Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
241 246
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mamut3003
-1 / 3

Z jednej strony dobra ta wyrwa w poszyciu kadłuba, przynajmniej nie podusili się od własnego smrodu. Pewnie nie jeden miał majty pełne i to dosłownie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
+1 / 1

Dodam, że był to ostatni lot tej stewardesy (wg. NatGeo) przed odejściem na emeryturę. Nie udało jej się niestety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sarron
0 / 0

Pierwsza dziura powstała w suficie i tą stewardessę uniosło i najprawdopodobniej wyssało powodując dalszą dewastację kadłuba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

O ile dobrze pamiętam, to winny był grafik inspekcji niedostosowany do warunków użytkowania. Wtedy inspekcje były liczone według czasu spędzonego w powietrzu, a nie uwzględniał liczby startów i lądowań, które wiążą się z największymi naprężeniami. Samolot latał na krótkich odcinkach między wyspami, więc latał krótko i często. Do tego latał w klimacie oceanicznym, pełno soli i szybsza degradacja metalu.
Jeśli nie pomyliłem z podobnym przypadkiem, to najpierw klej na łączeniach blach stracił swoje właściwości. To powinno zostać wyłapane i naprawione, ale latał tak zbyt długo i w końcu blacha przy nitach zaczęła pękać. Nity nie powinny przenosić obciążeń, klej jest głównym łącznikiem. Nity tylko pomagają utrzymać kształt podczas instalacji i są dodatkowym zabezpieczeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
0 / 0

"Miejsce przy oknie" zmienia swoje znaczenie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matkapolka35
-3 / 3

"Lot nr 243" - świetny film, oparty na tych wydarzeniach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem