Po tym piasku na poboczu wnioskuję, że to miało miejsce w jakiejś cieplejszej części Chile. A że ludzie byli w kurtkach, to pewnie była zima, czyli jeśli to nie jest zbyt blisko gór, to jest całkiem ciepło.
Także miał facet szczęście, bo jakby go owinęli w taką folię latem, to po jakimś czasie byłaby potrzebna karetka, a nie policja.
Np w Santiago, stolicy kraju, 33-35 stopni to normalna temperatura. Na tej samej szerokości geograficznej na wybrzeżu jest ok 5-10 stopni chłodniej.
Po tym piasku na poboczu wnioskuję, że to miało miejsce w jakiejś cieplejszej części Chile. A że ludzie byli w kurtkach, to pewnie była zima, czyli jeśli to nie jest zbyt blisko gór, to jest całkiem ciepło.
Także miał facet szczęście, bo jakby go owinęli w taką folię latem, to po jakimś czasie byłaby potrzebna karetka, a nie policja.
Np w Santiago, stolicy kraju, 33-35 stopni to normalna temperatura. Na tej samej szerokości geograficznej na wybrzeżu jest ok 5-10 stopni chłodniej.
Pręgierz - super sprawa.