Jako motocyklista powiem, że tu motocyklista zachował się jak frajer. Już powinien się za tym passatem schować :/ . I tak ominął tyle pojazdów, że mógł sobie już darować.
Z drugiej strony, kierowca passata, też niezły burak, wychodzić i się bić. Bo ostatecznie to jednak kierowca auta pierwszy podniósł rękę na motocyklistę.
Więc ostatecznie, motocyklista idiota, kierowca auta burak. Choć z motocyklisty chyba jednak większy idiota.
@rafik54321 Masz rację. Osobiście nie jeżdżę motocyklem. Osobówki stoją 5-10-15 min w korku a przed nie wbija się jeden drugi trzeci itd. No kurde idzie się zdenerwować. Nie bronię ale też nie potępiam do końca kierowcy. Moi znajomi którzy jeżdżą motocyklami jeżdżą samochodami też i sami wiedzą jak to może wkurzyć dlatego szanują osobówki i nie zgrywają "a bo się mieszczę i mi się należy żeby mnie wpuścić" Miałem sytuacje że facet wyprzedzał około 20 aut bo szlaban. Miałem prawo otworzyć drzwi i go zdjąć(źle się poczułem). Przejechał i pod szlabanem stanął w poprzek żeby pierwszemu wystartować blokując auta.
@rafik54321 motocyklista udezyl reka i kopnal w samochod. Kierowca auta wysiadl zeby mu oddac czyli udezyl reka w jego motocykl, nie w motocykliste, to motocyklista podniosl reke na kierowce auta.
@rafik54321 - no to chyba oglądamy różne filmiki. Ja tam widzę, że kierowca uderza w owiewkę motocykla, po uprzednim kopnięciu przez motocyklistę w samochód, a motocyklista atakuje kierowcę.
@rafik54321 Taki mały myk że na nagraniu widać jak byk że to motocyklista zaatakował kierowce.
Mam nadzieje że nagranie wyląduje na policji i beknie za napaść.
Z jednej strony rozumiem, że motocykliści omijający korki są przyzwyczajeni do wyprzedzania innych w kolejce. Z drugiej, jakim prawem wciska się przed innych?
Obaj siebie warci jednak motocyklista zapoczątkował ta całą sytuację, nie dość że próbował wcisnąć się na chama w kolejkę to jeszcze zasądził kopniaka w zderzak auta.
A mnie nurtuje jedna, zasadnicza kwestia techniczna: do czego służą motocyklistom kaski ochronne, przecież i tak pod spodem jest pustka, próżnia, totalne vacuum...
@Haize nie, nie możesz, bo prawdopodobnie siedzisz pod dachem auta (w cieniu) w krótkich galotach i w klapkach kubota ;-) masz też łentylator którego strumień możesz skierować na jajka. Oczywiście kierujący motocyklem w tej sytuacji zachował się jak burak, za to że kierowcy aut przepuszczają motocyklistów, należy się im chociaż odrobina szacunku i wdzięczności...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2021 o 23:34
@Schneemil i tu pojawia się zaje.biście ważne pytanie, dlaczego w erze kosmicznych technologii są te jeb...e bramki ze szlabanami na autostradach??? Chyba tylko dla uciemiężenia i tak już umęczonych historią Polaków...
Ja już pogodzilem sie że motocykliści to Święte Krowy. Ostatnio , gdy jechałem rowerem w Szczecinie to musiałem uciekać przed motocyklistami , którzy jeździli po drodze dla rowerów żeby ominąć korek.
Raz w podobnej sytuacji (sorry, nie będę na każdym kroku patrzeć w lusterko czy debil mi się nie wciska z boku) zaczął mi kopać w zderzak. Oberwał pałką teleskopową po kolanie i już nie kopał :)
Jako motocyklista powiem, że tu motocyklista zachował się jak frajer. Już powinien się za tym passatem schować :/ . I tak ominął tyle pojazdów, że mógł sobie już darować.
Z drugiej strony, kierowca passata, też niezły burak, wychodzić i się bić. Bo ostatecznie to jednak kierowca auta pierwszy podniósł rękę na motocyklistę.
Więc ostatecznie, motocyklista idiota, kierowca auta burak. Choć z motocyklisty chyba jednak większy idiota.
@rafik54321 Masz rację. Osobiście nie jeżdżę motocyklem. Osobówki stoją 5-10-15 min w korku a przed nie wbija się jeden drugi trzeci itd. No kurde idzie się zdenerwować. Nie bronię ale też nie potępiam do końca kierowcy. Moi znajomi którzy jeżdżą motocyklami jeżdżą samochodami też i sami wiedzą jak to może wkurzyć dlatego szanują osobówki i nie zgrywają "a bo się mieszczę i mi się należy żeby mnie wpuścić" Miałem sytuacje że facet wyprzedzał około 20 aut bo szlaban. Miałem prawo otworzyć drzwi i go zdjąć(źle się poczułem). Przejechał i pod szlabanem stanął w poprzek żeby pierwszemu wystartować blokując auta.
@rafik54321 motocyklista udezyl reka i kopnal w samochod. Kierowca auta wysiadl zeby mu oddac czyli udezyl reka w jego motocykl, nie w motocykliste, to motocyklista podniosl reke na kierowce auta.
@rafik54321 - no to chyba oglądamy różne filmiki. Ja tam widzę, że kierowca uderza w owiewkę motocykla, po uprzednim kopnięciu przez motocyklistę w samochód, a motocyklista atakuje kierowcę.
@rafik54321 Taki mały myk że na nagraniu widać jak byk że to motocyklista zaatakował kierowce.
Mam nadzieje że nagranie wyląduje na policji i beknie za napaść.
Z jednej strony rozumiem, że motocykliści omijający korki są przyzwyczajeni do wyprzedzania innych w kolejce. Z drugiej, jakim prawem wciska się przed innych?
@Hvsarz Pewnie z przyzwyczajenia, wszędzie się wpier...a to i na bramkach też.
Obaj siebie warci jednak motocyklista zapoczątkował ta całą sytuację, nie dość że próbował wcisnąć się na chama w kolejkę to jeszcze zasądził kopniaka w zderzak auta.
A mnie nurtuje jedna, zasadnicza kwestia techniczna: do czego służą motocyklistom kaski ochronne, przecież i tak pod spodem jest pustka, próżnia, totalne vacuum...
@Schneemil spójrz na to z innej strony, motocyklista nie ma klimatyzacji i w pełnym rynsztunku w temp. +30 po chwili jest cały mokry.
@szilwa Aha. Czyli jak mi siądzie klima to mogę się ryć bez kolejki?...
@Haize nie, nie możesz, bo prawdopodobnie siedzisz pod dachem auta (w cieniu) w krótkich galotach i w klapkach kubota ;-) masz też łentylator którego strumień możesz skierować na jajka. Oczywiście kierujący motocyklem w tej sytuacji zachował się jak burak, za to że kierowcy aut przepuszczają motocyklistów, należy się im chociaż odrobina szacunku i wdzięczności...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2021 o 23:34
@Schneemil i tu pojawia się zaje.biście ważne pytanie, dlaczego w erze kosmicznych technologii są te jeb...e bramki ze szlabanami na autostradach??? Chyba tylko dla uciemiężenia i tak już umęczonych historią Polaków...
Ja już pogodzilem sie że motocykliści to Święte Krowy. Ostatnio , gdy jechałem rowerem w Szczecinie to musiałem uciekać przed motocyklistami , którzy jeździli po drodze dla rowerów żeby ominąć korek.
Raz w podobnej sytuacji (sorry, nie będę na każdym kroku patrzeć w lusterko czy debil mi się nie wciska z boku) zaczął mi kopać w zderzak. Oberwał pałką teleskopową po kolanie i już nie kopał :)