@Wolterianin z cudzej to nazywają tak jałmużnę socjaliści, normalny człowiek powie na to złodziejstwo, a polityki nowy podatek sprawiedliwości społecznej ;)
Będziesz przepraszał za te słowa na sądzie ostatecznym. Zaprawdę powiadam Ci, będziesz tylko z oddali widział raj a sam będziesz cierpiał niewyobrażalną tęsknotę za miłością. Na wieki będziesz sam. Nie centylion centylionów lat tylko nieskończenie razy dłużej.samotnosc twa bedsie nie do opisania, smażenie w smole na wieki to tylko przenośnia. Dusza nie zna fizycznych dolegliwości tylko duchowe. Będziesz na wieki oglądał szczęście innych - samemu nie mogąc go zaznać. To właśnie piekło
@KudlatyRyj nie ma duszy, demonów, duchów, diabła, bogów, aniołów.
To są ludzkie dzieła, postacie fikcyjne tak samo jak elfy, smoki, krasnale i syreny.
To już większa szansa że z tacy będzie coś dobrego, niż z dawania czegokolwiek menelom. Oczywiście ksiądz pierw weźmie pokaźną prowizję dla siebie, kurii i Watykanu, ale może część trafi do potrzebujących, może nawet w postaci przemyślanej pomocy. Choć lepiej pominąć jego pośrednictwo.
Mnie już na etapie przedszkola uczono, że zamiast dawać pieniądze żebrakom, lepiej przeznaczyć na schronisko. Przynajmniej nie umacnia się patologii.
Sorki, ale dawanie kasy w taki sposób, bardziej szkodzi nić pomaga.
Kup bułkę, kup obiad, daj bon na obiady, ale NIE DAWAJ KASY. To zazwyczaj idzie na alkohol.
@KateWlodarska
Zgadzam się. Zdarzyło mi się zrobić zakupy bezdomnemu, ale pieniędzy nie daję.
Zresztą nawet w przypadku zakupów mam dylemat: pomagać czy nie pomagać. Bo nie jestem do końca pewien czy nie przyczyniam się do poszerzenia problemu. Z drugiej strony pewnie takie osoby i tak nie pójdą do roboty, a chleb, masło, mleko czy ser zrobią im dzień. Takie tam rozważania:)
Szokująca wiadomość: pieniądze na tacę zazwyczaj nie są zbierane na pomoc potrzebującym. To ofiary na funkcjonowanie Kościoła jako organizacji i budynku i każdy kto choć trochę się tym interesuje o tym wie. Co więcej, to naprawdę może być dla niektórych szokiem, ani chodzenie do kościoła ani dawanie ofiary na tacę nie jest obowiązkowe :D
Bóg jest wszechobecny rozejrzyj sie jest w kamieniu i pod nim i w tobie i w drzewie Bóg to energia ktora napędza i skleja te wszystkie molekuły ze sobą Bóg to nie dziadek na tronie wielki zarzadzca Bóg to wszystko a wszystko to nic a nasza percepcja jest ograniczona jak i my zwykly pająk widzi ultrafiolet albo fale radiowe internet gdzie to jest jak tego nie widzę o dobry przykład internet=(Bóg) znajdziesz w internecie dobre lub złe rzeczy to ze sa złe nie znaczy ze inyernetu nie ma
@canslogin1 Na to co nazywasz "bogiem", w pewnych popularnych filmach mówią "moc".
Raczej powinieneś wybrać taoizm, niż jakąś religię monoteistyczną.
To tylko taka sugestia...
Jakby ci to powiedzieć, niejako jałmużna jest wręcz obowiązkiem dla każdego chrześcijanina ;)
@Tibr Ale z własnej kieszeni, a nie cudzej o czym jakoś dziwnym trafem sporo osób obecnie zapomina.
@Wolterianin z cudzej to nazywają tak jałmużnę socjaliści, normalny człowiek powie na to złodziejstwo, a polityki nowy podatek sprawiedliwości społecznej ;)
@Wolterianin Oraz dobrowolnie a nie pod przymusem
A to nie wprowadzili jeszcze podatku od jałmużny?
@Anonim_Gall i wtedy wchodzi Mati cały na biało ;)
Jakby to delikatnie ująć...
Na pewno się nie obrazi, bo jest nieobecny.
Od zawsze.
Będziesz przepraszał za te słowa na sądzie ostatecznym. Zaprawdę powiadam Ci, będziesz tylko z oddali widział raj a sam będziesz cierpiał niewyobrażalną tęsknotę za miłością. Na wieki będziesz sam. Nie centylion centylionów lat tylko nieskończenie razy dłużej.samotnosc twa bedsie nie do opisania, smażenie w smole na wieki to tylko przenośnia. Dusza nie zna fizycznych dolegliwości tylko duchowe. Będziesz na wieki oglądał szczęście innych - samemu nie mogąc go zaznać. To właśnie piekło
@KudlatyRyj nie ma duszy, demonów, duchów, diabła, bogów, aniołów.
To są ludzkie dzieła, postacie fikcyjne tak samo jak elfy, smoki, krasnale i syreny.
Mylisz się. Szybko się o tym przekonasz....
To już większa szansa że z tacy będzie coś dobrego, niż z dawania czegokolwiek menelom. Oczywiście ksiądz pierw weźmie pokaźną prowizję dla siebie, kurii i Watykanu, ale może część trafi do potrzebujących, może nawet w postaci przemyślanej pomocy. Choć lepiej pominąć jego pośrednictwo.
Mnie już na etapie przedszkola uczono, że zamiast dawać pieniądze żebrakom, lepiej przeznaczyć na schronisko. Przynajmniej nie umacnia się patologii.
@Laufer Schronisko?! Chyba dla psów. A gdzie "spragnionego napoić"?
Chcesz dawaj, chcesz nie dawaj, ale księdzu na pewno nie.
@Laufer Tak, zdecydowanie kasa od księdza trafi do potrzebujących. Na przykład do księdza.
Ale ksiądz już tak.
Bym dodał, potrzebującym i chcącym - tylko wtedy tacy zwykle sami zarabiają.
Sorki, ale dawanie kasy w taki sposób, bardziej szkodzi nić pomaga.
Kup bułkę, kup obiad, daj bon na obiady, ale NIE DAWAJ KASY. To zazwyczaj idzie na alkohol.
@KateWlodarska
Zgadzam się. Zdarzyło mi się zrobić zakupy bezdomnemu, ale pieniędzy nie daję.
Zresztą nawet w przypadku zakupów mam dylemat: pomagać czy nie pomagać. Bo nie jestem do końca pewien czy nie przyczyniam się do poszerzenia problemu. Z drugiej strony pewnie takie osoby i tak nie pójdą do roboty, a chleb, masło, mleko czy ser zrobią im dzień. Takie tam rozważania:)
Każda uboga osoba może się zgłosić do mopsu i spokojnie dostaną kartę na wyżywienie w jadłodajni, spokojnie cały miesiąc dadzą radę.
dej na wino :P
Zwłaszcza, że prawdziwie potrzebujących z tych chodzących nierobów jest odsetek.
proponuje menelom kupic jeść lub sie zapytac czy czegos im nie kupic maszynke do golenia proszek do prania biżuterię
Szokująca wiadomość: pieniądze na tacę zazwyczaj nie są zbierane na pomoc potrzebującym. To ofiary na funkcjonowanie Kościoła jako organizacji i budynku i każdy kto choć trochę się tym interesuje o tym wie. Co więcej, to naprawdę może być dla niektórych szokiem, ani chodzenie do kościoła ani dawanie ofiary na tacę nie jest obowiązkowe :D
Bóg jest wszechobecny rozejrzyj sie jest w kamieniu i pod nim i w tobie i w drzewie Bóg to energia ktora napędza i skleja te wszystkie molekuły ze sobą Bóg to nie dziadek na tronie wielki zarzadzca Bóg to wszystko a wszystko to nic a nasza percepcja jest ograniczona jak i my zwykly pająk widzi ultrafiolet albo fale radiowe internet gdzie to jest jak tego nie widzę o dobry przykład internet=(Bóg) znajdziesz w internecie dobre lub złe rzeczy to ze sa złe nie znaczy ze inyernetu nie ma
@canslogin1 Na to co nazywasz "bogiem", w pewnych popularnych filmach mówią "moc".
Raczej powinieneś wybrać taoizm, niż jakąś religię monoteistyczną.
To tylko taka sugestia...
@canslogin1 ale bóg to postać fikcyjna, zatem nie może być wszechobecny...
PanDa
Bóg może i nie ale ksiądz tak
Twoje pieniądze i Twoja sprawa na co je wydasz i kogo uznasz za prawdziwie potrzebującego.
Nie może się obrazić - NIE ISTNIEJE.
OK. Ale pochwal się jeszcze, ile miesięcznie dajesz naprawdę potrzebującym.
i koniecznie nagraj filmik i wrzuć gdzie się da, bo przecież pomagasz
Jak prawdziwie potrzebującym chcesz dać, to daj na chore dzieci, a nie na żuli, którzy są tu, gdzie są, najczęściej z własnej winy.
Tutaj można pomoc całej rodzinie na zrzutka nr xuze28
Albo mieli kasę na chleb, ale jsk mu kupiłeś chleb, to może kupić piwo
Moim zdaniem Pan Bóg się nie obrazi że pomaga się prawdziwie potrzebującym, wręcz przeciwnie bardziej się ucieszy że są jeszcze ludzie o dobrym sercu.