Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Pokazała rachunek za pobyt w szpitalu

0:15

Użytkownik TikToka pokazał rachunek pewnej kobiety za 4-miesięczny pobyt w amerykańskim szpitalu. Długa hospitalizacja pacjentki była spowodowana zakażeniem koronawirusem

Kwoty, które pojawiły się na dokumencie przyprawiają o zawrót głowy. Kobieta musi zapłacić między innymi za prace laboratoryjne o wartości 350 tysięcy dolarów, czy za pobyt na oddziale intensywnej terapii w wysokości ponad 324 tysięcy dolarów

www.demotywatory.pl
+
314 333
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tenqoba
+4 / 26

tak wygląda rzeczywistość bez ubezpieczenia. wtórna sprawa, czy to był jej wybór, czy brak środków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+13 / 17

@tenqoba Leczenie w USA i tak wypada drożej niż prywatne leczenie w Europie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+19 / 23

@5g3g
Rachunki za leczenie w USA są dobrym przykładem do czego prowadzi "wolna amerykanka" na rynku usług medycznych i ubezpieczeniowych. Z drugiej strony tzw "bezpłatna" służba zdrowia (jak w Polsce) też nie zdaje egzaminu. Trzeba szukać złotego środka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tenqoba
-3 / 23

@jeykey1543 też jestem za prywatnym ubezpieczeniem i prywatną służbą zdrowia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tenqoba
+4 / 4

@5g3g jeżeli ktoś publikuje informację, że musi zapłacić...to raczej bez ubezpieczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+4 / 4

@perskieoko A wiesz, że tam nie ma żadnej "wolnej amerykanki"?
Kluczem w systemie wolnorynkowym jest konkurencja, a nie własność prywatna. Jeśli jest tak przeregulowany jak tam, to działać nie będzie, bo nie jest wolnorynkowy, a prywatny z monopolami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+1 / 3

@perskieoko W USA już dawno nie ma "wolnej amerykanki", Obamacare pomogło w taki sposób, że nałożyło regulacje, wprowadziło dotacje i rozszerzyło programy rządowe - celem było obniżenie kosztów i zwiększenie zasięgu ubezpieczenia - skutek odwrotny jak zawsze kiedy miesza się Państwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacek1911
-4 / 14

O JEJKU JEJKU... Jak to dobrze że w Polsce mamy darmową opiekę medyczną... ZARAZ- A dlaczego są te wszystkie zbiórki na leczenie, na operacje, na rehabilitacje. A jak zachorujesz na coś bardziej niż na przeziębienie no i teraz na covid, to do specjalisty prywatnie. Państwowa służba zdrowia to wielka ściema , która służy do przewalania pieniędzy z naszych kieszeni do kieszeni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+3 / 3

@5g3g W USA zawsze jest przynajmniej częściowa odpłatność. Ubezpieczyciel może pokryć 90%, ale i tak pójdziesz z torbami przy takim rachunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zdenek117
+1 / 1

@wacek1911 Część zbiórek, to zbiórki na leczenie za granicą, bo w Polsce nikt nie chce podjąć się leczenia. W USA masz prywatną opiekę zdrowotną. Płacisz za leczenie, to je dostaniesz. Nie ma znaczenia, czy przyniesie ono jakikolwiek efekt. Kupujesz usługę, tak jak płacisz za tatuaż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alarma
+2 / 2

@perskieoko Dużym problemem jest to, że w Ameryce nie ma wolnej amerykanki jeśli chodzi o usługi medyczne. Jest to branża silnie regulowana z prawem, który promuje oligopol. Z wolnym rynkiem to to ma niewiele wspólnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
-5 / 7

@tenqoba
dlaczego zakladasz ze byla nieubezpieczona?
swoja droga na pewno ja troche zaboli po kieszeni, bo nawet jak placi 1000usd miesiecznie na ubezpieczenie, ten i tak nie pokrywa calego rachunku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawcio1212
-1 / 3

@perskieoko Ameryka taka zła a polska tak dobra. Tam niestety ubezpieczeniem trzeba się samemu zając i warto dołączyć do obamacare, wychodzi drogo ale jak popatrzymy na cenę polskiej służby zdrowia (tak ona nie jest za darmo) to wychodzi podobnie obciążenie osoby.

