Jeśli to był cytat, jako cytat, to oczywiście kary być nie powinno. Różne głupoty w Biblii się znajdą.
Ale tu pani polityk powołuje się na "naukę Biblii" co jest sprzecznością samą w sobie.
Może jeszcze będzie żądać kamienowanie i wydłubywania oczu?
Przeciętny religijny polityk domaga się prawa do tego, aby posługując się swoją religią, obrażać cudze poglądy i uczucia. Gdy natomiast ktoś, posługując się swoimi opadami i uczuciami, śmie skrytykować religię takiego polityka, polityk dostaje histerii i biegnie do prokuratury składać pozew o obrazę uczuć religijnych.
Polityczna poprawność według "prawicy": muzułmanin cytujący Koran mówiący o wojnie z niewiernymi "należy zakazać tej barbarzyńskiej religii". Chrześcijanin cytujący Biblie o mordowaniu homoseksualistów "ci ludzie mają własne zdanie, należy ich bronić przed lewackim fanatyzmem"...
Jako ateista nie wiem czy śmiać się czy płakać gdy patrzę z jaką łatwością tak wielu ludzi przedkłada wiarę ponad kulturę osobistą. O empatii już nie wspomnę, gdyż 404 not found.
I to jest dowód, że nauki Biblii dotyczące seksualności i małżeństwa należy wrzucić do klozetu i spuścić wodę. Zresztą więcej nauk z Biblii zasługuje na takie potraktowanie.
Mam mieszane uczucia co do tej sprawy. Jedyne źródła, w których znalazłem informacje na ten temat, to portale konserwatywne i chrześcijańskie albo jakieś kompletnie mi nieznane. Dobrze wiemy, że także chrześcijańsko-konserwatywne portale, podobnie jak te skrajnie lewicowe, bywają bardzo wybiórcze i często pokazują tylko to, co pasuje do ich wizji świata, celowo pomijając inne fakty.
Możesz, drogi autorze, podać jakieś inne źródło? Jakiś ogólnie znany portal informacyjny, najlepiej reprezentujący inny światopogląd (tam możemy się dowiedzieć kilku niewygodnych faktów, które są pomijane przez źródła chrześcijańskie i konserwatywne) albo jakiś ogólnie znany fiński portal informacyjny?
Jeśli to był cytat, jako cytat, to oczywiście kary być nie powinno. Różne głupoty w Biblii się znajdą.
Ale tu pani polityk powołuje się na "naukę Biblii" co jest sprzecznością samą w sobie.
Może jeszcze będzie żądać kamienowanie i wydłubywania oczu?
Czyli biblia niekoszerna?
Polityczna poprawność to najgorsza klątwa 21 wieku. Nie można mówić jak jest tylko trzeba udawać razem z tłumem że nagi król ma szaty
Przeciętny religijny polityk domaga się prawa do tego, aby posługując się swoją religią, obrażać cudze poglądy i uczucia. Gdy natomiast ktoś, posługując się swoimi opadami i uczuciami, śmie skrytykować religię takiego polityka, polityk dostaje histerii i biegnie do prokuratury składać pozew o obrazę uczuć religijnych.
*Przepraszam za błąd: nie "odpadami" tylko "poglądami" (nie trafiłam w literkę a reszty dokonała autokorekta)
Polityczna poprawność według "prawicy": muzułmanin cytujący Koran mówiący o wojnie z niewiernymi "należy zakazać tej barbarzyńskiej religii". Chrześcijanin cytujący Biblie o mordowaniu homoseksualistów "ci ludzie mają własne zdanie, należy ich bronić przed lewackim fanatyzmem"...
Jako ateista nie wiem czy śmiać się czy płakać gdy patrzę z jaką łatwością tak wielu ludzi przedkłada wiarę ponad kulturę osobistą. O empatii już nie wspomnę, gdyż 404 not found.
I to jest dowód, że nauki Biblii dotyczące seksualności i małżeństwa należy wrzucić do klozetu i spuścić wodę. Zresztą więcej nauk z Biblii zasługuje na takie potraktowanie.
Mam mieszane uczucia co do tej sprawy. Jedyne źródła, w których znalazłem informacje na ten temat, to portale konserwatywne i chrześcijańskie albo jakieś kompletnie mi nieznane. Dobrze wiemy, że także chrześcijańsko-konserwatywne portale, podobnie jak te skrajnie lewicowe, bywają bardzo wybiórcze i często pokazują tylko to, co pasuje do ich wizji świata, celowo pomijając inne fakty.
Możesz, drogi autorze, podać jakieś inne źródło? Jakiś ogólnie znany portal informacyjny, najlepiej reprezentujący inny światopogląd (tam możemy się dowiedzieć kilku niewygodnych faktów, które są pomijane przez źródła chrześcijańskie i konserwatywne) albo jakiś ogólnie znany fiński portal informacyjny?