdzić, kiedy potrzebuję zabezpieczenia przed ciążą oraz potrafię przeczytać w ulotce kiedy nie powinnam stosować tego konkretnego sposobu. W RAZIE wątpliwości zawsze mogę zwrócić się do lekarza.
Demot dotyczy antykoncepcji i do tego nawiązałam. Chodziło mi o podkreślenie podwójnych standardów. Mężczyzn uznaje się za zdolnych do podjęcia decyzji o przyjęciu leku na potencję umożliwiającego współżycie, ale kobiety muszą pytać lekarza. I to pomimo tego, że tak jak napisałam, to jest tylko niczemu niesłużąca formalność. Ani jedne, ani drugie tabletki nie są refundowane, a obie mają skutki uboczne i przeciwwskazania. Dla kobiet mieszkających w mieście to nie jest duży problem, ale nie wszyscy mają łatwy dostęp do lekarza (a często i apteki) lub pieniądze na inne opcje (chodzi mi o prywatne wizyty, nie refundację samej antykoncepcji). Do tego dochodzą jakieś klauzule sumienia i brak edukacji seksualnej. Być może stąd jest ten słaby wynik Polski.
Prezerwatywy są dostępne, ale nie każda kobieta chce zdawać się w tej kwestii na mężczyznę. W końcu to my ponosimy większe konsekwencje (ciąża, poród) w przypadku wpadki.
I nie mam za bardzo ochoty wchodzić tutaj w dyskusje dot. całego rynku leków oraz moich poglądów politycznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 10

@Rudzielec_XSH skoro nie potwierdzasz, że wszystkie leki nie powinny być na receptę to musisz pogodzić się z tym, że to lekarz będzie decydował o tym jaki lek możesz zażywać.
Zestawiasz ze sobą dwa różne typy leków o innym działaniu i innym różnym środkiem czynnym. Lek na potencję działa regulując ciśnienie pobudza erekcję, lek hormonalny wpływa na poziom hormonów w organizmie, analogicznie do niego można by pytać dlaczego dzieciom zagrożonymi karłowatością rodzice sami nie mogą podać hormonu wzrostu przecież też zapewne potrafią czytać ulotki jaki i spędzili nie jedną godzinę czytając na temat przypadłości ich dzieci.
Są więc prawne typy leków, które są bez recepty jak np. paracetamol, który może być przyczyną śpiączki pomimo, że bez komplikacji brałaś go wcześniej. Tak więc albo wszystko chcemy bez albo oddajemy decyzję lekarzom, którzy jednak wiedzą lepiej. Jeżeli według ciebie nie widzisz problemu w kwestii dobrania odpowiedniego leku hormonalnego dla ciebie, nie potrzebujesz lekarze to tak samo co do reszty leków wystarczy ulotka.
To że system wpada w absurdy to ułomność systemu, który posiada od początku wadę wrodzoną i nie da się jej usunąć inaczej jak tylko poprzez likwidację systemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 2

@w0lnosc Wystarczy wyczytać, czego dotyczy ten ranking. Dotyczy chociażby tabletek "dzień po", które są dostępne na receptę po wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Jak myślisz, jak wygląda więc dostępność do tych tabletek dla przeciętnego obywatela? Druga kwestia to faktycznie refundacje, głównie terapii hormonalnych. W wielu krajach antykoncepcja hormonalna w rejonach ubogich jest refundowana i ma to spory sens. Nawet nie będąc socjalistą widzę w tym sporo sensu. Ciekawe, co @Mizantropix o tym myśli. Nie sprawisz, że ludzie biedniejsi przestaną uprawiać seks, że w rodzinach ubogich nie będą się ze sobą zabawiać. Nie sprawisz też, że będą odpowiedzialni i będą kupować środki pozwalające na uniknięcie niechcianej ciąży. Takie refundacje i dobra dostępność lekarzy sprawia, że w tych obszarach spada liczba nieplanowanych dzieci. Mowa tu głównie o grupach społecznych o niskich dochodach, które najpewniej będą potrzebowały pomocy społecznej aby zapewnić dziecku jakiekolwiek warunki rozwoju. Taki zabieg sprawia, że potrzebujących jest mniej. Wręcz przeciwny mechanizm do polityki PiS. Zamiast zachęcać biednych socjalami do rozmnażania się, wiele krajów zachęca ich do odpowiedzialnego zachowania i wspomaga w stosowaniu antykoncepcji aby nie obciążali budżetu państwa i nie tworzyli mnożących się enklaw ubóstwa.
Do tego trzeba pamiętać o klauzuli sumienia i znowu, im mniejsze miasteczka i wioski, tym częściej spotkasz się z odmową lekarza powołującego się na swoją wiarę. To znowu ogranicza dostęp do środków i o ile w miastach możesz sobie szybko wybrać innego, o tyle wsie i małe miasteczka nie mają dużego wyboru lekarzy dostepnych od ręki. Edukacja seksualna też ssie, a to częściowo wynika z podejścia społeczeństwa, która dalej forsuje model "albo zakładasz rodzinę, albo się nie ruchaj".

@Rudzielec_XSH Tutaj dodałbym kwestie powtarzalnego leczenia. Młody nie jestem, miałem już grypę wiele razy i potrafię ją rozpoznać. Za każdym razem przy tego typu chorobach stosowałem ten sam zestaw leków i normą jest stosowanie antybiotyków. Wirusy osłabiają organizm i pozwalają na infekcje bakteryjne, a antybiotyki mają nam pomóc z tym walczyć. Normalna sprawa (wbrew temu, co niektórzy myślą), przy wirusach stosuje się antybiotyki zapobiegawczo. No więc ileś razy miałem tą samą chorobę i znam zasady. Mógłbym pójść do apteki, podać nazwę antybiotyku. Jak nie ma lub jest lepszy, to farmaceuta mi szybko wyjaśni co i jak, sprawa załatwiona. Zamiast tego każdorazowo musisz iść do lekarza powiedzieć to samo i dostać receptę na to samo. Zwykle kończyło się tym, że od razu lekarzowi mówiłem co brałem ostatnio, co działało lepiej, co gorzej, co mam (ze środków na gardło, do płukania itp). Podobnie bywa z innymi rzeczami. Długo brałem środek na cukrzycę i co 3 miesiące musiałem brać receptę. Lekarz celowo wypisywał mi podwójną dawkę abym miał zapas na pół roku, ale dalej musiałem chodzić po recepty. Później coś się zmieniło, ale już przestałem brać. Przy stałym leczeniu często nie ma potrzeby ciągłych konsultacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 2

@w0lnosc Najbiedniejsi za to nie płacą. Żyją na garnuszku pracującego obywatela, a sami mogą się mnożyć na potęgę i jeszcze dostaną wsparcie "państwa". To właśnie oni nie mają za bardzo dostępu i w tym kraju nikt ich nawet nie zachęca do antykoncepcji. Wręcz przeciwnie, im się płaci za rodzenie dzieci, a im mniej środków masz do życia, tym więcej jest warte to pińcet plus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 1

@Mizantropix Jako biedne rejony miałem na myśli bidne rejony zachodnich krajów, nie całe kraje. To jest zupełnie inna sytuacja i nas właściwie nie dotyczy. Dla nas ważniejsze jest to, jak będziemy traktować ludzi żyjących w sypiących się domach na wsiach i ogólnie w tych rejonach, gdzie przeciętny dom ostatni raz był modernizowany przez Hansa. Tak więc zgadzam się co do biednych krajów, ale to nie ten temat.
Według mnie wszystkie działania społeczne muszą być poparte adekwatną korzyścią. Sam socjalizm w dobrym wykonaniu wcale nie kłóci się z kapitalistycznym podejściem do gospodarki i społeczeństwa, ale w tej formie musi być nadal podparty korzyścią dla społeczeństwa. W przypadku narkotyków zawsze wspominam to samo. Jeśli koszta przeciwdziałania i walki z przestępczością czerpiącą z nich zyski jest nieopłacalne, to lepiej zalegalizować, kontrolować, nałożyć podatki i finansować akcje informacyjne oraz leczenie. Wyjdzie taniej, da więcej wolności i kasa będzie iść do społeczeństwa, a nie do grup przestępczych oraz na ich zwalczanie. Dokładnie tak samo jest tu. Jeśli chociażby jakiś program wsparcia zmniejszyłby przestępczość poprawiając nasz komfort życia i redukując koszta na walkę z nią, wtedy jest usprawiedliwiony.
Cały problem w obecnych czasach tkwi właśnie w tym, że ludzie nie chcą oderwać się od dawnego pojmowania świata. Współczesne i rozwinięte społeczeństwa się kurczą, wszyscy o tym dobrze wiemy i nie ma w tym nic złego. Dlaczego? Bo wyludnianie się rozwiniętych kultur optymalizuje wykorzystanie zasobów naturalnych, bo jesteśmy bardziej produktywni i mamy większe wymagania, więc nasza populacja balansuje się z dostępem do zasobów. Robimy więcej, chcemy więcej, ale jest nas mniej. Natomiast ta druga strona bazuje na starej zasadzie - w kupie siła. Im więcej rączek do pracy, tym więcej gęb do wyżywienia, ale i więcej pracy wykonane. Dlatego rozwinięte społeczności się kurczą, a prymitywne gwałtownie rozwijają. W normalnym świecie każdy by korzystał ze swojej pracy, ale niestety przez ten cały konflikt i wyimaginowanie ratowanie świata z biedy, część tych ludzi o większych możliwościach sztucznie podnosi poziom życia tych, którzy na to nie pracowali, a w ich przypadku to prowadzi do niekontrolowanego wzrostu populacji.
Tym odbiegłem nieźle od tematu. Wszyscy powinni mieć dobry dostęp do antykoncepcji, a jej najprostsze formy jak gumki powinny być dostępne od ręki nawet w najbardziej zapyziałej dziurze i przystępne cenowo. Inne środki jak tabletki po czy nawet aborcja farmakologiczna w żadnym wypadku nie powinny być finansowane przez społeczeństwo, ale jak najbardziej powinny być dostępne dla każdego. Tym różni się świadome społeczeństwo od zabobonu, podejmuje decyzje świadomie. Wpadło się, ale jest to beznadziejny moment na posiadanie dzieci i odbije się na całym życiu - świadomie decydujesz się na aborcję, idziesz do lekarza od ręki, płacisz i dostajesz czego chcesz. Jedyne ograniczenie to okres, kiedy taka jest dozwolona. Na tyle długi, aby każdy miał 100% szans na wykrycie ciąży i przeprowadzenie zabiegu. Według mnie dwa miesiące wystarczą, na świecie przyjmuje się pierwszy trymestr, a więc 3 miesiące od zapłodnienia. W pierwszym jest praktycznie niewykrywalne, więc daje nam to 1-2 miesiące na test ciążowy i reakcję. Tabletki po powinny być dostępne praktycznie od ręki. Niech będzie dokładna instrukcja i edukacja aby każdy wiedział, że to nie jest środek do stosowania zamiast, ale na wszelki wypadek. Guma pękła? Nie ma sprawy, jest tabletka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2021 o 20:48

avatar ZONTAR
0 / 0

@w0lnosc Patologia nie płaci byciem patologią. Są ludzie, którzy z własnej woli wegetują i zadowolą się byle czym, to właśnie oni z tego korzystają. Jeśli nie chcesz się rozwijać i zadowolisz się minimum do życia, to wszelkie systemy socjalne i programy wyciągania z biedy będą darmowym groszem, który nie wymaga żadnego wysiłku.
Wyciągasz zdania z kontekstu, co zupełnie gubi sens. Ludzie w biednych wsiach nie mają dostępu chociażby do ginekologa, ten albo wpadnie raz na dwa tygodnie, albo w ogóle trzeba jechać gdzieś do miasta. Pińcet plusy tego nie zmieniają. Kasa to kasa i można ją wydać na wszystko. Ile musiałbyś im dać, aby część z kasy zdecydowali się przeznaczyć na antykoncepcję? Jeśli państwo będzie ułatwiać dostęp do antykoncepcji, to skorzystają z tego ci, którzy potrzebują. Jak będzie rozdawać kasę, to i tak ludzie z tego nie skorzystają i zwykle wydadzą na coś innego. To ma być działanie celowe. Tak samo miasta pokrywają koszta modernizacji instalacji grzewczych w domach, a nie rozdają pieniądze z nadzieją, że mieszkańcy przynajmniej część z nich przeznaczą na modernizację.
Samozaoraniem jest Twoje zupełne niezrozumienie sensu mojej wypowiedzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rudzielec_XSH
0 / 0

@Tibr
Zestawiłam ze sobą tabletki umożliwiające życie seksualne zależnie od płci.
" skoro nie potwierdzasz, że wszystkie leki nie powinny być na receptę to musisz pogodzić się z tym, że to lekarz będzie decydował o tym jaki lek możesz zażywać."
Nie. Tak jak wspomniałeś, są leki dostępne bez recepty i nie rozumiem w ogóle podejścia "albo wszystko, albo nic". Wyjeżdżasz z jakimiś skrajnymi przypadkami nijak mającymi się do tematu. Ja nie chcę się sama leczyć, ja chcę się zabezpieczyć przed ciążą, w sposób który nawet lekarze uznają za bezpieczny (wyżej wspomniane wypisywanie bez żadnych badań). Trochę rozsądku. Sprzedawanie wszystkiego jak leci bez recepty nie wchodzi w grę i chyba powodów nie trzeba wymieniać. Natomiast latanie z bolącą głową do lekarza, żeby wypisał paracetamol spowodowałoby kompletny paraliż służby zdrowia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@w0lnosc Jeśli ludzie żyją w biedzie i im dorzucasz pieniądze, to bieda nie jest ich kosztem. Gdyby ludzie decydowali się na obniżenie warunków życia aby dostać socjal, wtedy by można o tym mówić. Sęk w tym, że większość tych ludzi po odebraniu socjalu zapewni sobie najwyżej taki sam poziom życia, który mieli z socjalem. Nie jest to więc ich koszt, bo większość z nich nie myśli "a mógłbym się wykształcić i dużo zarabiać, ale dają pińcet, więc będę żył w biedzie". To tak nie działa. Raczej myślą "klepiąc na taśmie dostanę tyle, co za trzy gówniaki, więc zrobię sobie gówniaki".

Nie wiem, dlaczego sprowadzasz antykoncepcję wyłącznie do gumek i łatwy dostęp rozumiesz jako rozdawnictwo. Nie chce mi się tego wyjaśniać, więc skończmy tą jałową dyskusję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@w0lnosc

> Najłatwiej dostępne i dosyć skuteczne.
Skoro więc mówimy o ułatwieniu dostępu, to dlaczego myślisz o ułatwianiu dostępu do tego, co jest najłatwiej dostępne? Hę? Nie wpadłeś na to, że mowa tu o kwestiach, które są trudnodostępne? Tabletki antykoncepcyjne, tabletka po czy nawet ta aborcja farmakologiczna?