Jeśli te niecałe 3 miliony usd cię przerażają to w polskim szpitalu bez ubezpieczenia też zapłacisz krocie.
Weźmy taki szpital Bielański w Warszawie za 1 dzień leżenia na intensywnej terapii zapłacisz 1 720,00 zł
Czyli na 4 miesiące za leżenie zapłacisz 206 400zł ale to za samo leżenie i pachnienie. Do tego trzeba wszelkie opłaty doliczyć takie jak pościel, wyżywienie, tlen, aparatura, badania, lekarstwa (które nie należą do tanich), każda konsultacja lekarska których pewnie jest multum jest dosyć wysoko płatna. Myślę że bez problemu dałoby się aby polski szpital zażądał od pacjenta z 1mln albo nawet 1,5mln.
Taniej nadal ale nie wiemy w jakim szpitalu była osoba z nagrania, a niestety tam są szpitale lepszej klasy i ceniące się więcej.

W Polsce jest ten plus że wszyscy się zmuszeni do płacenia (prawie wszyscy), a i bardzo łatwo kogoś dopisać do ubezpieczonych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Główne pytanie, to czy faktycznie nie ma ubezpieczenia? W USA dostajesz rachunek zawsze i zawsze wiesz za co zapłaciło ubezpieczenie. To nie działa jak w Polsce, gdzie na koniec poklepują po plecach i do domu. Dostajesz rachunek, a ten jest regulowany przez ubezpieczyciela. Tak, jak przy naprawie samochodu z ubezpieczenia. Jak coś się nie zgadza (rachunek za rzeczy, które nie są pokrywane przez ubezpieczenie), to płacisz sam. Reszta według umowy ubezpieczeniowej, która zawsze ma ustalone OOP max. Powyżej tego nie płacisz już nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@5g3g Od lat nie ma limitu ubezpieczenia. Jest zbanowany i każde ubezpieczenie ma pokrywać wszystkie koszta leczenia bez maksymalnej kwoty. Wyjątki dotyczą dodatkowych usług jak masaże czy sauny.

@jonaszewski @mieteknapletek Bredzicie. Na tym polega ubezpieczenie, że ma nas uchronić od nagłych i dużych wydatków. Cena ubezpieczenia zależy od dolnego progu (deductible), OOP max, zakresu dodatkowych usług i osób objętych ubezpieczeniem. Deductible to kwota, którą płacisz z własnej kieszeni. Jak jest odpowiednio wysoka, to zwykle nigdy jej nie osiągasz, a więc ubezpieczenie nie pokrywa zwyczajnych przeziębień, leków na gardło czy aspirynki. Prawdopodobieństwo drobnych wydatków jest duże, więc naturalnie niski próg kosztuje. Prawdopodobieństwo przekroczenia kilku tysięcy jest niewielkie, więc jest dużo tańsze. OOP max działa tak samo. To jest kwota, do której płacisz częściowo za leczenie. Znowu przekroczenie jej przy jakiejś lekkiej chorobie jest rzadkością i zachęca ludzi do unikania zbędnych wydatków. To sprawia, że nie myślisz "a i tak jestem ubezpieczony, co mi tam". To jest taki mentalny próg, do którego przy każdym wydatku dbasz o redukcję kosztów. Zwykle kończy się na kilku do kilkunastu tysięcy. Powyżej tego ubezpieczenie pokrywa wszystko bez limitu o ile robisz to w placówkach określonych przez nie. I znowu, im szerszy chcesz mieć zakres, tym drożej. Typowe jest ubezpieczenie powiązane z kilkoma dużymi sieciami klinik i szpitali, a często i grupy prywatnych lekarzy. To jak z NFZ z tą różnicą, że pokrywa też część leczenia poza siecią placówek. Do tego wydatki na cele medyczne przy wysokich kwotach (HDHP) można pokrywać z konta HSA, na którym fundusze są nieopodatkowane. Pomyśl sobie, że taki wypadek zdarza się najwyżej kilka razy w życiu. Zamiast płacić 500 miesięcznie za ubezpieczenie pokrywające wszystko powyżej 5 tysięcy, możesz płacić 100 miesięcznie za ubezpieczenie pokrywające wydatki powyżej 15 tysięcy. Odkładając pozostałe 400 na HSA już po dwóch latach masz różnicę na koncie oszczędnościowym. Po 10 latach bez wypadków masz 48 tysięcy, które w razie czego mogą pokryć wszelkie koszta leczenia przez kilka lat. Co lepsze, możesz to inwestować w funduszach inwestycyjnych, a na starość możesz sobie z tego wypłacać emeryturę jak się uzbierało. Płacisz podatek dochodowy od tego, co wypłacasz. Co lepsze, możesz sam ustalić kwotę wpłat. Może po kilku latach uznasz, że te 20 tysięcy spokojnie wystarczy i przestaniesz odkładać więcej, a większość zainwestujesz w fundusze. W razie czego część zużyjesz na leczenie, część zostanie na później. To się nazywa wolny rynek. Robisz co chcesz i jesteś za to odpowiedzialny. Wysokość cen leczenia to skutek zbyt dużej ingerencji państwa w służbę zdrowia. Te same leki w Kanadzie są dużo tańsze, bo nie potrzebują drogiego błogosławieństwa odpowiednich służb.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@ZONTAR Zapomniałeś powiedzieć, że wolny rynek sprawia też, że składka ubezpieczeniowa rośnie wraz z wiekiem (emerytów często już na nią nie stać), a ponadto wystarczy, że po wypadku zawiozą Cię do szpitala, który nie ma podpisanej umowy z Twoim ubezpieczycielem, i już jesteś udupiony na całe życie. Ba, nawet jeśli szpital ma taką umowę, ale współpracuje z prywatną praktyką anestezjologiczną, to wystawią Ci osobny gigantyczny rachunek za znieczulenie do operacji.

System jest tak piękny, tani i przejrzysty, że 50 mln Amerykanów nie ma ubezpieczenia w ogóle, wskutek czego umiera ich rocznie więcej niż ofiar zabójstw. Wydatki na leczenie to także główna przyczyna bankructw.

Każdy system, w którym ubezpieczenie nie jest powszechne, w którym składki muszą pokrywać zyski kilku różnych firm i premie kilku różnych zarządów, będzie po prostu nieefektywny. Dlatego w rankingu najlepszej opieki zdrowotnej USA nie załapały się nawet do pierwszej dziesiątki; wygrywa Szwecja przed Niemcami i Danią. I może Cię zaskoczę, ale w tych krajach, "rajach socjalizmu", ceny leczenia też są dużo niższe niż w rzekomo przeregulowanych USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@mieteknapletek No i? NFZ funduje leczenie poza siecią placówek publicznych? O kwocie procentowej już napisałem, więc przeczytaj sobie jeszcze raz. To jest kwota procentowa do osiągnięcia OOP.

@jonaszewski Składka ubezpieczeniowa zależy od prawdopodobnych wydatków i sama z siebie się nie zmienia (poza inflacją). Jak przez pół życia nie miałeś ubezpieczenia lub korzystałeś z jakiegoś taniego ubezpieczenia "bom młody i zdrowy", to będziesz na starość płacić. Tak samo jak miałeś niskie ubezpieczenie, ciężko zachorowałeś i chcesz sobie wykupić lepsze ubezpieczenie po fakcie, będzie sporo kosztować. To jest normalne. Inaczej nikt by się nie ubezpieczał dopóki mu się zdrowie nie pogorszy. Ubezpieczyciel nie może podwyższyć kosztów ubezpieczenia, gdy zachorowałeś lub miałeś wypadek w okresie ubezpieczeniowym. Może tak zrobić, jeśli miałeś wypadek przed (np u innego ubezpieczyciela) i teraz chcesz się przenieść do nowego z chorobą. Wtedy ubezpieczenie będzie droższe, bo przychodzisz po fakcie z już istniejącą chorobą. To samo dotyczy chorób związanych z wiekiem.
Z tymi wypadkami widać, że sobie coś zmyślasz aby tylko było na Twoim. Affordable Care Act stawia sprawę jasno. Ubezpieczyciel nie może odmówić lub obciążyć dodatkowo klienta kosztami pierwszej pomocy w sytuacji zagrożenia życia. Jak masz wypadek, to nie ważne jaka karetka i jaki szpital przyjmą, ubezpieczyciel ma to pokrywać tak samo, jak we własnym szpitalu. Dopiero po ustaniu zagrożenia życia można mówić o przeniesieniu pacjenta do szpitala w jego sieci na dalsze leczenie. Paradoksalnie, w USA jest to zrobione lepiej niż w Polsce. Jak w Polsce będziesz umierał pod prywatnym szpitalem, to NFZ nic mu nie zapłaci, więc karetka będzie jechać gdzieś z placówki publicznej. W USA zareaguje najbliższa odpowiedzialna jednostka i dostanie kasę za ratowanie życia nawet jeśli nie należy do danej grupy ubezpieczniowej. Dopiero jak możesz świadomie wybrać miejsce dalszego leczenia, to pojawia się kwestia sieci. Wtedy przyjeżdża transport już z odpowiedniego szpitala w sieci i zabiera cię tam, gdzie masz pełne pokrycie ubezpieczeniowe. Za emergency room płaci ubezpieczyciel tak samo niezależnie od sieci. Jak masz 100% ER, to nie zapłacisz nigdy. Jak masz chociażby 40% z własnej kieszeni, to zapłacisz 40% niezależnie od sieci. Sam decydujesz za jakie ubezpieczenie płacisz.
Skąd wziąłeś 50 mln Amerykanów bez ubezpieczenia? Znowu Instytut Danych z Dupy? Aktualnie jest to coś koło 27-28 milionów i to dotyczy osób bez prywatnego ubezpieczenia. Większość z nich jest pokrywana z Medicaid. Trump kombinował nad zmniejszeniem tej liczby chociażby przez wprowadzenie wymogu nauki/pracy. Jak jesteś w wieku produkcyjnym, nie masz środków na ubezpieczenie prywatne, ale mimo to ani nie pracujesz, ani się nie uczysz, to jesteś z tym sam. Państwo nie będzie fundować ubezpieczeń leniom. Chcesz mieć państwowe wsparcie, to się postaraj. To tak, jakbyś w Polsce do nieubezpieczonych wliczał wszystkie osoby bezrobotne i na socjalach, które dostają ubezpieczenia bezpłatnie. Te 50 milionów (47 bodajże) było w czasach Obamy, gdy Obamacare miał wspierać nieubezpieczonych biedaczków i to dowiodło, że taki program działa deprawująco. Skoro państwo się o nich troszczy, to oni już nie widzieli sensu w dbaniu o swoje sprawy. Za Trumpa ta liczba spadła o 40%.

Jak mamy podawać przykłady dobrych systemów, to należy patrzeć na Finlandię czy Szwajcarię. Pokaż mi ten swój ranking, ja jakoś nie widziałem Niemiec czy Szwecji nigdzie w pierwszej dziesiątce. Zawsze są gdzieś w 20-30 w towarzystwie USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@mieteknapletek Czyli przyznajesz się, że nie zgadzasz się z komentarzem, którego nawet nie czytałeś. Podyskutowaliśmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tenqoba
0 / 0

@mieteknapletek bo to wynika z Demota...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
-5 / 5

@ZONTAR
tak bo zamiast czytac twoja interpretacje tego jak amerykanska sluzba zdrowia dziala, sprawdzilem oferty ubezpieczycieli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@ZONTAR "Składka ubezpieczeniowa zależy od prawdopodobnych wydatków i sama z siebie się nie zmienia" - pierwsza bzdura w pierwszym zdaniu. Oczywiście, że składka rośnie z wiekiem. Są oczywiście stany, gdzie wieku się nie uwzględnia - i tu przechodzimy do kolejnego czynnika, czyli miejsca zamieszkania. Różnice w składkach są ogromne, np. między Florydą a Wyoming.
https://res.cloudinary.com/value-penguin/image/upload/c_limit,dpr_1.0,f_auto,h_1600,q_auto,w_1600/v1/Average_Cost_Silver_by_Age_r4tpzj

"Z tymi wypadkami widać, że sobie coś zmyślasz aby tylko było na Twoim. Ubezpieczyciel nie może odmówić lub obciążyć dodatkowo klienta kosztami pierwszej pomocy w sytuacji zagrożenia życia. Jak masz wypadek, to nie ważne jaka karetka i jaki szpital przyjmą, ubezpieczyciel ma to pokrywać tak samo, jak we własnym szpitalu" - druga bzdura. W 2020 roku Bernie Sanders zapytał ludzi o ich rachunki za pomoc medyczną. Przykład z anestezjologiem z prywatnej praktyki jest zaczerpnięty stamtąd. Nie każdy przypadek utraty przytomności czy wypadek np. ze złamaniem obu nóg to zagrożenie życia. Ot, taki przykład: "Straciłem przytomność i moi teściowie zadzwonili na pogotowie. Przyjechało dwóch ratowników z rejonu, dwoma karetkami i kłócili się nad moim nieprzytomnym ciałem. Wreszcie ustalili, kto ma mnie zabrać i obaj wysłali mi rachunki". Oraz drugi: "Było gorąco. Nie jadłem. Zemdlałem. Pojawia się karetka, zabierają mnie do klimatyzowanego wnętrza i podają kroplówkę i podają płyny. Po 15 minutach byłem OK na 90%. I tak zabierają mnie do szpitala. 3 godziny badań i stwierdzają, że jest wszystko OK. Rachunek: 12 000 dolarów". I mój hit: "1400 dolarów za je*ny plaster, to był jeden z punktów rachunku na 40 000".
Sytuację zagrożenia życia dopisałeś sobie do moich słów, żeby wyszło na Twoje.

"Skąd wziąłeś 50 mln Amerykanów bez ubezpieczenia? Znowu Instytut Danych z Dupy?" - nie wiem, jak Ty to nazywasz, ale znalazłem to w U.S. Census Bureau i w opracowaniu CDC. Co ciekawe, sam piszesz, że dopiero model Obamy wzorowany na rozwiązaniach europejskich pozwolił zmniejszyć liczbę ludzi pozbawionych dostępu do opieki medycznej :)

Szczerze mówiąc, nie widzę celu w dalszej dyskusji. Wystarczy zbić Twój argument, a zaraz wyciągasz następny (z Instytutu Danych z Dupy?). Nawet kiedy się wykaże czarno na białym, że system amerykański jest nieefektywny i że USA plasują się daleko poza państwami europejskimi pod względem jakości opieki zdrowotnej, nadal fanatycznie trzymasz się swojej tezy. Nawet nie wiadomo za bardzo, skąd masz ten amerykański patriotyzm.

Zostawiam Cię z rankingiem:
https://www.usnews.com/news/best-countries/slideshows/countries-with-the-most-well-developed-public-health-care-system

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 1

@jonaszewski Dlatego właśnie nie chce mi się już toczyć dyskusji na demotach. Ciągle to samo, ciągle przekręcanie, ciągle interpretowanie po swojemu. Napisałem bardzo dokładnie - składka się sama z siebie nie zmienia i zależy od prawdopodobieństwa chorób. Czyżbyś uważał, że wiek nie wpływa na prawdopodobieństwo chorób i stąd wywnioskowałeś, że według mnie składka przez całe życie jest jednakowa?

Dalej znowu to samo. Napisałem dokładnie to, co mówi prawo. Nie zostaniesz dodatkowo obciążony kosztami ER, prawo nie pozwala ubezpieczycielowi obciążać ubezpieczonego kosztami ER zależnie od miejsca, gdzie trafił do szpitala/karetki. To nie znaczy, że to jest darmowe. Jak wziąłeś sobie ubezpieczenie z 50% pokryciem kosztów karetki, to tyle będzie i o to jęczą ludzie. Do tego ER i karetka liczą się do OOP. Ludzie biorą tanie i wybrakowane ubezpieczenia o bardzo wysokich limitach, a później im źle, bo karetka kosztuje. Ludzie nie mają języka w gębie i zamiast pomyśleć gdzie wykonać zabieg, to biorą co leci nie patrząc na to, że nie jest to ratowanie życia i będą tym obciążeni poza swoją siecią. Jak masz ubezpieczenie ze 100% pokryciem ER, to jest 100% pokrycia wszędzie, w sieci i poza nią. Takie jest prawo bez względu na to, co Ci się wydaje.

Jak nie jesteś w sytuacji zagrożenia życia, to możesz sam świadomie decydować o sobie. Nieprawdaż? Skoro możesz decydować o sobie, to skorzystaj z tej sposobności i wybierz usługę, która będzie odpowiadać. Możesz zapytać o cenę, możesz odmówić. Ludzie to idioci, którzy nie potrafią zrobić tak prostej rzeczy i liczą na to, że ktoś będzie wszystko robił za nich.

Wziąłeś 50 milionów amerykanów bez ubezpieczenia z danych CDC. Mam zapytać o rok? Bo chyba na tym ta dyskusja polega. Sprawdzałem te same dane i była tak jakby połowa z tego, a do bodajże 47 milionów musiałem się nieźle cofnąć. Model Obamy nijak nie przypomina europejskich rozwiązań. Płacisz podatek na medicare 2,9% (po 1.45% pracownik i pracodawca) i to pokrywa tylko socjalne wydatki na opiekę zdrowotną. Za siebie płacisz sam jeśli nie jesteś objęty Medicare. To znaczy, że dostając podwyżkę zapłacę więcej podatku wyłącznie na Medicare, a nie za całe ubezpieczenie.

No i na koniec zostawiasz mnie z galerią obrazków w jakiejś gazecie. Masz tu inne rankingi. Mogę się tylko domyślać, dlaczego ominąłeś rankingi liczbowe i tabelki, a wybrałeś galerię obrazków z kilkoma państwami wybranymi przez jakiegoś pismaka.
https://www.numbeo.com/health-care/rankings_by_country.jsp
https://worldpopulationreview.com/country-rankings/best-healthcare-in-the-world

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@ZONTAR Nie chce mi się już dyskutować, skoro wybierasz z mojej wypowiedzi to, co Ci pasuje, a resztę olewasz. Uczepiłeś się tego stanu zagrożenia życia, choć o nim nie pisałem, no trudno.
Dzięki za jedno: podrzuciłeś statystyki, na których Stany Zjednoczone wyglądają jeszcze gorzej niż na moich. W pierwszych są na poziomie Turcji i Ekwadoru, w drugich za Kostaryką i na poziomie Kuby. Czołówka to dokładnie to, o czym cały czas piszę - państwowa opieka medyczna. Na tym spokojnie tę dyskusję zakończmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+3 / 5

@BOFH Ważne żeby była konkurencje, a wprowadza się przepisy tępiące konkurencje, korzystne dla największych korporacji, które mogą dyktować ceny, jakie chcą, i to w każdej dziedzinie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+5 / 5

@ciomak12 Bzdury piszesz. W Stanach jest tylko jeden szpital państwowy. To szpital wojskowy dla weteranów w Bethesda.Część szpitali prywatnych ma status publicznych. I w tych szpitalach leczą się bezdomni, i bezrobotni, przez pół roku od utraty pracy, których w podstawowym zakresie ubezpiecza państwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 11:31

avatar PIStozwis
+1 / 3

@BOFH Nie Reagan. Ustawa Obama Care.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH Następna bzdura. Dla weteranów, a nie dla wszystkich wojskowych. A emeryci w Stanach mają tylko obniżone stawki ubezpieczeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+1 / 1

@BOFH Podejrzewam, że jest tyle przepisów, że aby funkcjonować, trzeba nająć 10 prawników, co generuje duże koszty, pozwala na prowadzenie działalności jedynie bogatym i uniemożliwia prowadzenia usług po taniości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH Tylko jeden w Bethesda. Tam leczą się poważnie chorzy weterani z całego kraju. Za resztę państwo płaci prywatnym szpitalom. Emeryci w Stanach też płacą. Nawet Ci powyżej 65.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH https://en.wikipedia.org/wiki/Category:American_Civil_War_hospitals.
W większości są to historyczne miejsca szpitali wojskowych. A to co podałeś to nie są szpitale sensu stricte. To są odpowiedniki naszych przychodni. Przez 17 lat mieszkałem niedaleko Fort Irwin w Kalifornii i wiem jak to wygląda. To w odnośniku, który podałeś to generalnie bazy wojskowe. I na ich terenie są zlokalizowane te ośrodki lecznicze a nie szpitale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 14:39

avatar PIStozwis
+2 / 2

@BOFH To kwestia nomenklatury, ale nie jest to szpital w dosłownym sensie. Raczej przychodnia specjalistyczna. Tam jest 27 łóżek. Jak w większości placówek, które podałeś.
https://www.fortirwinhousing.com/hospital
Hospital po angielsku to też lecznica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 21:10

avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH Przeczytaj sobie uważnie to co jest w odnośniku.
Jeszcze raz powtarzam. To nie jest szpital w naszym rozumieniu. A liczebność tej bazy to ok połowy mniej mniej niż 9 tyś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH The hospital at Fort Irwin is the Weed Army Community Hospital which has 27 inpatient beds. There is no intensive care unit at the facility, so patients in crisis will be transported to hospital facilities in the nearby community. The hospital does offer laboratory, x-ray and pharmacy services as well as 24-hour emergency and urgent care services. A civilian Optometrist visits patients on Fort Irwin twice a week. For more information or for appointments, contact the hospital directly.
Co to za szpital bez OIOMu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 22:04

avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH Przeczytaj stopkę na dole strony. I sprawdź w słowniku co to jest Emergency care. Na pewno nie jest to OIOM.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 23:05

avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH Tylko, że sam budynek tego szpitala jest ten po prawej stronie. Cały kompleks wybudowano w 2017.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 1

@BOFH No właśnie czytam. I nie czepiaj się słówek. Namawiam, zapisz się na jakiś kurs angielskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@PIStozwis Ale wał, @BOFH, nie może ogarnąć, że tam mieszkasz i wiesz z pierwszej ręki, jak to parszywe coś, zwane opieką medyczną w USA działa i się dalej z tobą kłóci. Ale komedia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@pejter Wręcz przeciwnie. Prawo jest stosunkowo proste, szczególnie prowadząc małe działalności. W USA w gruncie rzeczy każda osoba jest działalnością. Wykonałeś dla kogoś usługę czy coś zrobiłeś odpłatnie, zapisz sobie i wpisz w zeznaniu podatkowym jako dochód. Koniec. Tak chociażby zarabia gość, który mi odśnieża podjazd. Wpada zimą pickupem co jakiś czas i odśnieża podjazd, a ja mu tam podrzucam trochę grosza. Nie musi mieć działalności, po prostu ma z tego indywidualny dochód. Nie masz podatku VAT, więc nie trzeba rozliczać faktur od każdej usługi czy sprzedaży. Sales tax obowiązuje tylko przy sprzedaży na rynku pierwotnym między biznesem i konsumentem, więc też go nie płacisz. Wysokość składek FICA jest liczona od dochodu, a ten podajesz w rozliczeniu rocznym, więc klient płacący za odśnieżanie nie musi nic odprowadzać. Co więcej, w każdym rejonie wylicza się koszta życia i te są liczone jako koszt uzyskania przychodu. To tak, jakbyś od dochodów odliczał sobie koszt przeciętnego wyżywienia i mieszkania w danym mieście i od tego masz zwroty podatku. Większość ludzi bez problemu rozlicza się programem TurboTax. Mniejsza grupa o bardziej skomplikowanej sytuacji zatrudnia doradcę, ale to jest koszt rzędu najwyżej kilku stów rocznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+1 / 1

@BOFH Tylko wyraźnie Ci napisał, że to nie są szpitale w dosłownym tego słowa znaczeniu.I nie mów, że emergency care to to samo co intensive care.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 2

@J_R Już nie mieszkam. Mieszkałem przez 17 lat. Trzy lata temu wróciłem Do mojego kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 2

@BOFH Zmądrzałeś. Ja mam dla Ciebie propozycję. Pojedź tam i pomieszkaj parę lat. I dopiero wtedy podyskututujemi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
-3 / 3

@5g3g zobacz proszę taką roślinę miodla indyjska (po angielsku neem). Inna polska nazwa to melia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
-2 / 4

@5g3g Widzę, że nic a nic nie przeczytałeś o tej roślinie. To ci powiem na podstawie artykułu sprzed 20 lat, który ukazał się w kilkudziesięciu językach — wtedy już pisało, że zwalcza ponad 200 wirusów, bakterii i grzybów. Szkodzi owadom chcącym zjeść rośliny a nie jest szkodliwa dla owadów zapylających, na przykład pszczół. Miodla została z powodzeniem przetestowana na mnie, kilku innych osobach, w tym ze służby zdrowia, nie tylko w związku z covidem.

Teraz pójdę twoim tokiem rozumowania “a w ten sposób krzesełko, ziółko i patrzymy jak umiera. Spoko”. Lekarz “ja wiem lepiej”,jego najlepsze metody leczenia, pacjent umiera, chociażby prezydent Gdańska albo papież Jan Paweł 2, który po dwóch operacjach po zamachu nigdy całkowicie nie powrócił do zdrowia.

Ze szpitala lekarz wygonił — nie tylko mnie a wszystkich chodzących, żeby przygotować oddział dla covidowców, bo wieksza kasą — mnie z hemoglobiną 6,8 bo nie potrafił podnieść. Zaś domowymi sposobami hemoglobina została podniesiona do 13,4.

Przedstawię ci to na jeszcze innym przykładzie z życia biorąc pod uwagę twój to rozumowania. Pewna przetwórnia owoców robi sok z jabłek. Po sok przyjeżdża cysterna z Niemiec. Tam sok dostaje opakowanie. Wraca do Polski i za wyższą cenę zostaje sprzedany. Podobnie rzecz ma się z innymi towarami. Aaa żeby nie zapomnieć, w mojej okolicy jest sieć sklepów Jagódka, który ma w sprzedaży wędliny o połowę tańsze i jakościowo lepsze niż w pozostałych sklepach. Ale ty nie kupisz, bo “dlaczego tak tanio”.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
0 / 0

@5g3g generalnie w szpitalach tez nie lecza na covid bo i ile mi wiadomo nie ma leku na tego koronawiruja, co najwyzej moga cie przytrzymac przy zyciu podajac tlen a reszta w gestii odpornosci organizmu. Ja przechorowalam w domu majac dusznosci. Niejeden by sie zes...l ze strachu. Do szpitala nie poszlam bo wiedzialma ze mi nie pomoga. Potem dostalam zapalenia pluc co bylo dla mnie wybawieniem bo wiedzialam co robic. Antybiotyki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
0 / 0

@5g3g jasne, w teorii to wszystko pieknie wyglada, masz dusznosci idziesz do szpitala. Po pierwsze, jak nie umierasz to cie nie wezma. Po drugie, dusznosci dusznosciom nierowne. Ile to jest hipochondrykow co z kaszelkiem biegna do szpitala bo umieraja? W tym czasie co przechodzilam korone nikt nie wiedzial jak to ugryzc wiec ludzie sie tylko izolowali. To byl marzec 2020. Porownanie do chodnika kompletnie nietrafione, bylo by bardziej trafne gdyby ci ktos za*ebal rower a ty bys nawet na policje nie zadzwonil bo wiadomo ze policja i tak nic nie zrobi w tej sprawie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nielubiepisu
-5 / 9

to się nazywa @Wolność, - pracujesz na siebie i tylko na siebie a reszta niech umiera ,tylko czasami nie wystarcza na " siebie' gdy życie dociśnie i wtedy reszta jest dobra

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar refael72
-3 / 13

Czy tylko ja zauważyłem napis "This is not a bill" (to NIE jest rachunek)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bestdriver
+1 / 1

@refael72 sorki miał być plus, źle klikneło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar venny01
0 / 0

@refael72 DOKŁADNIE!! Szpital ma obowiązek powiadomić pacjenta jakie czynności były robione i jaki jest ich zakres cenowy. Rachunek pokryje firma ubezpieczeniowa lub MediCare (ObamaCare). Sytuacja z życia rodzinnego: Kobieta na turystycznej wizie jedzie do usa (w ciąży) tam dopisuje się do MediCare. Przychodzi termin i trzeba zrobić cesarkę, dziecko na tydzień pod tlen (bo wcześniak). Rachunki przyszły do domu (około 100tyś$), ale realny koszt wynosił 80dolarów. Reszte zapłaciło "miasto" (czytaj podatnicy miasta). Końcem końców dzieciak ma obywatelstwo i o to chodziło!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matm88
+1 / 3

OK sumka dosc spora o teraz tak- przypuscmy ze osoba straci przez ten rachunek wszystko, zycie obraca sie o 180° zalozmy ze splacila hmm 300k reszty nie ma. Co dalej? Co robi system? Wiezienie? Czy moze- OK juz nic nie ma to ja zostawcie h.j z nia niech se radzi? Ktos wie jak to wyglada po bankrutctwie? Tak z ciekawosci pytam, kto wie moze kiedys ja znajde sie w takiej sytuacji to bede mniej wiecej wiedzial jak to rozegrac;) pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bestdriver
+4 / 6

Piszecie bzdury a na górze strony jest napis "This is not a bill"...
Dla tych co nie mają czasu wpisać w przeglądarce "tłumacz" i przepisać już piszę po polsku:
TO NIE JEST RACHUNEK.
Masakra, bez komentarza dla komentujących...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kojothehe
-1 / 3

I tak powinno byc w Polsce...za każdy kontakt z ochroną zdrowia powinieć być wydawany paragon, aby chociaż ludzie zrozumieli, że to jednak nie jest za darmo i powinniśmy się cieszyć, że przy takim dramacie jaki daje nfz, obecna składka zdrowotna w ogóle coś dostajemy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F felek477
0 / 0

To nic nowego, dlatego w Ameryce tak łatwo zostać bezdomnym, bo dodatkowo nie pobierasz żadnej pensji bo tam nie ma płatnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

Ewidentny fake.
Przecież każdy Polak doskonale wie, że
LECZENIE JEST ZA DARMO

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sviader
+2 / 2

A na "rachunku" napisane:
This is not a bill :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

Nawet, jeśli nie ma ubezpieczenia, to nic nie musi. Taki rachunek jest zwyczajną propozycją. Można się targować lub oddać sprawę do sądu. W efekcie końcowym płatność może wynieść i 5 % kwoty rachunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vuugor
+1 / 3

Odpowiedz Komentuj obrazkiem