Poniekąd, ale weź pod uwagę, że wielu celebrytów też często wspomaga różne fundacje, organizacje itp a po drugie, taka fundacja charytatywna celebryty ma przewage nad fundacją zwykłego Kowalskiego taką, iż jest znany a co za tym idzie trafia do większej ilości osób, wiec i efekt końcowy bardziej zadowalający. Zresztą wiele osób wspomaga akcje charytatywne znanych osób, ponieważ myślą, iż sami celebryci też się "dorzucili", co akurat nie do końca musi być prawdą.
@rafal199 No właśnie nie rozumiem skąd tyle minusów... Jeden celebryta mający 500 czekoladek może przekonać akcją 1000 osób do oddania po jednej. Prosta matematyka. Dobrze jakby też oddał jedną, ale i tak powinien dostać wynagordzenie za swoją pracę przy akcji.
Załóżmy że celebryta odda 400 czekolad no niby super ale ten celebryta ma tyłu obserwujących /fanatyków że jedno skinienie pozwoli zebrać nawet kilka razy więcej niż moc przerobową celebryty.
W świecie ludzi zapatrzonych na życie innych niektórzy robią dziwne bardzo dziwne rzeczy.
Dobry przykad do czego są zdolni ludzie aby zjeść a bardziej pochwalić się ze zjadlo się lody ekipy.
@remassq
A kto go tak nazywa ?? Trochę niewłaściwej nazwy używa. Poza tym, z Owsiakiem jest trochę inna sprawa. Bo jego majątek jest nieporównywalny do tego, ile zbiera co roku WOŚP od ludzi. I nie mówię, że on jest biedną sierotką, po prostu kwoty się zdecydowanie różnią.
Ogólnie z WOŚPem skandalem jest to, że jest on jeszcze potrzebny, w momencie, gdy jakieś gigantyczne pieniądze wydajemy na TVP.
Akurat znam sporo muzyków. Czasem dostają propozycje "koncertów charytatywnych" (sam ze dwa razy też oberwałem takim "zaszczytem"). Wiesz na czym to ma polegać? Cała obsługa zaangażowana w taką imprezę oczywiście miałaby dostać pieniądze, bo - może poza jakimiś pojedynczymi bardzo głośnymi imprezami - nikt ci za darmo nie ustawi sceny, nie wypożyczy nagłośnienia itd. Tylko muzycy mieliby grać za darmo, bo przecież charytatywnie.
Poniekąd, ale weź pod uwagę, że wielu celebrytów też często wspomaga różne fundacje, organizacje itp a po drugie, taka fundacja charytatywna celebryty ma przewage nad fundacją zwykłego Kowalskiego taką, iż jest znany a co za tym idzie trafia do większej ilości osób, wiec i efekt końcowy bardziej zadowalający. Zresztą wiele osób wspomaga akcje charytatywne znanych osób, ponieważ myślą, iż sami celebryci też się "dorzucili", co akurat nie do końca musi być prawdą.
Tak działają dla kogoś kto lekcje matematyki omijał szerokim łukiem.
@rafal199 No właśnie nie rozumiem skąd tyle minusów... Jeden celebryta mający 500 czekoladek może przekonać akcją 1000 osób do oddania po jednej. Prosta matematyka. Dobrze jakby też oddał jedną, ale i tak powinien dostać wynagordzenie za swoją pracę przy akcji.
Czekoladki w lodówce? Bez sensu.
@Banasik Warto trzymać je w lodówce, nie topnieją od razu gdy je weźmiesz do ręki a zimna czekolada fajniej się łamie podczas gryzienia.
@Banasik każdą słodycz z czekoladą trzymam w lodówce, smakuje o wiele lepiej.
@RealSimon ah man of culture
Niedawno na kwejku był tylko że o batonikach xD Jak nie kradzione obrazki to pieprzenie o patriotyzmie i walenie konia do tego jaka ta polska super
Załóżmy że celebryta odda 400 czekolad no niby super ale ten celebryta ma tyłu obserwujących /fanatyków że jedno skinienie pozwoli zebrać nawet kilka razy więcej niż moc przerobową celebryty.
W świecie ludzi zapatrzonych na życie innych niektórzy robią dziwne bardzo dziwne rzeczy.
Dobry przykad do czego są zdolni ludzie aby zjeść a bardziej pochwalić się ze zjadlo się lody ekipy.
I nazywanie Owsiaka filantropem ..
@remassq
A kto go tak nazywa ?? Trochę niewłaściwej nazwy używa. Poza tym, z Owsiakiem jest trochę inna sprawa. Bo jego majątek jest nieporównywalny do tego, ile zbiera co roku WOŚP od ludzi. I nie mówię, że on jest biedną sierotką, po prostu kwoty się zdecydowanie różnią.
Ogólnie z WOŚPem skandalem jest to, że jest on jeszcze potrzebny, w momencie, gdy jakieś gigantyczne pieniądze wydajemy na TVP.
Akurat znam sporo muzyków. Czasem dostają propozycje "koncertów charytatywnych" (sam ze dwa razy też oberwałem takim "zaszczytem"). Wiesz na czym to ma polegać? Cała obsługa zaangażowana w taką imprezę oczywiście miałaby dostać pieniądze, bo - może poza jakimiś pojedynczymi bardzo głośnymi imprezami - nikt ci za darmo nie ustawi sceny, nie wypożyczy nagłośnienia itd. Tylko muzycy mieliby grać za darmo, bo przecież charytatywnie.
Wszedłem tylko napisać żeś dedbil bo nie chcę się bardziej denerwować, a ludzka głupota mnie denerwuje.
Pomagać można na wiele sposobów. Np swoim własnym czasem, który też KOSZTUJE. No ale ktoś kogo czas jest bezwartościowy tego nie zrozumie.
Jesteś celebrytą?
Bezdomny dostał czekoladę - czyli cel został osiągnięty. Bez aktywności celebryty bezdomer miałby NIC.
Teraz twoja kolej - namów celebrytę by oddał swoją czekoladę bezdomnemu.