@bartoszewiczkrzysztof Chyba, że kacyk w uprzywilejowanym kazał bomby wyłączyć, bo mu za głośno było. Poza tym, ludzie mieszkający na początku lub końcu takiej ulicy lubią sobie skracać wyjazd lub dojazd do domu. No i czasem też może się ktoś zwyczajnie pomylić.
I słusznie! I każdy przechodzący powinien brać z ciebie przykład. Kto ma zadbać o twoje bezpieczeństwo jak nie ty sam. Może za kierownicą auta jedzie naćpany wkurzony na swoją byłą idiota....
Taki "fun fact". Na drodze jednokierunkowej nie jest zabronione cofanie. Takżę w pełni legalnie można zostać potrąconym przez kogoś kto będzie na wstecznym sobie jechał, zgodnie z przepisami ;)
@1234tester1234
jak cofasz, to pieszy na przejściu nadal ma pierwszeństwo - więc raczej jak cię ktoś potrąci jadąc tyłem, to zgodnie z przepisami nie jechał. Gdyby było inaczej, to 1/3 fanatyków kasowania pieszych jeździłaby na wstecznym ;)
@falsen Może tutaj źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że pomimo, że droga jest jednokierunkowa, można poruszać się po niej zgodnie z prawem w obu kierunkach. Potrącanie kogoś na pasach, niezależnie od kierunku jazdy przepisowe nie jest :)
Nie ma w tym nic dziwnego, dziwne jest, że są ludzie, którzy tego nie robią. Jazda pod prąd z powodu gapiostwa czy celowego olewania przepisów to jedno ale są jeszcze np. pojazdy uprzywilejowane.
I to bardzo dobre podejscie! Mnie by kiedys emeryt potracil jadac pod prad na wysepce - od tego czasu zawsze patrze w obie strony
@Xar "czekaj czekaj, jest zakaz jazdy pod prąd i fizycznie nie da się tak jechać bo... jest zakaz, taka ustawa która niweluje prawa fizyki."
Słusznie zawsze może jakiś rowerzysta wyskoczyć lub pojazd uprzywilejowany, ale ten raczej byś usłyszał.
@bartoszewiczkrzysztof Chyba, że kacyk w uprzywilejowanym kazał bomby wyłączyć, bo mu za głośno było. Poza tym, ludzie mieszkający na początku lub końcu takiej ulicy lubią sobie skracać wyjazd lub dojazd do domu. No i czasem też może się ktoś zwyczajnie pomylić.
I słusznie! I każdy przechodzący powinien brać z ciebie przykład. Kto ma zadbać o twoje bezpieczeństwo jak nie ty sam. Może za kierownicą auta jedzie naćpany wkurzony na swoją byłą idiota....
Taki "fun fact". Na drodze jednokierunkowej nie jest zabronione cofanie. Takżę w pełni legalnie można zostać potrąconym przez kogoś kto będzie na wstecznym sobie jechał, zgodnie z przepisami ;)
@1234tester1234
jak cofasz, to pieszy na przejściu nadal ma pierwszeństwo - więc raczej jak cię ktoś potrąci jadąc tyłem, to zgodnie z przepisami nie jechał. Gdyby było inaczej, to 1/3 fanatyków kasowania pieszych jeździłaby na wstecznym ;)
@falsen Może tutaj źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że pomimo, że droga jest jednokierunkowa, można poruszać się po niej zgodnie z prawem w obu kierunkach. Potrącanie kogoś na pasach, niezależnie od kierunku jazdy przepisowe nie jest :)
Akurat na tej jezdni jest kontrapas rowerowy, więc tu nawet trzeba.
Nie ma w tym nic dziwnego, dziwne jest, że są ludzie, którzy tego nie robią. Jazda pod prąd z powodu gapiostwa czy celowego olewania przepisów to jedno ale są jeszcze np. pojazdy uprzywilejowane.
Akurat w tym przypadku to wskazane, bo jest dtofa rowerowa, a ona jest zwykle dwukierunkowa pomimo jednokierunkowej jezdni.
I już nie żyjesz bo się gapisz gdzie niepotrzebna.
Bardzo dobrze robisz. Ja mieszkam przy jednokierunkowej i nie ma tygodnia żeby dwóch, trzech idiotów nie grzało pod prąd.
https://demotywatory.pl/4716426/Przechodzac-przez-jednokierunkowa-patrze-w-obie-strony-To-tyle
co za kopiara