To niestety nie takie proste. Głosowanie przeciwko swoim postulatom nie jest przekroczeniem uprawnień, a czy jest to działanie na szkodę interesu publicznego też ciężko udowodnić. Swoją drogą przydałby się przepis, który z automatu odbierałby immunitet posłom i senatorom, którzy publicznie okłamali swoich wyborców. Póki co można o czymś takim tylko pomarzyć
To niestety nie takie proste. Głosowanie przeciwko swoim postulatom nie jest przekroczeniem uprawnień, a czy jest to działanie na szkodę interesu publicznego też ciężko udowodnić. Swoją drogą przydałby się przepis, który z automatu odbierałby immunitet posłom i senatorom, którzy publicznie okłamali swoich wyborców. Póki co można o czymś takim tylko pomarzyć
Immunitet.
i wlasnie po to sobie ustalil i wymyslili immunitety zeby robic co chcą bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialnosci