@Anonim_Gall jasne, syfy na twarzy związane z upadkiem układu odpornościowego spowodowane ograniczoną drożnością układu krwionośnego i nawożeniem bakterii - nadmiarowym cukrem oraz nadmiernym potem zasapanego tłuściocha, są jak najbardziej ok. Nie wspomnę o kolankach (w wieku 40 lat nie zastanawiaj się czemu masz protezy) oraz "korzonkach", które mimo tego, co tam sobie w mózgu ubzdurałeś, nie są z przeziębienia tylko z wypaczenia lędźwi ciężarem bęca. Na zdjęciach nie ma anorektyczek tylko ludzie z prawidłową wagą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
10 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 lipca 2021 o 11:23
Proszę nie zwracać się do mnie w pierwszej osobie, bo mnie osobiście problem nie dotyczy. Na zdjęciach rzeczywiście nie ma anorektyczek, ale wiem jak trudno przestać się odchudzać niektórym osobom, które padają ofiarą takiej medialnej nagonki na bycie szczupłym. A inna jeszcze sprawa, że nie wierzę, aby ta nagonka wynikała z tak ogromnej troski o osoby z nadwagą. Raczej chyba z egoistycznej potrzeby otaczania się ludźmi "estetycznymi"
Przy takich galeriach zawsze zastanawiam się które zdjęcie jest wcześniejsze, a które późniejsze
@Wolterianin nie ma znaczenia, bo to i tak zamiana tylko na chwile, 99% wraca do poprzedniego stanu predzej czy pozniej, zazwyczaj predzej.
A może inspiracją do popadnięcia w anoreksję?
@Anonim_Gall jasne, syfy na twarzy związane z upadkiem układu odpornościowego spowodowane ograniczoną drożnością układu krwionośnego i nawożeniem bakterii - nadmiarowym cukrem oraz nadmiernym potem zasapanego tłuściocha, są jak najbardziej ok. Nie wspomnę o kolankach (w wieku 40 lat nie zastanawiaj się czemu masz protezy) oraz "korzonkach", które mimo tego, co tam sobie w mózgu ubzdurałeś, nie są z przeziębienia tylko z wypaczenia lędźwi ciężarem bęca. Na zdjęciach nie ma anorektyczek tylko ludzie z prawidłową wagą.
Zmodyfikowano 10 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2021 o 11:23
@Anonim_Gall Tak sobie to tłumacz, otyłym zdecydowanie ona nie grozi
Proszę nie zwracać się do mnie w pierwszej osobie, bo mnie osobiście problem nie dotyczy. Na zdjęciach rzeczywiście nie ma anorektyczek, ale wiem jak trudno przestać się odchudzać niektórym osobom, które padają ofiarą takiej medialnej nagonki na bycie szczupłym. A inna jeszcze sprawa, że nie wierzę, aby ta nagonka wynikała z tak ogromnej troski o osoby z nadwagą. Raczej chyba z egoistycznej potrzeby otaczania się ludźmi "estetycznymi"
No tak, bo lepiej żeby wokół było brzydko.