Zapraszam się w 100% z ellaella87. Żyć normalnie - wirus jak wirus. A tego pana chętnie bym widział jako pensjonariusza jakiego zamkniętego, dobrze strzeżonego zakładu. Wystarczy jedno spojrzenie na tą smutną twarz...
Trzeba się przygotować, na wypadek gdyby na ulice chcieli wyjść nauczyciele i inni pracownicy budżetowi. Podwyżki dla rządzących wystarczająco obciążyły budżet.
Nie słuchać i żyć normalnie. Wirus był i będzie, trzeba nauczyć się z nim żyć.
Żałosne, znaczy nie demot bo on jest bardzo trafny tylko to o czym informuje.
Zapraszam się w 100% z ellaella87. Żyć normalnie - wirus jak wirus. A tego pana chętnie bym widział jako pensjonariusza jakiego zamkniętego, dobrze strzeżonego zakładu. Wystarczy jedno spojrzenie na tą smutną twarz...
Trzeba się przygotować, na wypadek gdyby na ulice chcieli wyjść nauczyciele i inni pracownicy budżetowi. Podwyżki dla rządzących wystarczająco obciążyły budżet.