@Tibr Handlowcy przyjadą, telemarketer ma często prowizję od osób, które przyjdą na pokaz garnków. Jak podam wymyślone dane z adresem to jednego staruszka mniej naciągną. Najlepsze z garnkami to historia jak spisała babka dane, dostałem zaproszenie na spotkanie i powiedziałem jej, że moja koleżanka też przyszłaby na pokaz. Podałem jej nr z którego rozmawiałem(babka na ten nr zadzwoniła). Po 10min od zakończenia rozmowy dzwoni ta babka a ja odebrałem piskliwym głosem(niby, że kobieta) i się udało... babka myślała, że złapała kolejną klientkę. HAHAHAHA miałem ubaw i żałuję, że tego nie nagrałem, bo jak puściłbym to na youtubie to miałbym milion wyświetleń.
@freezeduck666 @Gorinobu wic polega na tym, że jemu płacą za skuteczny telefon, a resztę procederu opisał @elefun poniżej tak naprawdę jedyna osobą jak dostanie "po dupie" to podwykonawca. Co do zasady uważam, że ludzi i ich czas trzeba szanować. To jest ich praca, osobiście oznaczam jako spam lub się rozłączam, nie muszę reperować swojego ego wyżywiąc na nich swoje frustrację epitetami. Że kogoś naciągają, głupich nie sieją, każdy ma swój rozum, więc niech z niego korzysta przed podpisaniem umowy. Oczywiście jeżeli ktoś jest oszustem, to wtedy niech zajmie się nim prokurator. Jeżeli ktoś kupuje garnki za 10k. to ... niech sobie w nich gotuje złoto bo go chyba na nie stać.
@freezeduck666 dlatego teraz w smartfonie masz funkcje blokowanie danego nr telefonu, bądź na podstawie statystyk pokazuje ci, że telefon jest podejrzany o spam reklamowy, sam też go możesz dodać do spamu.
To nie ma znaczenia.
Firma mieści się np. W-wie, najczęściej w tzw "wirtualnym biurze", szefostwo mieszka na "Kanarach", telemarketer to studenciak wynajęty to dzwonienia i klepania stałej regułki, on nawet nie widział nigdy produktu, a ktoś, kto przyjedzie, to kolejny przedstawiciel, lub podwykonawca, który nigdy nie widział szefa, siedziby firmy, czy telemarketera.
Kolejna sprawa, to dzwoniący ma zazwyczaj kupioną/wykradzioną bazę danych i ma Twój pełny adres, a czasem nawet NIP i PESEL.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2021 o 13:30
Ja znam jeszcze lepszy sposób, ale to koniecznie trzeba mieszkać tuż przy granicy, i przechodzić w miarę potrzeby na czeską, niemiecką, tudzież słowacką stronę. Trzeba wyrazić wstępne zainteresowanie ofertą, kazać sobie po kilka razy dokładnie wyjaśniać, naciągnąć na jakieś 30-40 minut rozmowy, po czym oświadczyć:
"Ale wie Pan, ja tak naprawdę nie jestem zainteresowany. Aha, i Pan oczywiście wie, że dzwoni Pan za granicę?" :-D Jak ich pociągnie na roamingu, to odechce się im raz na zawsze :-)))
Ja tam po prostu mówię, że rozmowa jest nagrywana - nikt jeszcze nie dał mi skończyć zdania i po jakimś czasie telefony się skończyły.
Pomaga także likwidacja numeru stacjonarnego. ;)
Jak mam czas i dobry humor, to przeciagam jak najdłużej rozmowę. Gość, który dzwoni, doskonale wie, że pracuje dla oszustów, naciągaczy, albo przynajmniej, że jest spamerem. im płacą za "skuteczny" kontakt. Dlatego im zależy na czasie i jak tylko zorientują się, ze nie ma szans na skutecznosc, natychmiast sie rozłączają. Nawet nie mają czasu na powiedzenie "dowidzenia ". Przeciąganie takiej rozmowy to marnowanie ich czasu, czyli zmniejszanie ich zarobku.
Jak nie mam czasu, to tylko pytam skąd ma moj telefon. Natychmiast sie rozłączają.
Ale ty serio uważasz, że ten telemarketer tam przyjdzie? xD
@Tibr telemarketer nie, ale przedstawiciel handlowy już tak. A za paliwo ktoś musi płacic i przedstawicielowi pensje też.
@Tibr Handlowcy przyjadą, telemarketer ma często prowizję od osób, które przyjdą na pokaz garnków. Jak podam wymyślone dane z adresem to jednego staruszka mniej naciągną. Najlepsze z garnkami to historia jak spisała babka dane, dostałem zaproszenie na spotkanie i powiedziałem jej, że moja koleżanka też przyszłaby na pokaz. Podałem jej nr z którego rozmawiałem(babka na ten nr zadzwoniła). Po 10min od zakończenia rozmowy dzwoni ta babka a ja odebrałem piskliwym głosem(niby, że kobieta) i się udało... babka myślała, że złapała kolejną klientkę. HAHAHAHA miałem ubaw i żałuję, że tego nie nagrałem, bo jak puściłbym to na youtubie to miałbym milion wyświetleń.
@freezeduck666 @Gorinobu wic polega na tym, że jemu płacą za skuteczny telefon, a resztę procederu opisał @elefun poniżej tak naprawdę jedyna osobą jak dostanie "po dupie" to podwykonawca. Co do zasady uważam, że ludzi i ich czas trzeba szanować. To jest ich praca, osobiście oznaczam jako spam lub się rozłączam, nie muszę reperować swojego ego wyżywiąc na nich swoje frustrację epitetami. Że kogoś naciągają, głupich nie sieją, każdy ma swój rozum, więc niech z niego korzysta przed podpisaniem umowy. Oczywiście jeżeli ktoś jest oszustem, to wtedy niech zajmie się nim prokurator. Jeżeli ktoś kupuje garnki za 10k. to ... niech sobie w nich gotuje złoto bo go chyba na nie stać.
@Tibr super tylko jak dzwonią 10 razy na dzien to mozna czegos dostac.
@freezeduck666 dlatego teraz w smartfonie masz funkcje blokowanie danego nr telefonu, bądź na podstawie statystyk pokazuje ci, że telefon jest podejrzany o spam reklamowy, sam też go możesz dodać do spamu.
To nie ma znaczenia.
Firma mieści się np. W-wie, najczęściej w tzw "wirtualnym biurze", szefostwo mieszka na "Kanarach", telemarketer to studenciak wynajęty to dzwonienia i klepania stałej regułki, on nawet nie widział nigdy produktu, a ktoś, kto przyjedzie, to kolejny przedstawiciel, lub podwykonawca, który nigdy nie widział szefa, siedziby firmy, czy telemarketera.
Kolejna sprawa, to dzwoniący ma zazwyczaj kupioną/wykradzioną bazę danych i ma Twój pełny adres, a czasem nawet NIP i PESEL.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2021 o 13:30
Jak dzwonią z voltaniki, dziękuję mam zainstalowane. Jak z garami materacami itp. wyprowadziłem się za granicę. Po jakimś czasie przestają dzwonić.
Ja znam jeszcze lepszy sposób, ale to koniecznie trzeba mieszkać tuż przy granicy, i przechodzić w miarę potrzeby na czeską, niemiecką, tudzież słowacką stronę. Trzeba wyrazić wstępne zainteresowanie ofertą, kazać sobie po kilka razy dokładnie wyjaśniać, naciągnąć na jakieś 30-40 minut rozmowy, po czym oświadczyć:
"Ale wie Pan, ja tak naprawdę nie jestem zainteresowany. Aha, i Pan oczywiście wie, że dzwoni Pan za granicę?" :-D Jak ich pociągnie na roamingu, to odechce się im raz na zawsze :-)))
@Wolfi1485 On dzwoniąc z polskiego numeru na polski numer nie płaci za roaming. Więc kto? :)
można umawiać się także na Adama Mickiewicza 51, 01-621 Warszawa
Ja tam po prostu mówię, że rozmowa jest nagrywana - nikt jeszcze nie dał mi skończyć zdania i po jakimś czasie telefony się skończyły.
Pomaga także likwidacja numeru stacjonarnego. ;)
Ja mówię, że rozmowa jest nagrywana, pytam czy wyrażają zgodę i słyszę "nie" i subtelny dźwięk zakończonej rozmowy :)
Mają twój adres z lokalizacji od gogla i twój profil.... Widzą o tobie więcej niż ty..
Jak mam czas i dobry humor, to przeciagam jak najdłużej rozmowę. Gość, który dzwoni, doskonale wie, że pracuje dla oszustów, naciągaczy, albo przynajmniej, że jest spamerem. im płacą za "skuteczny" kontakt. Dlatego im zależy na czasie i jak tylko zorientują się, ze nie ma szans na skutecznosc, natychmiast sie rozłączają. Nawet nie mają czasu na powiedzenie "dowidzenia ". Przeciąganie takiej rozmowy to marnowanie ich czasu, czyli zmniejszanie ich zarobku.
Jak nie mam czasu, to tylko pytam skąd ma moj telefon. Natychmiast sie rozłączają.