Sam się orzesz ciołku nadal nie ogarniając, o czym piszę. Od początku wspominam o tym, jak odwrócone mamy prawo w kraju i sam to zacytowałeś, a dalej dzielnie próbujesz mnie przekonać do tego, co sam napisałem. I jeszcze nazywasz to samozaoraniem, bo tak trudno jest Ci pojąć, że jestem za wydupczeniem większości socjalu i zmuszeniem takiej patoli do podjęcia jakiejś pracy dając im jedynie możliwość korzystania z przystępnych usług bez durnowatych utrudnień typu klauzula sumienia, tabletki antykoncepcyjne tylko w aptekach czy całkowity zakaz aborcji.

Pozwól, że wkleję Ci jeszcze raz mój pierwszy komentarz. Przeczytaj to kilka razy i zastanów się, z czym właściwie się nie zgadzasz.
"To właśnie oni nie mają za bardzo dostępu i w tym kraju nikt ich nawet nie zachęca do antykoncepcji. Wręcz przeciwnie, im się płaci za rodzenie dzieci, a im mniej środków masz do życia, tym więcej jest warte to pińcet plus."
Zanim zabierzesz się za dyskutowanie, to spróbuj zrozumieć chociaż to, na co odpowiadasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2021 o 9:55

U ubooot
-2 / 10

to już nawet gumek zabrakło w tej krainie szczęśliwości?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+12 / 26

A w Polsce są dostępne prawie wszystkie metody antykoncepcji. Gumki kupisz praktycznie w każdym większym sklepie, aptece czy stacji benzynowej. Tabletki hormonalne to też nic trudnego do osiągnięcia, czy globulki dopochwowe.

To w Afryce jest problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
+10 / 18

@izka8520

Jak sama nazwa wskazuje, środki antykoncepcyjne zapobiegają poczęciu. Tabletka wczesnoporonna, jak nazwa wskazuje, nie jest środkiem zapobiegającym poczęciu, a więc nie jest środkiem antykoncepcyjnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zetar
-3 / 5

@FightingStupidity - ale izka jest zbyt głupia, aby to zrozumieć :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
+4 / 26

Źródło tej mapki poproszę. Takie z legendą. I badaniami na ten temat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
-5 / 7

No ja jedyny powod tak niskiej dostepnosci widze w mniejszych miastach (albo na wsi), gdzie kazdy zna kazdego i wstyd isc kupic....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
0 / 20

Poniżej to czego autor nie dał do demota...
https://federa.org.pl/atlas-antykoncepcyjny-2020/

,,– Wśród barier w dostępie do antykoncepcji w Polsce można wymienić kulejący system refundacji nowoczesnych środków zapobiegania ciąży, obowiązkowe recepty nawet na antykoncepcję awaryjną (tzw. pigułka „dzień po”), brak edukacji szkolnej na ten temat czy wymóg zgody rodzica na wizytę lekarską nastolatka/ki, nawet jeśli ukończyli już 15. rok życia i mogą zgodnie z polskim prawem legalnie uprawiać seks''

,,– Metodologia Atlasu opiera się na badaniu dostępności środków antykoncepcyjnych, poradnictwa i informacji. Nie badaliśmy skali rozpowszechnienia antykoncepcji. Wyniki pokazują, że kraje z lepszym dostępem do antykoncepcji są również krajami o najwyższych współczynnikach dzietności w Europie – wyjaśnia Remigiusz Bak z Europejskiego Parlamentarnego Forum dla Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych, współinicjatora powstania Atlasu od 2017 roku.''

Innymi słowy nie chodzi o to, że prezerwatywy nie da się kupić tylko o to, że jest ona chyba jedynym środkiem antykoncepcyjnym bez większych utrudnień w dostępności a co do innych środków antykoncepcyjnych to bezpośredni dostęp do nich i wiedza o ich użytkowaniu jest mała. O niskim poziomie wiedzy świadczą już choćby komentarze powyżej, gdzie ludzie nie ogarniają, że prezerwatywa jest tylko jedną z wielu metod antykoncepcji gdzie dostęp do reszty sposobów jest w kraju utrudniony lub zerowy, oraz że nawet w przypadku tej przysłowiowej prezerwatywy sprzedawca może odmówić sprzedaży nastolatkowi lub bawić się w przedziurawianie jej igiełką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
+7 / 15

@lolo7

Czyli stek bzdur. Autorzy pisząc o "kulejącej refundacji" nie precyzują o co chodzi. Kuleje, bo co....? Zapewne chodzi o to, żebyśmy wszyscy składali się na pigułki dla tych, którzy chcą się bzykać... Może jednak niekoniecznie... Zasada jest prosta, chcesz się bzykać kup sobie pigułki, a jeżeli cię nie stać - chociaż wychowywanie dziecka jest znacznie droższe niż pigułki, to kup sobie prezerwatywy.

W dostępie do pigułek antykoncepcyjnych nie ma najmniejszych utrudnień, dosłownie żadnych. Ten pseudo raport to zbiór bredni. Ale czego innego można spodziewać się po feministkach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+1 / 3

@FightingStupidity "W dostępie do pigułek antykoncepcyjnych nie ma najmniejszych utrudnień, dosłownie żadnych" jak ja kocham teksty w stylu "w Warszawie jest dostępne to w Suwałkach też"

https://parenting.pl/wlasciciel-apteki-powolal-sie-na-klauzule-sumienia-i-nie-sprzedal-tabletek-antykoncepcyjnych

Wszystko jest fajnie dopóki masz samochód i możesz bez problemu ruszyć dupę 20 kilometrów do następnej apteki a nie wzruszyć ramionami i przejść 2 przecznice dalej....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-2 / 4

@rdaneel

Jak ja kocham teksty "młodych, wykształconych, z wielkich miast", którym się wydaje, że poza metropoliami istnieją tylko osady Irokezów. W Suwałkach jest ze 20 aptek. W Polsce na każdym roku spotkasz albo filię banku albo aptekę, w parutysięcznych pipidówkach są po 2-3 apteki, nie wspominając już o aptekach internetowych, w których można zamówić dostawę do domu. Na marginesie: ciekawe co robi Niemka mieszkająca na wsi, gdy potrzebuje środków antykoncepcyjnych, bo na wsiach nawet w Niemczech nie ma aptek. Mam wrażenie, że nie do końca rozumiesz jak stosuje się pigułki antykoncepcyjne. Wydaje ci się, że działa na zasadzie impulsu: o! zachciało mi się bzykać, gwałtu rety skąd wziąć tabletkę? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+1 / 3

@FightingStupidity "Na marginesie: ciekawe co robi Niemka mieszkająca na wsi, gdy potrzebuje środków antykoncepcyjnych" nie wiem, idzie do lekarza który nie jest Chazanem? 20 aptek w suwałkach, ile ma klauzule sumienia, ile jest aptek w podlaskim, ile ma podpisanych klauzul?

"! zachciało mi się bzykać, gwałtu rety skąd wziąć tabletkę" facet zasuwa po prezerwatywę, kobieta? Kobieta może liczyć na potępienie i krytykę z ambony .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-2 / 4

@rdaneel

To niech Polka zrobi to samo co Niemka.
"ile ma klauzule sumienia, ile jest aptek w podlaskim, ile ma podpisanych klauzul?" - No właśnie ile?!? Masz to sprawdzić i natychmiast mi zameldować na demotach.

P.S. klauzul sumienia nigdzie się nie podpisuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2021 o 13:12

R rdaneel
+1 / 1

@FightingStupidity "To niech Polka zrobi to samo co Niemka" nie zrobi. Z wielu powodów. KKat jest tu największym problemem.

"z to sprawdzić i natychmiast mi zameldować na demotach." ja myślę że odpowiedź na to pytanie masz właśnie w postaci tej mapki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-2 / 2

@rdaneel

Zrobi. Bez najmniejszego problemu.

Mapka daje odpowiedź? Heh :) Czyli kwestionowanie mapki jest bezcelowe, ponieważ teza udowadnia samą siebie? Genialne w swojej prostocie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+1 / 3

@FightingStupidity Podważasz mapkę ponieważ uważasz że dostęp jest rewelacyjny Napisałem jakie wyglądają realia vs. twoje wyobrażenia co do dostępności środków. Nie zgadzasz się z nimi bo uważasz że jest rewelacyjny dostęp. Ok.

Nie twierdzę że znam problematykę rewelacyjnie. Jednakowoż dopuszczam że nie jest tak jak w Warszawie gdzie jak nie podoba ci się lekarz to możesz zapisać sie do innego .Ktoś zadał sobie trud i wywalił taką mapkę. Ty nagle założyłeś że no skoro prezerwatywy są wszędzie to wszyscy mają równy dostęp do ginekologów i położnych.

Ja tam byłem tylko w Szczytnie. I wiesz co? I nigdzie nie widziałem tylu chromych dzieci. Może gdzieś tam kopią uran. Albo mają problem z dostępem do badań prenatalnych. A będzie jeszcze gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-1 / 1

@rdaneel

To nie jest kwestia uważania, wystarczy mieć żonę albo chociaż dziewczynę, żeby wiedzieć, że dostęp do antykoncepcji jest całkowicie bezproblemowy. I nie mówię o prezerwatywach tylko o tabletkach antykoncepcyjnych, o prezerwatywach napisałem w kontekście osób, których nie stać na pigułki.

Twoje słowa o chromych dzieciach przerażają każdego normalnego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@FightingStupidity
"To nie jest kwestia uważania, wystarczy mieć żonę albo chociaż dziewczynę" Pisałem że to kwestia lokacji. Pisałem że mapka IMO pokazuje skalę problemu poza miastami wojewódzkimi. A ty dalej "moja dziewczyna mieszka w Warszawie i nie ma problemu".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-1 / 1

@rdaneel

Gubisz się. Nic nie pisałem o Warszawie. Mapka niczego nie pokazuje, a już na pewno nie pokazuje dostępności antykoncepcji, bo przyjęte kryteria są od czapy np. edukacja seksualna w szkole (sic!). Lokacja nie ma najmniejszego znaczenia, co pokazałem na przykładzie miasta, które ty sam przywołałeś. Jedyne co się zgadza w twojej wypowiedzi, i co ma tutaj zasadnicze znaczenie to "IMO".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@FightingStupidity "Gubisz się. Nic nie pisałem o Warszawie". Nie. Ja o tym pisałem. "Lokacja nie ma najmniejszego znaczenia, co pokazałem na przykładzie miasta" ma znaczenie o czym pisałem ze dwa razy.

Pisałeś "moja dziewczyna". Zadam pytanie gdzie mieszkasz? Bo odnoszę wrażenie że "IMO" w twoim przypadku ma większe znaczenie niż w moim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-1 / 1

@rdaneel
1. Zgadza się, tylko ty piszesz bez przerwy o Warszawie.
2. Lokalizacja nie ma znaczenia, co udowodniłem podając liczby.
3. Problem z "IMO" nie polega na miejscu zamieszkania, tylko na kompletnym ignorowaniu liczb, liczy się tylko twoje "IMO".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 0

@FightingStupidity Tak i twierdzę że mieszkasz w Warszawie co pozwala ci bredzić o "Lokalizacja nie ma znaczenia". Podważając badania powyższe ... "udowodniłem podając liczby" podałeś liczbę aptek w Suwałkach. 20. W ilu można kupić spiralę? Ja też nie wiem, ale my komentujemy mapę z którą się nie zgadziasz booooo.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P popsy2
-5 / 9

Leki w Polsce są okropnie drogie.od 2015 refundacja nie istnieje,a narzucono 8% VAT.
1. ginekolodzy dobrzy robią badania, i szczególnie zajmują się pacjentkami młodymi,ale: nie proponują środków antykoncepcyjnych (nie robią też pod nie badań hormonalnych- duży błąd).
Ginekologia jest raczej trudno dostepna,w porównaniu, ale nid będziemy się w to bawić.

przede wszystkim: brak edukacji seksualnej (na każdym polu wyrządza krzywdę), brak pomocy pielegniarskiej przy przedluzaniu leków antykoncepcyjnych, brak "planowania ciąży i prokreacji", katolickie, MOCNE "NIE WOLNO".
Udawanie, że corka idzie tylko do chłopaka na konsole...Brak świadomości rodzicielskiej. Patologiczne związki i rodzice. Ubóstwo i brak edukacji. Alkohol!!!
Alkohol w rodzinie, w otoczeniu i u młodych.
Zbyt mała świadomość"braku przyzwolenia", i że to jest OK.
...ect.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
+5 / 11

@egoiste

Żadne. To napisały feministki z Federy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-1 / 7

@Goretex

Istotnie, Federa to opublikowała, a raport pochodzi o kogoś innego, co nie zmienia faktu, że to stek ideologicznych bzdur.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
+2 / 6

@Goretex

"Atlas" to stek bzdur ponieważ "zwykłe pytania", o których piszesz, w większość nijak nie korelują z tezą/tytułem atlasu. To propagandowa ustawka. Nie wiesz z czego byłbym dumny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C celinapuccini
+2 / 6

Co przedstawia ten procent? PL 35% De 75%?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K km2bp
-1 / 1

A jaka była koncepcja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szuszutoja
+2 / 2

Najgorszy dostęp bo piętnastolatka nie może kupić tabletki dzień po, jak gumy do żucia... A teraz spójrz na dzietność i przyrost naturalny. Jako naród wyginiemy za 3,4 pokolenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B boomfloom
+3 / 3

1. Czemu Zjednoczone Królestwo jest traktowane jako jeden kraj skoro Szkocja, Anglia, Walia i Irlandia Północna mają osobne służby zdrowia? Może i wyniki są takie same, ale jednak nie powinny być wrzucone do tego samego worka.

2, Czemu UK ma taki niski wynik? Antykoncepcję bez problemu można dostać albo w klinice zdrowia seksualnego albo od lekarza pierwszego kontaktu. Tabletki "dzień po" - w każdej aptece lub od lekarza. Aborcja jest legalna. Edukacja seksualna istnieje. Nie trzeba zgody rodzica na stosowanie antykoncepcji nawet u osób poniżej 16 roku życia jeśli lekarz uzna, że nastolatek rozumie możliwe konsekwencje. Nastolatki które zdecydują się urodzić są wspierane przez państwo. Poważnie pytam - czego jeszcze można chcieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 2

Ciężko po gumę pójść do sklepu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 3

Nie wiem dlaczego u nas nielegalne jest np. podwiązanie jajników. Najlepsza metoda anty. Ba! Zrobiłabym ją przymusową dla dzieciorobów-patusów itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UberPanda
+1 / 1

Nie ma lepszej antykoncepcji od ultra niskich zarobków poziom Afryka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F farfadea
+3 / 5

Mieszkalam w Polsce, obecnie mieszkam w Niemczech. Nie widzę żadnych różnic w zdobyciu tabletek anty. W Polsce były tańsze ale tak czy siak dostawałam je bez problemu. A, że są na receptę to prawdę mówiąc nawet plus, bo zmusza kobiety do badań jeśli chcą stosować tą formę antykoncepcji a niestety to plaga, że kobiety idą gdy jest za późno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vollmond
0 / 0

Brawo my

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zdenek117
-1 / 1

Biorąc pod uwagę przyrost naturalny, to aż nie ciężko uwierzyć w te dane. Chyba, że ktoś uważa aborcję za metodę antykoncepcji, bo i tacy lidzie niestety istnieją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem