Q Quant 24 maja 2021 o 15:13 +5 / 7 Przedruk wpisu jakiegoś Amerykanina. W Polsce procedury adopcyjnej co prawda również nie da się przejść bez łez, ale to nie są łzy wzruszenia, tylko wkurzenia na przewlekłość postępowania, jego koszty i głupotę urzędników. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Przedruk wpisu jakiegoś Amerykanina. W Polsce procedury adopcyjnej co prawda również nie da się przejść bez łez, ale to nie są łzy wzruszenia, tylko wkurzenia na przewlekłość postępowania, jego koszty i głupotę urzędników.