Wstaje rano, wszystko mnie boli - zdrowie szwankuje.
Mam nieprzyjemne wspomnienia - nie ma czego wspominać.
Mam problemy finansowe, nie wiem czy jutro będę miał gdzie mieszkać, co jeść i co wypić.
Ludzie są fałszywi i tylko garstka jest godna zaufania
Życie to ku**a - nie jestem wdzięczny za to każdego dnia.
Bo ten demot to motto polskiej patoli.
Przecież te rzeczy to podstawowe minimum ludzkiej egzystencji. Nikt kto to osiąga własną pracą nie czuje wdzięczności, co najwyżej satysfakcję. Za co tu być wdzięcznym i komu? Chyba tylko MOPSowi, za to że zapewnił to bez żadnego wysiłku i pracy.
P.s Brak życiowych ambicji powinien zostać wpisany na listę chorób...
@VenarNarco Mam co na siebie włożyć, wodę, miskę ryżu. Nie potrzebuję pochlebnych komentarzy. Ale gdybyś był głodny oddałbym Ci pół miski o ile masz swoją łyżkę.
jak raz wyladujecie na stole operacyjnym to pomyślicie "nic już nie chce tylko zdrowie!" :) więc ci co uważają że tylko ferrari w garażu, chata z basenem i wyjazdy na Karaiby jest szczęściem nie potrafią cieszyć się tym co posiadają albo są poprostu miękkie pałki i nie radzą sobie z życiem :)
@t123456789 Między zdrowiem a ferrari jest jeszcze multum innych rzeczy,które są człowiekowi niezbędne dla komfortu psychicznego. Jest nim choćby zabezpieczenie finansowe,o które w polsce trudno, nie mówiąc o emerytach pracujących do śmierci żeby mieć za co opłacić czynsz. Możesz być zdrowy i krzepki ale jeśli spadnie na ciebie widmo bankructwa możesz szybko skończyć na parapecie jakiegoś wieżowca. Zdrowie jest jedną z podstaw do życia ale nie jedyną, w końcu chorzy ludzie też muszą często w tym kraju pracować bo według orzecznika nie zasługują na zapomogi.
@t123456789 zastanawiałem się kiedy zobaczę taki komentarz. Fajnie, że się pojawił, szkoda że tak późno. Moim zdaniem ludzie są bardzo niewdzięczną nacją. Urodzili się w tym wyjątkowym momencie historii kiedy większości ludzi nie nęka ani głód ani zaraza (ok covid to trochę zmienił ale imo w ogóle nie ma co porównywać pandemii covida ze śmiertelnością 0-2% do np dżumy w średniowieczu ze śmiertelnością -o ile pamietam- 30% albo hiszpanki...) ani wojna ani bieda ale i tak marudzą jacy to są biedni i nieszczęśliwi. Patrzą tylko na to czego nie mają (a już szczególnie co ma somsiad) i są szczęśliwi dopiero wtedy gdy mają więcej od innych. Dzieciarnia i tyle. Nie wiem czy tacy ludzie w ogóle mogą być szczęśliwi. Myślę, że zawsze będą niezadowoleni
No i w sumie to jest właśnie to. Wiem, pewnie wielkomiejskie szczurki, goniące za karierą, oraz tzw. "fachowcy" co to są specjalistami w swoich dziedzinach powiedzą, że jestem bez ambicji, ale kocham takie życie po prostu bez specjalnego wysilania się, bez robienia "kariery". Mam ile mam i jakoś to mi wystarcza, i nie udaję kim nie jestem. Pozdrawiam.
PS
Czasami bywa tak, że ktoś wolałby mieć tą miskę ryżu i cieszyć się zdrowiem, bo miliony PLN na koncie, jakoś nie potrafią uzdrowić. Znam takich ludzi...
Wstaje rano, wszystko mnie boli - zdrowie szwankuje.
Mam nieprzyjemne wspomnienia - nie ma czego wspominać.
Mam problemy finansowe, nie wiem czy jutro będę miał gdzie mieszkać, co jeść i co wypić.
Ludzie są fałszywi i tylko garstka jest godna zaufania
Życie to ku**a - nie jestem wdzięczny za to każdego dnia.
@rafik54321 I to jest prawda o życiu
Bo ten demot to motto polskiej patoli.
Przecież te rzeczy to podstawowe minimum ludzkiej egzystencji. Nikt kto to osiąga własną pracą nie czuje wdzięczności, co najwyżej satysfakcję. Za co tu być wdzięcznym i komu? Chyba tylko MOPSowi, za to że zapewnił to bez żadnego wysiłku i pracy.
P.s Brak życiowych ambicji powinien zostać wpisany na listę chorób...
No i mam miskę ryżu
@koszmarek66
Za Twoje komentarze więcej bym ci nie dał.
@VenarNarco Mam co na siebie włożyć, wodę, miskę ryżu. Nie potrzebuję pochlebnych komentarzy. Ale gdybyś był głodny oddałbym Ci pół miski o ile masz swoją łyżkę.
@koszmarek66
Dziękuje ci za bardzo ludzką postawę, miło, że ludzie nie mają dużo a i tak się dzielą.
równie dobrze mógł to napisać menel... szczyt marzeń. Bieżąca woda i kawałek szmaty na siebie.
I uświadamiasz sobie że żyjesz w Polsce i juz cały optymizm wyparował
O widzę się powodzi... I CYK PODATEK na tych co im się nie powodzi ;)
Powiedział niewolnik
Słuszne, dla świadomego i wolnego do świetna inspiracja, dla ogłupionego przez systemowych manipulantów powód do kompleksów.
I żeby to mec, muszę codziennie za. pię. Rdalac do roboty I tak jeszcze drugie tyle lat co żyję.. SUUUUPER!! Żałuję, że żyję..
Podzieliłbyś się tymi grzybkami...
Podzieliłbyś się tymi grzybkami...
jak raz wyladujecie na stole operacyjnym to pomyślicie "nic już nie chce tylko zdrowie!" :) więc ci co uważają że tylko ferrari w garażu, chata z basenem i wyjazdy na Karaiby jest szczęściem nie potrafią cieszyć się tym co posiadają albo są poprostu miękkie pałki i nie radzą sobie z życiem :)
@t123456789 Między zdrowiem a ferrari jest jeszcze multum innych rzeczy,które są człowiekowi niezbędne dla komfortu psychicznego. Jest nim choćby zabezpieczenie finansowe,o które w polsce trudno, nie mówiąc o emerytach pracujących do śmierci żeby mieć za co opłacić czynsz. Możesz być zdrowy i krzepki ale jeśli spadnie na ciebie widmo bankructwa możesz szybko skończyć na parapecie jakiegoś wieżowca. Zdrowie jest jedną z podstaw do życia ale nie jedyną, w końcu chorzy ludzie też muszą często w tym kraju pracować bo według orzecznika nie zasługują na zapomogi.
@t123456789 zastanawiałem się kiedy zobaczę taki komentarz. Fajnie, że się pojawił, szkoda że tak późno. Moim zdaniem ludzie są bardzo niewdzięczną nacją. Urodzili się w tym wyjątkowym momencie historii kiedy większości ludzi nie nęka ani głód ani zaraza (ok covid to trochę zmienił ale imo w ogóle nie ma co porównywać pandemii covida ze śmiertelnością 0-2% do np dżumy w średniowieczu ze śmiertelnością -o ile pamietam- 30% albo hiszpanki...) ani wojna ani bieda ale i tak marudzą jacy to są biedni i nieszczęśliwi. Patrzą tylko na to czego nie mają (a już szczególnie co ma somsiad) i są szczęśliwi dopiero wtedy gdy mają więcej od innych. Dzieciarnia i tyle. Nie wiem czy tacy ludzie w ogóle mogą być szczęśliwi. Myślę, że zawsze będą niezadowoleni
Szczęśliwy człowiek, to nie ten co ma dużo, tylko ten, którego cieszy to co ma.
Np. ja.
Spoko, tylko ciekawe czy idzie za tym coś więcej, czy tylko taka egzystencja wystarczy?
Praktykowanie wdzięczności jest ważnym elementem szczęśliwego życia.
Ooooo, widzę że ktoś wygrał hulajnoge.
Kesteś wdzięczny komu?
No i w sumie to jest właśnie to. Wiem, pewnie wielkomiejskie szczurki, goniące za karierą, oraz tzw. "fachowcy" co to są specjalistami w swoich dziedzinach powiedzą, że jestem bez ambicji, ale kocham takie życie po prostu bez specjalnego wysilania się, bez robienia "kariery". Mam ile mam i jakoś to mi wystarcza, i nie udaję kim nie jestem. Pozdrawiam.
PS
Czasami bywa tak, że ktoś wolałby mieć tą miskę ryżu i cieszyć się zdrowiem, bo miliony PLN na koncie, jakoś nie potrafią uzdrowić. Znam takich ludzi...
Brawo Ty!
Warto doceniać życie i cieszyć się z małych rzeczy :)