Ano takie, panie kaczyński, że przedsiębiorca nie ma czasu na chorowanie. Jak choruje, albo idzie na urlop, to nie zarabia, a składkę zdrowotną i tak płaci.
Poza tym, przedsiębiorca nie ma czasu na czekanie na lekarza i włóczenie się po przychodniach, więc idzie do lekarza prywatnie lub wykupuje dodatkowe pakiety. I to nie tylko dla siebie, ale i najbliższej rodziny.
@perskieoko Dokładnie, skąd? Wcześniej takie rzeczy ogarniała mama - teraz ma sztab ludzi. Całe życie na budżetowych posadkach ma na wszystko wy*ne.
Pracuję w firmie prywatnej i też bardzo często korzystam z prywatnej służby zdrowia, bo mnie NIE STAĆ aby godzinami czekać w kolejkach do lekarza, miesiącami na zabieg albo badania. ... i latami na ew. operację. Jak nie będę pracował to zdechnę z głodu pod mostem. Tylko skąd ma o tym wiedzieć taki karaluch całe życie wychowany pod kiecą Mamusi?
Ano rozsądne wytłumaczenie jest proste. Ktoś kto zarabia 4tys tak samo choruje jak ten co zarabia 40tys. A skoro tak samo chorują, stoją w tej samej kolejce do lekarza, to i powinni płacić tyle samo.
@refael72 Właśnie w dalszym ciągu wypowiedzi z demota Kaczyński tłumaczył, że nie. Opowiadał, że tacy bogaci to nawet się nie leczą publicznie tylko prywatnie a jak coś tam nie wyjdzie to wracają do publicznych szpitali, które wtedy dopiero muszą dużo płacić. A składają się na leczenie bogatych ci biedni. Nie musisz mi wierzyć, bo sam oczy wybałuszałem jak to słuchałem. (Kaczyński w Rypinie).
Najgorsze jest to, że te ponad 30% Polaków wierzy w takie rzeczy.
@refael72 Jeżeli pytasz o docelowe rozwiązanie, to najefektywniejszym systemem jest ten w którym możesz z niego zrezygnować . Bo nic tak nie motywuje do zmiany jak wizja utraty klienta. A teraz klientem jest państwo a nie obywatel.
I najchętniej to chciałbym mieć wybór czy się zapisać do NFZ czy nie. A jeszcze lepiej gdybym mógł ubezpieczyć się do ciężkich przypadków jak rak czy tego typu choroby, a z reszty w całości leczyć się prywatnie co i tak raczej robię.
Kaczyński, jak spora część społeczeństwa, myli procenty z kwotami bezwzględnymi. Bogaci płacąc taki sam procent, płacą większe kwoty!
A dodatkowo, mniej zarabiający, poprzez istnienie kwoty wolnej od podatku, de facto płaca mniej.
A bogaci często korzystają z prywatnej służby zdrowia, więc płaca składkę, ale z niej nie korzystają.
Ano takie, panie kaczyński, że przedsiębiorca nie ma czasu na chorowanie. Jak choruje, albo idzie na urlop, to nie zarabia, a składkę zdrowotną i tak płaci.
Poza tym, przedsiębiorca nie ma czasu na czekanie na lekarza i włóczenie się po przychodniach, więc idzie do lekarza prywatnie lub wykupuje dodatkowe pakiety. I to nie tylko dla siebie, ale i najbliższej rodziny.
@gremline
A skąd on ma o tym wiedzieć?!
@perskieoko Dokładnie, skąd? Wcześniej takie rzeczy ogarniała mama - teraz ma sztab ludzi. Całe życie na budżetowych posadkach ma na wszystko wy*ne.
Pracuję w firmie prywatnej i też bardzo często korzystam z prywatnej służby zdrowia, bo mnie NIE STAĆ aby godzinami czekać w kolejkach do lekarza, miesiącami na zabieg albo badania. ... i latami na ew. operację. Jak nie będę pracował to zdechnę z głodu pod mostem. Tylko skąd ma o tym wiedzieć taki karaluch całe życie wychowany pod kiecą Mamusi?
Socjalista - amator.
@Haize czyli normalny socjalista.
@TaktycznyDwa raczej komunista
@Haize Ponoć podobnie jak np. Lenin -> cipk@ wychowana pod opieką rodzicielki mówiła jak mają żyć (zdychać) dziesiątki milionów osób.
Ano rozsądne wytłumaczenie jest proste. Ktoś kto zarabia 4tys tak samo choruje jak ten co zarabia 40tys. A skoro tak samo chorują, stoją w tej samej kolejce do lekarza, to i powinni płacić tyle samo.
@ciomak12 To co proponujesz? Składkę kwotową od głowy? Obecnie składka zależy od wynagrodzenia brutto. Ten co zarabia WIĘCEJ płaci WIĘKSZĄ skladkę.
@refael72 Właśnie w dalszym ciągu wypowiedzi z demota Kaczyński tłumaczył, że nie. Opowiadał, że tacy bogaci to nawet się nie leczą publicznie tylko prywatnie a jak coś tam nie wyjdzie to wracają do publicznych szpitali, które wtedy dopiero muszą dużo płacić. A składają się na leczenie bogatych ci biedni. Nie musisz mi wierzyć, bo sam oczy wybałuszałem jak to słuchałem. (Kaczyński w Rypinie).
Najgorsze jest to, że te ponad 30% Polaków wierzy w takie rzeczy.
@koszmarek66 jeżeli w to wierzy tylko 30% to jest jeszcze nadzieja dla Polski.
@refael72 Jeżeli pytasz o docelowe rozwiązanie, to najefektywniejszym systemem jest ten w którym możesz z niego zrezygnować . Bo nic tak nie motywuje do zmiany jak wizja utraty klienta. A teraz klientem jest państwo a nie obywatel.
I najchętniej to chciałbym mieć wybór czy się zapisać do NFZ czy nie. A jeszcze lepiej gdybym mógł ubezpieczyć się do ciężkich przypadków jak rak czy tego typu choroby, a z reszty w całości leczyć się prywatnie co i tak raczej robię.
Obyś zdechł ty stary karakanie. TFU ŚWINIO
I taki debil rządzi krajem
@radekl85 Pieprzy , bo nigdy nie stał w kolejce do lekarza.
Jakiś idiota chce jeszcze powiedzieć, że komuniści z PiSu to prawica?
Kaczyński, jak spora część społeczeństwa, myli procenty z kwotami bezwzględnymi. Bogaci płacąc taki sam procent, płacą większe kwoty!
A dodatkowo, mniej zarabiający, poprzez istnienie kwoty wolnej od podatku, de facto płaca mniej.
A bogaci często korzystają z prywatnej służby zdrowia, więc płaca składkę, ale z niej nie korzystają.