Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Asravaf
+2 / 2

zależy kogo spytasz pannę czy pana młodego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

Chyba wydaje im się, że to ich marzenie, bo od dziecka im się to wmawia. A jak przyjdzie co do czego, to niektórzy są zadowoleni, a inni rozczarowani, że jednak nie jest tak wspaniale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar refael72
-4 / 8

Słyszałem o młodych, którzy po wyjściu z ceremonii ślubnej zamiast jechać na salę weselną pojechali prosto na dworzec. Goście dopiero po dłuższej chwili zorientowali się, że na weselu kogoś brakuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+2 / 2

@refael72
No bo tak naprawdę wesela nie są dla młodych tylko dla rodziny. Zaprasza się wujków i ciotki co się ich spotyka raz do roku na cmentarzu 1 listopada bo rodzice kazali i tyle. Gdyby młodzi na wesela zapraszali tych co chcą, a nie tych co wypada to byłyby to imprezy na maks 20-30 osób, a nie na 100 czy 200.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Avantica
+1 / 1

Dla mnie to było marzenie. Nigdy wcześniej ani później nie zebrałam tak dużej ilości członków rodziny. Uznałam, że sam obiadek jest mało wystawny, a ja lubię tańce. Mój ślubny też jest typem imprezowym, więc radośnie przygotowywaliśmy się do wesela. Nie tradycja, tylko chęci poznania naszych rodzin i spotkania się z nimi z naszego powodu były przyczyną naszego wyboru. Wesele zawsze przyciąga. Niektórych z nich widziałam wtedy po raz ostatni, więc myślę, że warto było!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem