Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
466 476
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
+7 / 7

Może bardziej ogólnie: bądź miły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

Może precyzyjniej... Nie bądź typowym Polakiem i nie oceniaj wszystkich wokół jakbyś wszystko o nich wiedział. Mijając nie mierz z góry do dołu, czując się lepszym jakby tylko to co ty robisz było ważne, a twoje gusta najważniejsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
+8 / 8

@falsen Ja tam jestem zwolennikiem bycia miłym tak ogólnie, nie tylko ze względu na wiek czy wygląd. A jeśli myślisz, że kogoś, kto ma 38 lat nie stresuje egzamin czy nowe środowisko, a zmotywować do zmian w życiu można wyłącznie obelgami - to jesteś w wielkim błędzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 3

@falsen niektórzy potrzebują trochę negatywnej motywacji (kopa), niektórzy potrzebują miłego słowa. Grubas możliwe że słyszał wyłącznie negatywne komentarze od wczesnego dzieciństwa a do siłowni zmotywowała go dopiero osoba która pierwszy raz w jego życiu powiedziała mu że jest spoko i fajny, - więc jest po co żyć i jest sens dbać o siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gracek1135
+1 / 1

@Albiorix @falsen to co napisaliscie to opis totalnego debila myslacego ze zycie jest dla wygody a w dodatku ogromnego lenia z minusowym iq, wiele jest takich osob na tym swiecie co mnie smuci ale zdaje sobie z tego sprawe ze nie zmienisz ludzi jezeli sami nie beda chcieli sie zmienic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@falsen to tak jakbyś wyzywał bezdomnego w urzędzie pracy, który się z grubsza domył, wodą pobraną ze straży pożarnej :/ .
A pomyślałeś, DLACZEGO ktoś utył? Niekiedy otyłość wynika z problemów z psychiką. Niektórzy tak reagują na stres. Jedni chleją, inni ćpają, a inni się obżerają :( . Chcesz obwiniać kogoś za depresję?
Może właśnie się pozbierał z życiowego dołka, próbuje zmienić siebie, a ty chcesz mu dogryźć bo się obżerał :/ .
Nawet jeśli po prostu się tak zaniedbał, to w końcu zrozumiał. Znowu myślisz że negatywy go wzmocnią? Raczej nie. Bo skoro był obrażany jako grubas i jest obrażany jako ktoś kto ćwiczy, to co za różnica? Zrobi mu się przykro i pójdzie jeść.
A jeśli jednak go pochwalisz to zobaczy różnicę, jest na siłowni i jest miło, ludzie akceptują i nie wyśmiewają. A w domu, smutno i inni poniżają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@falsen Hmmm, masz dziwny system motywacji.
Jeżeli usłyszę "schudnij", "zmień pracę", "idź na siłownię", "znajdź sobie kogoś", "wyjdź do ludzi", "przestań pić", "za dużo robisz tego i tego" - to sprawi, że zrobię wszystko by nie wykonać rozkazu. Przy negatywnych komentarzach otoczenia po prostu chcę zrobić ludziom na złość.
Przy pozytywnych zresztą tak samo.
To mnie samą musi dany stan zacząć wkurzać, żebym chciała coś zmienić i sama muszę znaleźć powód by próbować. Jeżeli osoba trzecia chce mnie zmotywować - to celem musi być tylko i wyłącznie spędzenie miło czasu i dobra zabawa. I takich osób jak ja jest sporo.
Nie wiesz jaką osobę spotykasz na siłowni.
*podałam przykładowe komentarze, spośród których usłyszałam tylko dwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@falsen nie każdy ma pancerną psychikę terminatora. Ba, większość osób takiej NIE MA. Tylko większość osób ma szczęście nie doznać wystarczającego urazu psychicznego.
Ludzie wpadają w nałogi, nie dlatego że chcą w nie wpaść. Wpadają w nie, bo nie widzą żadnej innej ulgi w swoim problemie. Niestety ale tutaj "specjaliści" są zwykle idiotami, którzy nie potrafią pomóc.

I kto tu mówi o wspieraniu nałogu? To właśnie TWOJE zachowanie, może pogłębić problem osoby otyłej. Ba, ja widzę że ty nawet nie potrafisz uszanować takich ludzi jako wgl ludzi. Na każdym kroku wyzywasz od grubasów :/ . Nie musisz tego pochwalać, ale nie musisz takimi osobami gardzić. Zwłaszcza takimi którzy w końcu wzięli się w garść - wypadałoby to docenić. Mówisz jakbyś sam był wzorem istoty ludzkiej, nieskalanej błędem... Weź przestań.

Nie. Gnojenie nałogowca przynosi efekt odwrotny do oczekiwanego. Jak wspominałem. Nałogowcy wpadli w nałóg z jakiegoś konkretnego powodu, problemu z którym sobie nie radzą. Nałóg to wentyl przez który upuszczają stres/złość/agresję/negatywne emocje które ich pożerają. Ty dowalając im stresu ("kopem w tyłek"), popychasz ich do sięgania po ten wentyl. Może twoim "nałogiem" jest siłownia? Pomyślałeś o tym? A pomyślałeś o tym że ktoś może mieć inną psychikę niż ty?

Tylko że właśnie osoba otyła WRACA do porządku po przez ćwiczenia. To nie magia, ufoludki, że pstryk i pultasek, będzie super fit ciachem. To musi potrwać, tygodnie, miesiące, a może i lata.

Grupa osób która jest genetycznie uwarunkowana na otyłość to zupełnie inna kwestia. Ty mówisz "lenistwo", ja mówię "skąd wiesz czy dana osoba nie ma problemu?".

A pomyślałeś że łatwiej jest wytrwać w postanowieniu, jeśli nikt ci kłód pod nogi nie podkłada? Może ty lubisz jak cię wyzywają, poniżają... Jednak zrozum że większość ludzi tego NIE lubi.

Yhm, czyli gardzisz osobą otyłą, tylko dlatego że JEST otyła, jak schudnie, to będzie super gościem XD. Serio, jesteś dziwny.
Gnębisz osobę która przebywa drogę i nagle lubisz tę samą osobę na mecie. A prawda jest taka, że ty tej osoby nigdy nie lubiłeś.

Dobra, reszty tego chłamu nawet mi się nie chce czytać. Zwyczajnie gardzisz osobami których nie uważasz za równych sobie, a samo to, samo w sobie jest słabe.
Koniec tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gasparka
-1 / 1

A może tak nie nie wypowiadać się o psychice ludzi, jeśli się w ogóle na niej nie znasz? Już nie mówiąc, że nikt nie ma obowiązku wyglądać w określony sposób i to taki, który tobie odpowiada. Nie traktuj ludzi jak swoje worki treningowe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gasparka
0 / 2

Ile w tobie jest nienawiści... Jest możliwość rozpoczęcia terapii na NFZ, dopóki jej nie zaczniesz i nie zaczniesz walczyć o zdrowa psychikę, nie spodziewaj się, że ktoś cie będzie akceptował. Mamy prawo z ciebie grzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Gasparka Wiesz w czym jest problem? Że właśnie terapia na NFZ nie jest skuteczna. Jeśli masz poważny problem, NFZ nie jest w stanie ci pomóc. Jeśli masz mały problem - nie potrzebujesz terapii.

Mówisz że nie wiem o czym mówię? Śmiem twierdzić że jest dokładnie odwrotnie, zaliczyłem kilka terapii na NFZ, bez najmniejszego efektu. Brałeś kiedy leki od psychiatry? Ja brałem. Wiem jak działają - jakby ktoś ci przywalił łopatą po łbie. Na nic zgłaszanie takiego działania leków - wg specjalistów, działały idealnie.

Więc nie masz prawa na mnie grzać. Ja dopuszczam myśl, że są ludzie słabsi ode mnie. Nie każdy będzie urodzonym "wojownikiem" i tacy ludzie też są potrzebni. To tak jakbym ja z ciebie piał, że nie jesteś szachistą i byle 6ciolatek pasjonujący się szachami, by cię ograł w 30 ruchach.

Ludzie nie są doskonali. Ci którzy sobie z tego zdają sprawę i próbują coś z tym zrobić - są wielcy. Niezależnie od tego jak duże postępy robią.
Niektórzy mają fart urodzić się z sylwetką Achillesa, a na dodatek mają szybką przemianę materii. Wtedy fakt, troszkę ćwiczeń i ciacho gotowe. Jednak to żadna zasługa.
Możesz podziwiać ludzi silnych, ale nie poniewieraj słabych. Bo świat techniczny zbudowali ludzie których ty byś nazwał słabymi. Słabość fizyczną nadgonili inteligencją.
Pozamiatane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@falsen na mnie ani nie działa pozytywna motywacja, ani negatywna - obie demotywują.
Jedyne co działa to gra, zabawa. Nie pójdę na siłownię, pojadę zwiedzać na rowerze, nie przejdę na dietę, ale chętnie poznam nowe smaki, nie nauczę się listy słówek, ale z łatwością podłapię je w grze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@falsen Wszystko osiągniesz dzięki poprawnie skonstruowanej grze. Tylko, że wiele osób myśli tak jak ty - że gry i zabawy są dla dzieci, a szablony i przymusy - dla dorosłych. I to jest pułapka w myśleniu: w przypadku wielu osób, w momencie gdy stworzysz rutynę, albo obowiązek -działa to demotywująco i starają się jej wymykać.
A potem skoro już raz rutyna "nawaliła" i złamali postanowienie, to idzie lawina.
Poza tym jeżeli chcesz zrobić z "grubasa" "normalnego człowieka", to raczej na początku przyda się pomoc psychologa i praca nad odruchem nagradzania się jedzeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@falsen a wiesz, że pływałam wyczynowo i to pływanie od ściany do ściany pernamentnie zniechęciło mnie do sportu?
Mylisz sport i aktywność fizyczną, zabawę w dietę i dietę - taką prawdziwą, jako sposób odżywiania. I masz tu piękną pułapkę, która polega na tym że wytrwałość zależy od efektu.
A mało kto jest w stanie zrezygnować ze słodyczy, alkoholu i innych przyjemności do końca życia...
Dużo łatwiej wprowadzić grę "jem tylko to, co zrobię samemu", próbowanie nowych przepisów, szukanie nowych smaków - wśród zdrowych przepisów.
Dużo łatwiej wybrać się na poszukiwania nowych miejsc w okolicy na rowerze niż na trening. Niech to będzie przyjemnością i celem samo w sobie - lepiej zmienić podejście do życia, niż dokładać sobie obowiązków.
Ale jak mówię - na każdego działa co innego. Ale bez wyjątku, każdy kogo znam, który zastosował twoje podejście - cieszył się efektem tylko przez chwilę. Pierwsza kontuzja, ciąża, czy cokolwiek innego - były wymówką by odpuścić.
Odnośnie tego że kiedyś zaciskało się zęby i pięści - jakie widzisz efekty na ulicach? Jakoś większość Polaków w pewnym wieku "dołącza do klubu otyłych"...
Jest z kolei kraj europejski, z którego kultury czerpię moje podejście (funkcjonuje pod nazwą "joie de vivre") i tam problem występuje sporo mniejszy. Jest to Francja...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@falsen Właściwie mogłeś się ograniczyć do "każdy jest inny", choć jednocześnie wszystkich ludzi wiele łączy. Wybór między poniżaniem albo pochwałami świadczy o mocnym ograniczeniu. Między jednym a drugim jest baaardzo szerokie spektrum możliwości motywacji i sposobów mówienia prawdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@falsen Nie masz racji. Wielu ludzi nie akceptuje samych siebie z różnych powodów, a nawet bez. Przyjrzyj się sobie i swoim słowom, bo to ty chcesz traktować innych jak dziecko, bez żadnych filtrów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@falsen Trzecie zdanie w twoim poście ma dla mnie zupełnie inne znaczenie niż dla ciebie, bo moim zdaniem to właśnie ty traktujesz innych jak dziecko. Rzecz w tym, że zdrowi emocjonalnie, dorośli ludzie posiadają filtry. To empatia. Jeśli jej nie posiadasz, to po prostu zostaw "grubasów" na siłowni (bo o takich chodzi) w spokoju i nie wycieraj sobie gęby innymi "z prawdziwymi problemami".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@falsen Nawet jeśli twoje wyzwiska kogoś dotkną, twoja historia nie będzie miała znaczenia. Będziesz takim samym wulgarnym zbukiem jak najgorszy typ, który wyżywał się na tobie. Nie stajesz w niczyjej obronie. Wręcz przeciwnie. Jesteś gotowy obrzucać wyzwiskami "grubasów na siłowni" i każdego, kto stanie w ich obronie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gasparka
0 / 0

Wiem, że trochę czasu minęło, rzadko jestem na Demotach, ale widzę, że jakoś źle mi komentarz podłączyło:( Pamiętam, że był ktoś, kto pisał, że dopóki ktoś jest leniwy i gruby, to mamy prawo z niego grzać. Już nie widzę tego komentarza, ale to była taka sarkastyczna odpowiedź do niego, zupełnie nie do ciebie, przepraszam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 1

Jako stary dziad dorabiający sobie nowy lepszy dyplom; nie potrzebuję pocieszenia, wiem co robię :) Oczywiście będzie mi miło jak dzieciuchy są dla mnie przyjazne, ale nie jest to jakaś moja pierwsza potrzeba psychologiczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2021 o 13:45

A Anonim_Gall
0 / 0

Widzę, że większość wypowiadających się nie ma pojęcia o zaburzeniach odżywiania. Dlatego moja prośba: jak rzeczywiście zobaczycie grubego na siłowni, to po prostu zamilczcie, a najlepiej idźcie w swoją stronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Anonim_Gall Rozsądny komentarz. Jeśli nie chcesz czegoś zrobić porządnie, to najlepiej wcale się nie odzywać. Tylko po prostu robić swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Eren99
0 / 0

Niestety ludzie, często zajadają stres. Mówienie negatywnych komentarzy do osoby otyłej jest straszne. Ona wie że jest gruba, ale jak będzie się wyśmiewać taką osobę to ona zamiast ćwiczyć pójdzie jeść. Bo to jest szybka dawka dopaminy i poczucie czegoś radosnego. Dlatego nie, negatywne komentarze jeszcze nikogo nie zmotywowały. I co to wgl za mówienie ludziom, ej nie bądźcie mili dla grubych ludzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Eren99
0 / 0

@falsen Ale ja nic nie napisałem, żeby mówić grubym osobom, że są chudzi. Tylko zamiast tekstów "Ale z ciebie spaślak, z takim brzuchem to nikt cię nie zechce" Zmotywować go słowami "Ej stary jutro idę biegać, może pójdziesz ze mną?" Nic nie zrozumiałeś z mojego kontekstu i wszystko przekręciłeś. Dlatego nie dziwię że twój komentarz został oznaczony jako "poniżej poziomu"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem