Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
497 507
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H hammettus
+4 / 8

I postępowanie dyscyplinarne jak jakiś jełop którego puści przed czasem spadnie ze chodów lub odwali coś podobnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Izyda666
+1 / 3

@hammettus Ubiegłeś mnie. Właśnie miałam napisać, że nie w niebie a w więzieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

hammettus
akurat w czasach kiedy takie nauczycielki funkcjonowały nie było o to obawy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar themistokles
+1 / 1

A co z takim przypadkiem, który mówi (i robi): "Później zaczęliśmy, to wcześniej skończymy"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

A czym to się różni od robotnika, urywającego się z roboty czy pijącemu piwo w pracy? Babka ma zapłacone za 45 minut lekcji a skraca ją. Dzieciaki ją kochają, bo jakie dziecko lubi szkołę. Ale robienie miejsca w niebie dla leserki, która chce wcześniej wyskoczyć na chatę? I jeszcze "Idźcie po cichutku", aby broń Boże dyrektor nie zobaczył, że urywam się z pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+2 / 2

@Karbulot Z tym piwem to troszeczkę przesadziłeś, to jednak inne sprawy. Ale w kwestii urywania się z pracy to tak. Bo owszem są takie dni gdzie skończyłeś temat a nowego nie ma jak zacząć. Co nie zmienia faktu że lepiej dać dzieciakom skrócenie lekcji w sensie róbcie co chcecie ale w klasie i nie za głośno. A samemu podejść do kilku najsłabszych lub najlepszych uczniów i z nimi coś porobić lub poćwiczyć. Bo normalnie nie ma na to czasu, bo trzeba lecieć z tematem dla wszystkich. I wtedy ten czas jest jakoś wykorzystany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Acxr
+3 / 7

a kto to przyszedł? pan maruda niszczyciel dobrej zabawy pogromca uśmiechów dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 1

@ciomak12 Nauczyciele mają płace za godziny, a nie na akord. Jeśli skończyła wcześniej, to niech jakoś skróci jeszcze raz temat, opowie jakąś historyjkę z zakresu jej przedmiotu, albo chociaż pogada z dzieciakami. Poza tym nauczyciel klepie latami ten sam materiał. Powinien chyba rozplanować go tak, aby starczył na całą lekcję. Bo z tego wynika, że bierze pieniądze za czas w którym np. pije sobie kawę albo wcześniej wyskakuje do domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@Karbulot Piszesz jakbyś nigdy do szkoły nie chodził. Są apele, wycieczki, alarmy pożarowe, choroby nauczyciela i dziesiątki innych zdarzeń losowych. Są też lepsze i gorsze klasy. Lekcja w szkole to nie wykład, gdzie sobie wykładasz i małe Cię obchodzi co kto zrozumie i czy w ogóle.

Tak więc niekiedy po prostu zostaje czas wolny na lekcji. Nie jest to "co druga" lekcja a może raz na semsestr.

A nauczyciel ma płacone od godziny, ale rozliczany jest na podstawie wyników uczniów. Owszem sposób rozliczania i jego efektywność i przełożenie na wynagrodzenie to inny temat. Ale zadaniem nauczyciela jest nauczyć uczniów poprzez stanie przy tablicy i prowadzenie lekcji. A nie prowadzić lekcję dla samego jej prowadzenia. Więc to temat trochę bardziej skomplikowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem