W tych wszystkich historiach i filmikach o ufo najbardziej podoba mi się to, że im więcej ludzi nosi telefony z coraz lepszymi aparatami, tym kosmici jakoś rzadziej chcą nas odwiedzać.
@LowcaKomedii w sumie spadek natężenia tych wizyt ma bardzo logiczne wytłumaczenie.
Otóż UFO oznacza nie kosmitów, a każdy niezidentyfikowany obiekt latający. A takich obiektów w latach 60-80 mieliśmy od zatrzęsienia. Skąd? Otóż celem każdego zwiadu letniczego jest pozostać na ile się uda niezauważonym, a jeżeli już zauważonym to niezidentyfikowanym. Od zakończenia zimnej wojny mamy taki akcji mniej nie tylko z powodu mniejszego zapotrzebowania ale przede wszystkim z powodu wzrostu znaczenia satelitów szpiegowskich.
A to, że obiekty w powietrzu dziwnie się zachowywały i błyszczały? Pewnie zwykłe wabiki wypuszczone przez samolot mające utrudnić jego śledzenie.
@LowcaKomedii
z tymi telefonami nie jest tak do konca, wez telefon i sproboj nim zrobic zdjecie lecacego (ale nie ladujacego czy startujacego) samolotu pasazerskiemu tak zeby dalo sie zobaczyc ksztalt
zobaczysz ze wcale nie jest to takie latwe. teraz wez pod uwage ze pojazd kosmiczny moglby sie poruszac znacznie szybciej
@Elathir
dalej mozesz miec sporo ufo, slyszalem ze kartele uzywaja nieoznakowanych dronow do przerzucania narkotykow przez granice
@mieteknapletek Tak, ale zauważ, że kiedyś pojawiało się wiele filmików, gdzie za ufo robiły 3 pixele na filmiku o rozdzielczości 144p max. Teraz, gdy dysponujemy znacznie lepszym sprzętem, a i każdy ma dostęp do internetu i z łatwością mógłby coś takiego wrzucić, to nagle wszystko ustało.
@pantharhei tez tak sadze, troche ciezko mi uwierzyc ze jakis czlowiek moze byc tak chamski, arogancki, chytry, i wogole skupiony na sobie ze robi krzywde 95% populacji
To nie jest kwestia wiary, tylko uświadomienia sobie jak ogromny jest wszechświat (wieloświat?). Niestety nasz poziom rozwoju technologicznego jako cywilizacji jest na tyle mizerny, że poszukiwania życia pozaziemskiego przypomina pływanie w łupince od orzecha po oceanie. Jedyna szansa na spotkanie obcej formy życia na tą chwilę jest taka, że bardziej rozwinięta cywilizacja sama do nas zawita. Być może już nas obserwują, tylko nie mają żadnego interesu, aby się ujawnić. Albo są w podobnym stanie rozwoju cywilizacyjnego jak my i kontakt ze względów technicznych jest prawie niemożliwy w sensownym czasie.
Statystyka mówi, że we wszechświecie istnieje życie.
Czy wierzę? To chyba złe słowo.
Nie zdziwię się jeśli tak. Natomiast odległości są tak ogromne, że zapewne nigdy się nie spotkamy.
mam taka hipoteze niczym nie nie poparta :)
ze ozdywiaja sie energia produkowana przez nasze emocje, albo bawia sie nami jak 'Simpsami' ,albo interesujemy ich tyle, co nas populacja mrówek, czyli cos tam o nich chcemy wiedzieć, ale przecież gadac do nich nie będziemy...
Z wiki: Typowa galaktyka zawiera od 10^7 do 10^12 gwiazd orbitujących wokół wspólnego środka masy. Oprócz pojedynczych gwiazd, galaktyki zawierają dużą liczbę układów gwiazd oraz różnego rodzaju mgławice. Większość galaktyk ma rozmiary od kilku tysięcy do kilkuset tysięcy lat świetlnych. Odległości między galaktykami sięgają milionów lat świetlnych. Szacuje się, że w widzialnym Wszechświecie istnieje 350 miliardów dużych galaktyk oraz 3,5 biliona galaktyk karłowatych. Wszystkie te galaktyki tworzą 25 miliardów grup galaktyk zawartych w 10 milionach supergromad galaktyk.
Teleskop Hubblea odkrywa setki nowych planet.
Istnienie życia pozaziemskiego nie jest kwestią wiary tylko rachunku.
W tych wszystkich historiach i filmikach o ufo najbardziej podoba mi się to, że im więcej ludzi nosi telefony z coraz lepszymi aparatami, tym kosmici jakoś rzadziej chcą nas odwiedzać.
@LowcaKomedii idealne podsumowanie :D
@LowcaKomedii w sumie spadek natężenia tych wizyt ma bardzo logiczne wytłumaczenie.
Otóż UFO oznacza nie kosmitów, a każdy niezidentyfikowany obiekt latający. A takich obiektów w latach 60-80 mieliśmy od zatrzęsienia. Skąd? Otóż celem każdego zwiadu letniczego jest pozostać na ile się uda niezauważonym, a jeżeli już zauważonym to niezidentyfikowanym. Od zakończenia zimnej wojny mamy taki akcji mniej nie tylko z powodu mniejszego zapotrzebowania ale przede wszystkim z powodu wzrostu znaczenia satelitów szpiegowskich.
A to, że obiekty w powietrzu dziwnie się zachowywały i błyszczały? Pewnie zwykłe wabiki wypuszczone przez samolot mające utrudnić jego śledzenie.
@LowcaKomedii
z tymi telefonami nie jest tak do konca, wez telefon i sproboj nim zrobic zdjecie lecacego (ale nie ladujacego czy startujacego) samolotu pasazerskiemu tak zeby dalo sie zobaczyc ksztalt
zobaczysz ze wcale nie jest to takie latwe. teraz wez pod uwage ze pojazd kosmiczny moglby sie poruszac znacznie szybciej
@Elathir
dalej mozesz miec sporo ufo, slyszalem ze kartele uzywaja nieoznakowanych dronow do przerzucania narkotykow przez granice
@mieteknapletek Tak, ale zauważ, że kiedyś pojawiało się wiele filmików, gdzie za ufo robiły 3 pixele na filmiku o rozdzielczości 144p max. Teraz, gdy dysponujemy znacznie lepszym sprzętem, a i każdy ma dostęp do internetu i z łatwością mógłby coś takiego wrzucić, to nagle wszystko ustało.
Czasami mam wrażenie, że już dawno u nas wylądowali i zinfiltrowali sfery rządowe, kościelne i lewackie..
Tylu tam kosmitów...
@pantharhei tez tak sadze, troche ciezko mi uwierzyc ze jakis czlowiek moze byc tak chamski, arogancki, chytry, i wogole skupiony na sobie ze robi krzywde 95% populacji
Tak, wierzymy, że dziś jest Światowy Dzień UFO :)
To nie jest kwestia wiary, tylko uświadomienia sobie jak ogromny jest wszechświat (wieloświat?). Niestety nasz poziom rozwoju technologicznego jako cywilizacji jest na tyle mizerny, że poszukiwania życia pozaziemskiego przypomina pływanie w łupince od orzecha po oceanie. Jedyna szansa na spotkanie obcej formy życia na tą chwilę jest taka, że bardziej rozwinięta cywilizacja sama do nas zawita. Być może już nas obserwują, tylko nie mają żadnego interesu, aby się ujawnić. Albo są w podobnym stanie rozwoju cywilizacyjnego jak my i kontakt ze względów technicznych jest prawie niemożliwy w sensownym czasie.
Najlepszy dowód na rozumne życie poza Ziemią jest taki, że się jeszcze nie skontaktowali z nami ;)
Statystyka mówi, że we wszechświecie istnieje życie.
Czy wierzę? To chyba złe słowo.
Nie zdziwię się jeśli tak. Natomiast odległości są tak ogromne, że zapewne nigdy się nie spotkamy.
@eGzu nie, jesli sa na takim stopniu rozwoju jak my, ale moga byc o wiele bardziej rizwinieci od nas, w sumie może byc wszystko :)
mam taka hipoteze niczym nie nie poparta :)
ze ozdywiaja sie energia produkowana przez nasze emocje, albo bawia sie nami jak 'Simpsami' ,albo interesujemy ich tyle, co nas populacja mrówek, czyli cos tam o nich chcemy wiedzieć, ale przecież gadac do nich nie będziemy...
tak, wierze w ufo
wierze w to ze jest to niezidentyfikowany obiekt latajacy
natomiast nie wierze w to ze to sa statki kosmitow
Z wiki: Typowa galaktyka zawiera od 10^7 do 10^12 gwiazd orbitujących wokół wspólnego środka masy. Oprócz pojedynczych gwiazd, galaktyki zawierają dużą liczbę układów gwiazd oraz różnego rodzaju mgławice. Większość galaktyk ma rozmiary od kilku tysięcy do kilkuset tysięcy lat świetlnych. Odległości między galaktykami sięgają milionów lat świetlnych. Szacuje się, że w widzialnym Wszechświecie istnieje 350 miliardów dużych galaktyk oraz 3,5 biliona galaktyk karłowatych. Wszystkie te galaktyki tworzą 25 miliardów grup galaktyk zawartych w 10 milionach supergromad galaktyk.
Teleskop Hubblea odkrywa setki nowych planet.
Istnienie życia pozaziemskiego nie jest kwestią wiary tylko rachunku.