Czytałem kiedyś artykuł o poziomie inteligencji przeciętnego Amerykanina. Przemówienia, które wygłasza do ludu prezydent USA są pisane słownictwem na poziomie naszej siódmej klasy podstawówki. Ambitniejszego tekstu przeciętny Amerykanin nie byłby w stanie zrozumieć. Z tego co usłyszałem to do elektoratu PiS-u trzeba mówić na poziomie przedszkola :)
Czytałem kiedyś artykuł o poziomie inteligencji przeciętnego Amerykanina. Przemówienia, które wygłasza do ludu prezydent USA są pisane słownictwem na poziomie naszej siódmej klasy podstawówki. Ambitniejszego tekstu przeciętny Amerykanin nie byłby w stanie zrozumieć. Z tego co usłyszałem to do elektoratu PiS-u trzeba mówić na poziomie przedszkola :)
Nie śmieszek tylko świadomy obywatel.
prawdę powiedział.
w dodatku walutą nie swoją
Żeby chociaż ceny ryżu szły w górę...