Łukaszenka sprytnie wymyślił jak tanio, nie zamykając fizycznie granic, uniemożliwić Białorusinom ucieczkę do Unii przez zieloną granicę. Zmusił sąsiedujące kraje Unijne (Polskę i Litwę) do zablokowania możliwych przejść drutem kolczastym. Żaden Białoruski opozycjonista już mu nie ucieknie.
Jaja sobie robisz? Afgańczycy (miedzy innymi) "stoją" na granicy, za nimi służby mundurowe , pogranicznicy (chyba ich Wojska Ochrony Granicy/Straż Graniczna) Białorusi w punktach bez przejścia granicznego.
Nasi (czyli Straż Graniczna) nawet nie mogą oddać strzałów w powietrze...
PS. "Stoją" to dość delikatne określenie... Nasz rząd w Warszawie wkurzył ten w Mińsku...
Klasyczny dowcip z epoki PRL:
- Co byś zrobił, gdyby Polska otworzyła zachodnią granicę?
- Wszedłbym na drzewo.
- Po co?
- Aby mnie nie zadeptali.
- A co byś zrobił, gdyby Polska otworzyła wschodnią granicę?
- Też wszedłbym na drzewo.
- Dlaczego?
- Aby zobaczyć idiotę, który tam poprosi o azyl.
Po 1. w Polsce jest tak źle, że niedługo na kolanach będziemy błagać Białorusinów o azyl, więc nie ma z czego się śmiać,
Po 2. błagam, nie dajcie się znowu zwieść tej ksenofobicznej, antyomigranckiej propagandzie. Pamiętacie jak to się skończyło w 2015? Właśnie. Więc nie nabierzemy się na to drugi raz. Jakoś inne, cywilizowane kraje przyjęły uchodźców i wcale nie jest tam źle. Np. w Niemczech, Szwecji, Francji... bardziej miele widziani są uchodźcy niż Polacy.
@Cammax
Po pierwsze biegnij na Białoruś zanim cię odetną.
Po drugie ja uważasz, że w Niemczech, Szwecji, Francji nie jest źle z uchodźcami to pojedz tam i pomieszkaj.
@Albert_Einstein
Z Francji pamiętam najlepiej slamsy budowane przy autostradzie z palet, plandek jakich płyt. W asyście policji zepchnięto wszystko w jedno miejsce i załadowano do kontenerów i wywieziono, po 2 tygodniach slamsy wróciły.
W Kopenchadze firma wynajęła nam hotel niedaleko dzielnicy opanowanej przez imigrantów. Szedłeś ulicą i widziałeś gdzie się zaczyna" strefa wpływów". Można powiedzieć, że robiło się brudniej, grupki brodatych "ciapatych" po rogach ulic wnękach budynków. Stoisz w markecie do kasy a tu pięciu takich brodaczy przepycha się do przodu odsuwa twoje zakupy i kładzie własne. Taki mały supersam mieliśmy na przeciwko, wchodzi grupka "brodaczy" bierze co chce i wychodzi. Pracownik mówił, że tak bywa, a policja zabezpiecza monitoring, ale ich znaleźć nie możne, bo nielegalnie przyjechali nie są nigdzie zarejestrowani.
Zostały Niemcy. Tu esej mógłbym napisać, skwerek, trochę starych drzew i fontanna z Amorem, ulubiona rozrywka czarnych wieczorem: kto trafi butelką w głowę rzeźby, w fontannie zamiast monet leżały szkła od butelek, torby po jedzeniu, skopany kosz na śmieci Ppolicaje jak przyjeżdżały, włączali syrenę a imigranci wysypywali się jak karaluchy z pod szafy i uciekali na kontenerowisko gdzie byli zakwaterowani.
Takie małe miasteczko, w którym budynki administracyjne bundeswery przerobiono na kwatery dla imigrantów. Torby na śmieci wyrzucane z okna na ulice, kradzieże rowerów nagminne, wieczorny kurs do Rewe przyjeżdżali wózkami sklepowymi pod blok, wypakowali zakupy a wózek z kopa.
Ale powiem też o Aldim, sudańczyk- nie mogliśmy wymówić jego imienia a najbardziej kojarzyło się Aldi- Pracował z nami 3 dni w tygodniu pozostałe dwa miał kurs językowy z Arbeitsamt. Pracowity, sympatyczny, ciężko było się porozumieć ale brygada lubiła go. Później dostał się na jakiś kurs zawodowy i mam nadzieje że mu się wiedzie.
@VenarNarco zależy gdzie trafisz. Jeśli zamieszkasz w bogatej lub średnio bogatej dzielnicy, to nic Ci nie grozi. W biednych dzielnicach zawsze jest niebezpiecznie, bo często bieda generuje patologię. Wpędza ludzi w nałogi, powoduje agresję, bo tacy zazwyczaj za pieniądze zrobią wszystko. Ale to już chyba temat na inną dyskusje. W Polsce też jest mnóstwo takich dzielnic. A jeśli komuś już w ogóle życie nie jest miłe, to zawsze można odwiedzić dzielnice biedy w krajach poludniowoamerykańskich. Tam nawet są walki gangów, no i kraje są katokickie (gdyby ktoś bał się konkretnie islamistów).
Co do fundamentalizmu religijnego, to nie muszę jechać do Niemiec, Szwecji, Francji, ani tym bardziej do islamskich krajów, bo mamy tu Ordo Iuris, rozmaitych Rycerzy Maryi, no i przede wszystkim PIS, który inspiruje wcześniej wspomnianych. Od nich też można oberwać, nawet jeśli jesteś katolikiem, ale nie fanatykiem, jak oni. Ewentualnie mogą wsadzić do paki za obrazę uczuć religijnych.
Ale nie zmienia to faktu, że we wspomnianych krajach to uchodźcy są milej widziani niż Polacy. Bo tak: Niemcy- uważają nas za pijaków i złodziei. Szwedzi- za pijaków, złodziei, przestępców, którzy jedyne co potrafią, to wypominać przeszłość (za tą ostatnią opinię możemy dziękować rządowi)- czyli w skrócie za pospolitą i niebezpieczną patologię. Co do Francuzów- nie wiem, co konkretnie o nas myślą, ale raczej nic, co nam się spodoba. Prędzej są to podobne opinie do wcześniejszych.
@Ashardon nie jestem trollem. Może przesadzam, ale po prostu pamiętam, jak PIS w 2015 doszło do władzy i bardzo się boję powtórki z rozrywki.
2015:
-kryzys imigracyjny,
-PIS straszy uchodźcami, którzy zaleją Europę, będą gwałcić co się rusza i trzeba ratować kobiety z Zachodu i Północy (choć gwarantuję, żadna z nich nawet nie spojrzałaby na Polaka...), wszystkich nas "nawrócą" (a sami też są fanatykami, tyle że katolickimi), będą żyć tylko z socjalu (z socjalu to żyje patologia, która na nich głosuje), no i oczywiście rasy się wymieszają i nie będzie białych ludzi,
-propaganda zaczyna działać,
-PIS wygrywa wybory, rujnuje gospodarkę, niszczy demokrację i oddziela nas od świata,
2021:
-początki kolejnego kryzysu imigracyjnego,
-PIS straszy uchodźcami, którzy...
-propaganda zaczyna działać.
-??? Przekonamy się w 2023, czy znowu zadziała.
Propaganda nienawiści ma ogromną moc. Zobacz w jaki sposób Hitler zdobył władzę. Lub przykład z drugiej skrajności- komuniści. Zobacz na oszołomów i zbrodniarzy pokroju Bandery, czy przywódców różnych rewolucji. Większość z nich nawet jeśli głosiła szlachetne hasła, to kierowała się nienawiścią, która poskutkowała, bo porwali za sobą tłumy. Co było dalej, chyna każdy wie.
Możesz się nie zgadzać i masz do tego pełne prawo, ale ja widzę niepokojące podobieństwa.
Wracając do tematu:
Nikt nie mówi, że trzeba całkowicie otworzyć granicę i nawet nie sprawdzać, czy ktoś np. nie jest poszukiwany jakimś listem gończym w swoim kraju lub czy faktycznie ucieka przed wojną lub głodem. Zresztą... jesteśmy biednym i nietolerancyjnym krajem, więc gwarantuję, że żaden uchodźca nie zechce tu zamieszkać, nawet jeśli im pozwolimy, chyba że serio jest bardzo zdesperowany i chce mieszkać gdziekolwiek, nawet w jakimś totalitarnym kraju, byle bez wojny. Ale nie przyjąć kogoś takiego, to już wstyd i nawet okrucieństwo. Cóż, świat patrzy na to, co PIS robi i świat im to zapamięta. Niech się PISowcy modlą, żeby im tego nie podciągli pod jakąś zbrodnię przeciwko ludzkości.
Trudno żyć w bańce mieszkając w PISowskim bastionie. Cóż, da się, ale to trzeba by mieć takie poglądy jak mają PISowcy (czyli: socjalizm, socjalizm i jeszcze raz socjalizm, Polska tylko dla Polaków, no i ewentualnie dla tych, których wpuścimy na złość Rosji, Polska tylko narodowo-katolicka...), oglądać tylko PISowskie media, a w internecie śledzić tylko takie treści.
Nie wiem, czy po 6 latach życia pod PISowskim butem jest jeszcze się bać tego, czym PIS straszyło. Szczerze- jedyna różnica jaką ja wid
Łukaszenka sprytnie wymyślił jak tanio, nie zamykając fizycznie granic, uniemożliwić Białorusinom ucieczkę do Unii przez zieloną granicę. Zmusił sąsiedujące kraje Unijne (Polskę i Litwę) do zablokowania możliwych przejść drutem kolczastym. Żaden Białoruski opozycjonista już mu nie ucieknie.
Jaja sobie robisz? Afgańczycy (miedzy innymi) "stoją" na granicy, za nimi służby mundurowe , pogranicznicy (chyba ich Wojska Ochrony Granicy/Straż Graniczna) Białorusi w punktach bez przejścia granicznego.
Nasi (czyli Straż Graniczna) nawet nie mogą oddać strzałów w powietrze...
PS. "Stoją" to dość delikatne określenie... Nasz rząd w Warszawie wkurzył ten w Mińsku...
Klasyczny dowcip z epoki PRL:
- Co byś zrobił, gdyby Polska otworzyła zachodnią granicę?
- Wszedłbym na drzewo.
- Po co?
- Aby mnie nie zadeptali.
- A co byś zrobił, gdyby Polska otworzyła wschodnią granicę?
- Też wszedłbym na drzewo.
- Dlaczego?
- Aby zobaczyć idiotę, który tam poprosi o azyl.
jak w PRLu
Po 1. w Polsce jest tak źle, że niedługo na kolanach będziemy błagać Białorusinów o azyl, więc nie ma z czego się śmiać,
Po 2. błagam, nie dajcie się znowu zwieść tej ksenofobicznej, antyomigranckiej propagandzie. Pamiętacie jak to się skończyło w 2015? Właśnie. Więc nie nabierzemy się na to drugi raz. Jakoś inne, cywilizowane kraje przyjęły uchodźców i wcale nie jest tam źle. Np. w Niemczech, Szwecji, Francji... bardziej miele widziani są uchodźcy niż Polacy.
@Cammax
Po pierwsze biegnij na Białoruś zanim cię odetną.
Po drugie ja uważasz, że w Niemczech, Szwecji, Francji nie jest źle z uchodźcami to pojedz tam i pomieszkaj.
@VenarNarco Ty byłeś i pomieszkałeś tak? Opowiesz?
@Cammax Ty musisz być ewidentnie jakimś opłacanym trollem, bo niemożliwością jest, aby ktoś żył w takiej bańce.
@Albert_Einstein
Z Francji pamiętam najlepiej slamsy budowane przy autostradzie z palet, plandek jakich płyt. W asyście policji zepchnięto wszystko w jedno miejsce i załadowano do kontenerów i wywieziono, po 2 tygodniach slamsy wróciły.
W Kopenchadze firma wynajęła nam hotel niedaleko dzielnicy opanowanej przez imigrantów. Szedłeś ulicą i widziałeś gdzie się zaczyna" strefa wpływów". Można powiedzieć, że robiło się brudniej, grupki brodatych "ciapatych" po rogach ulic wnękach budynków. Stoisz w markecie do kasy a tu pięciu takich brodaczy przepycha się do przodu odsuwa twoje zakupy i kładzie własne. Taki mały supersam mieliśmy na przeciwko, wchodzi grupka "brodaczy" bierze co chce i wychodzi. Pracownik mówił, że tak bywa, a policja zabezpiecza monitoring, ale ich znaleźć nie możne, bo nielegalnie przyjechali nie są nigdzie zarejestrowani.
Zostały Niemcy. Tu esej mógłbym napisać, skwerek, trochę starych drzew i fontanna z Amorem, ulubiona rozrywka czarnych wieczorem: kto trafi butelką w głowę rzeźby, w fontannie zamiast monet leżały szkła od butelek, torby po jedzeniu, skopany kosz na śmieci Ppolicaje jak przyjeżdżały, włączali syrenę a imigranci wysypywali się jak karaluchy z pod szafy i uciekali na kontenerowisko gdzie byli zakwaterowani.
Takie małe miasteczko, w którym budynki administracyjne bundeswery przerobiono na kwatery dla imigrantów. Torby na śmieci wyrzucane z okna na ulice, kradzieże rowerów nagminne, wieczorny kurs do Rewe przyjeżdżali wózkami sklepowymi pod blok, wypakowali zakupy a wózek z kopa.
Ale powiem też o Aldim, sudańczyk- nie mogliśmy wymówić jego imienia a najbardziej kojarzyło się Aldi- Pracował z nami 3 dni w tygodniu pozostałe dwa miał kurs językowy z Arbeitsamt. Pracowity, sympatyczny, ciężko było się porozumieć ale brygada lubiła go. Później dostał się na jakiś kurs zawodowy i mam nadzieje że mu się wiedzie.
@VenarNarco zależy gdzie trafisz. Jeśli zamieszkasz w bogatej lub średnio bogatej dzielnicy, to nic Ci nie grozi. W biednych dzielnicach zawsze jest niebezpiecznie, bo często bieda generuje patologię. Wpędza ludzi w nałogi, powoduje agresję, bo tacy zazwyczaj za pieniądze zrobią wszystko. Ale to już chyba temat na inną dyskusje. W Polsce też jest mnóstwo takich dzielnic. A jeśli komuś już w ogóle życie nie jest miłe, to zawsze można odwiedzić dzielnice biedy w krajach poludniowoamerykańskich. Tam nawet są walki gangów, no i kraje są katokickie (gdyby ktoś bał się konkretnie islamistów).
Co do fundamentalizmu religijnego, to nie muszę jechać do Niemiec, Szwecji, Francji, ani tym bardziej do islamskich krajów, bo mamy tu Ordo Iuris, rozmaitych Rycerzy Maryi, no i przede wszystkim PIS, który inspiruje wcześniej wspomnianych. Od nich też można oberwać, nawet jeśli jesteś katolikiem, ale nie fanatykiem, jak oni. Ewentualnie mogą wsadzić do paki za obrazę uczuć religijnych.
Ale nie zmienia to faktu, że we wspomnianych krajach to uchodźcy są milej widziani niż Polacy. Bo tak: Niemcy- uważają nas za pijaków i złodziei. Szwedzi- za pijaków, złodziei, przestępców, którzy jedyne co potrafią, to wypominać przeszłość (za tą ostatnią opinię możemy dziękować rządowi)- czyli w skrócie za pospolitą i niebezpieczną patologię. Co do Francuzów- nie wiem, co konkretnie o nas myślą, ale raczej nic, co nam się spodoba. Prędzej są to podobne opinie do wcześniejszych.
@Ashardon nie jestem trollem. Może przesadzam, ale po prostu pamiętam, jak PIS w 2015 doszło do władzy i bardzo się boję powtórki z rozrywki.
2015:
-kryzys imigracyjny,
-PIS straszy uchodźcami, którzy zaleją Europę, będą gwałcić co się rusza i trzeba ratować kobiety z Zachodu i Północy (choć gwarantuję, żadna z nich nawet nie spojrzałaby na Polaka...), wszystkich nas "nawrócą" (a sami też są fanatykami, tyle że katolickimi), będą żyć tylko z socjalu (z socjalu to żyje patologia, która na nich głosuje), no i oczywiście rasy się wymieszają i nie będzie białych ludzi,
-propaganda zaczyna działać,
-PIS wygrywa wybory, rujnuje gospodarkę, niszczy demokrację i oddziela nas od świata,
2021:
-początki kolejnego kryzysu imigracyjnego,
-PIS straszy uchodźcami, którzy...
-propaganda zaczyna działać.
-??? Przekonamy się w 2023, czy znowu zadziała.
Propaganda nienawiści ma ogromną moc. Zobacz w jaki sposób Hitler zdobył władzę. Lub przykład z drugiej skrajności- komuniści. Zobacz na oszołomów i zbrodniarzy pokroju Bandery, czy przywódców różnych rewolucji. Większość z nich nawet jeśli głosiła szlachetne hasła, to kierowała się nienawiścią, która poskutkowała, bo porwali za sobą tłumy. Co było dalej, chyna każdy wie.
Możesz się nie zgadzać i masz do tego pełne prawo, ale ja widzę niepokojące podobieństwa.
Wracając do tematu:
Nikt nie mówi, że trzeba całkowicie otworzyć granicę i nawet nie sprawdzać, czy ktoś np. nie jest poszukiwany jakimś listem gończym w swoim kraju lub czy faktycznie ucieka przed wojną lub głodem. Zresztą... jesteśmy biednym i nietolerancyjnym krajem, więc gwarantuję, że żaden uchodźca nie zechce tu zamieszkać, nawet jeśli im pozwolimy, chyba że serio jest bardzo zdesperowany i chce mieszkać gdziekolwiek, nawet w jakimś totalitarnym kraju, byle bez wojny. Ale nie przyjąć kogoś takiego, to już wstyd i nawet okrucieństwo. Cóż, świat patrzy na to, co PIS robi i świat im to zapamięta. Niech się PISowcy modlą, żeby im tego nie podciągli pod jakąś zbrodnię przeciwko ludzkości.
Trudno żyć w bańce mieszkając w PISowskim bastionie. Cóż, da się, ale to trzeba by mieć takie poglądy jak mają PISowcy (czyli: socjalizm, socjalizm i jeszcze raz socjalizm, Polska tylko dla Polaków, no i ewentualnie dla tych, których wpuścimy na złość Rosji, Polska tylko narodowo-katolicka...), oglądać tylko PISowskie media, a w internecie śledzić tylko takie treści.
Nie wiem, czy po 6 latach życia pod PISowskim butem jest jeszcze się bać tego, czym PIS straszyło. Szczerze- jedyna różnica jaką ja wid
Specjalistyczny sprzęt to ogrodzenie z drutu kolczastego. Technologia XXI wieku
@Balduran44 proste i działa - więc jest idealnym rozwiązaniem.